Pogromcy brudu – pionowe odkurzacze Makita
Jednym z przykrych obowiązków każdego obieżyświata jest oczywiście... utrzymanie porządku na niewielkiej powierzchni. Podróżując z pupilem lub z dziećmi często możemy poczuć się jak w samym sercu cyklonu. Żadna rzecz nie ma swojego stałego miejsca, stół po posiłku wygląda jak pobojowisko, tapicerka nie jest w stanie przyjąć więcej okruchów, a na podłodze i półkach buduje się warstwa kurzu i brudu niewiadomego pochodzenia.
Wożenie ze sobą domowego, tradycyjnego odkurzacza ze względu na gabaryty nie wchodzi w grę, a małe odkurzacze zasilane z gniazdka 12V nie mają wystarczającej mocy i zasięgu przewodu. I tu do akcji wkraczają oni – nasi dzisiejsi bohaterowie... Panie i Panowie, przed Wami dwa modele pionowych odkurzaczy sygnowanych przez legendarną markę, która o bicie serca przyprawia zarówno u fanów domowego majsterkowania, jak i profesjonalistów. Makita, bo o niej mowa, to od wielu lat synonim jakości i innowacji, co do tego nie ma wątpliwości.
Modele DCL280 i DCL282 to poręczne i praktyczne urządzenia zasilane wysokowydajnymi akumulatorami 18V z inteligentną elektroniką. Doskonałą informacją jest to, że oba produkty są częścią szerokiej gamy urządzeń zasilanych tym samym typem akumulatora - od wkrętarek, poprzez wyrzynarki, a na przenośnych radioodbiornikach kończąc. Będą świetnym wyborem dla każdego posiadacza kampera czy przyczepy.
W przypadku obu wyżej wymienionych modeli zastosować możemy akumulatory o pojemności od 1,5 do 6 Ah (DCL280 od 1,3 Ah). W zależności od pojemności musimy liczyć się nie tylko z wyższą wagą całych zestawów, ale także ceną. O tym jednak za chwilę.
Makita DCL280 – ekonomiczny mocarz
Wyposażony w bezszczotkowy silnik odkurzacz posiada moc zasysania na poziomie 45W i ciśnienie wynoszące 6,4 kPa. Na pierwszy rzut oka może niewiele nam to mówi, ale są to parametry z powodzeniem wystarczające do intensywnego czyszczenia wykładzin i tapicerki. Pojemność pojemnika na pył wynosi 750 ml i jest to przyzwoity wynik w tej klasie produktów. Co istotne, urządzenie nie wymaga stosowania dedykowanych worków – w związku z tym jego opróżnianie jest proste i szybkie.
Całkowita długość to niespełna 102 cm, a waga w zależności od baterii wynosić może od 1,2 do 1,6 kg. Rura wyposażona jest w zatrzask zabezpieczający przed przypadkowym wysunięciem. Przy pracy z akumulatorem BL1830 (3Ah) czas pracy wynosi ok. 20 minut, co spokojnie wystarczy do posprzątania kampera.
Bardzo przydatną funkcją w odkurzaczach pionowych jest podświetlenie diodami LED przestrzeni roboczej przed głowicą ssącą – kto raz doświadczył, ten być może nigdy nie będzie chciał wrócić do tradycyjnego odkurzacza. Zwłaszcza w niedoświetlonych zakamarkach widzimy dosłownie wszystko. Przy okazji lampki LED wskazują także poziom naładowania akumulatora.
3 stopnie mocy – Makita DCL282
DCL282 także wyposażono w silnik bezszczotkowy i jest to jeszcze bardziej zaawansowany brat modelu DCL280. Nominalnie dysponuje o niespełna 30% większą mocą (8,2 kPa). Za pomocą dotykowego włącznika wybrać możemy jeden z 3 trybów pracy (15, 45 lub 60W). Deklarowany przez producenta czas pracy przy zastosowaniu akumulatora BL1860 (6 Ah) to dla poszczególnych ustawień odpowiednio 50, 20 lub 15 minut. Urządzenie współpracuje z workami tekstylnymi (pojemność 500 ml) lub papierowymi (330 ml). Waga urządzenia to 1,3-1,6 kg. Oczywiście również tu zastosowano lampki LED informujące nas o stanie akumulatora i oświetlające powierzchnię roboczą.
Ile to kosztuje?
Orientacyjna cena Makity DCL280 to ok. 370 złotych. W przypadku modelu DCL282 musimy liczyć się z wydatkiem powyżej 500 zł. Urządzenia sprzedawane są bez akumulatorów i ładowarek. Podstawowe modele ładowarek kosztują od niespełna 200 złotych wzwyż, zaś akumulatory startują od ok. 260 złotych. Za te największe sprzedawcy życzą sobie ok. 400 złotych. W zakresie konfiguracji zestawu i jego ceny mamy więc pewną dowolność. Sumarycznie jednak ceny nie odbiegają znacząco od ofert odkurzaczy pionowych uznanych producentów. Zasadnicza różnica polega na tym, że akumulatory Makita wykorzystamy do szerokiego spektrum urządzeń. Makita posiada największą kompatybilność akumulatorów na rynku Produkty innych marek to z reguły akumulatory i ładowarki dedykowane do konkretnego urządzenia.
Podsumowanie
Jednymi z kluczowych kryteriów, jakie stosujemy przy wyborze osprzętu do caravaningu są waga i wielkość – to oczywiste. Fani narzędzi i gadżetów z caravaningową zajawką często przeczesują odmęty internetu w poszukiwaniu nowych pomysłów i rozwiązań, które mogą okazać się przydatne w realizacji podróżniczej pasji. Tych jest ostatnio wysyp, wszak branża przeżywa prawdziwy boom.
Obserwując ceny produktów stricte „caravaningowych” często jednak łapiemy się za głowę. Poza tym rzadko da się wykorzystać wiele z nich w codziennym życiu (w domu/garażu) ze względu na ograniczenia konstrukcyjne lub niewystarczające parametry techniczne.
Decydując się na gamę elektronarzędzi akumulatorowych Makita w zasadzie z domu możemy pozbyć się większości tradycyjnych sprzętów i wyzwolić się od przewodów. W przypadku odkurzaczy ponadto ogromne wrażenie robi pokaźna oferta akcesoriów, jaką w tym segmencie nie dysponuje żaden rynkowy konkurent. Zwłaszcza fani motoryzacji pedantycznie dbający o swoje pojazdy będą wniebowzięci. W zasadzie nie ma zakamarka, do którego nie można by dotrzeć którymś z dodatków. Gama obejmuje kilkanaście modeli dysz, ssawek i szczotek, wąż elastyczny, uchwyt ścienny oraz przystawkę cykloniczną (genialne rozwiązanie do separacji wstępnej pyłu).
Akumulatory 18V z serii LXT są kompatybilne z ponad 380 elektronarzędziami Makita. Japońska firma jest bezkonkurencyjna w zakresie wszechstronności swoich maszyn i zastosowanych w nich systemów. Wygoda, jaką dają systemowe rozwiązania Makita jest nie do przecenienia. Doskonały stosunek jakości do ceny oraz legendarna trwałość i wytrzymałość komponentów niewątpliwie ułatwiają podjęcie decyzji.
Najlepiej czuje się w odmęcie branżowych targów i spotkań z pasjonatami. Techniczny freak. W życiu rozebrał na części pierwsze już niejednego kampera. Fan dużych pojazdów, kolarstwa górskiego i podróżowania bez ograniczeń wagowych i finansowych. W CampRest jest odpowiedzialny za wszelkie publikacje w tematach motoryzacyjnych.