Ultimatron – akumulatory LiFEPO4 do kamperów i przyczep

Ultimatron – akumulatory LiFEPO4 do kamperów i przyczep – główne zdjęcie

W gąszczu ofert akumulatorów do kamperów, łodzi i przyczep kempingowych łatwo stracić orientację. Dobrze jest mieć wybór, jednak często w ofercie sklepów gama ofert „z najwyższej półki” kosztujących krocie przeplata się z dalekowschodnimi produktami typu no name.

W poszukiwaniu ogniw o dobrym stosunku jakości do ceny warto na pewno zwrócić uwagę na linię produktów francuskiego producenta Ultimatron. Są odpowiedzią na żywotne potrzeby rynku, a szerokie spektrum funkcji i udogodnień oraz długa żywotność spełnią oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

LiFePO4 – korzyści

Dyskusja na temat zasadności stosowania baterii litowych w kamperach i przyczepach kempingowych w zasadzie rozgorzała wraz z ich wprowadzeniem na rynek. Przewaga nad akumulatorami AGM jest ogromna, mimo, że technologia LifePO4 nie jest pozbawiona pewnych wad (ale o tym za chwilę).

O korzyści wynikające z zastosowania tego typu ogniw zapytaliśmy naszego eksperta, Bartosza Księżarka z firmy ACK – importera i dystrybutora marki Ultimatron.

„Zasadnicza różnica między technologią LiFePO4 a dotychczas stosowanymi polega na tym, że mamy tu do czynienia z głębokim rozładowaniem. Dla porównania - typowy AGM rozładować możemy do ok. 50%, zaś baterię litową aż do 100%. Tak głębokie rozładowanie nie pomaga wszak w zachowaniu żywotności, jednak dobrze wiedzieć, że w razie potrzeby możemy sięgnąć głębiej po rezerwę mocy. Modele litowe mają także dłuższy cykl życia niż AGM (aż 5-krotnie, bo do 5000 cykli ładowania). Akumulatory LiFePO4 świetnie sprawdzą się także we współpracy z przetwornicą napięcia oraz przy zasilaniu wymagających sprzętów AGD o podwyższonym apetycie na prąd - takich jak ekspresy do kawy czy tostery. Ostatnią, jednak bardzo istotną zaletą tej nowoczesnej technologii jest niska waga akumulatorów. W praktyce są one mniejsze i ważą one bowiem niespełna połowę tego, co tradycyjne odpowiedniki AGM. Doskonale sprawdzą się w schowkach, instalacjach „podławkowych” oraz pod siedzeniem kierowcy/pasażera.”

Akumulatory LiFePO4 - O czym należy pamiętać

Nowoczesne ogniwa litowe są czułe na niskie temperatury. To ważna sprawa, na którą musimy zwrócić uwagę. W związku z rosnącą popularnością zimowego caravaningu warto stawiać na rozwiązania ułatwiające życie i umożliwiające bezproblemową eksploatację w trudnych warunkach.

Ultimatron dla przykładu stosuje w kilku modelach swoich akumulatorów systemowe rozwiązania grzewcze. Dzięki temu ładowanie odbywać się może od temperatury -20 st. Celsjusza.

Kolejnym ważnym elementem jest żywotność – tu należy pamiętać o ważnej zasadzie. Jak już wyżej opisano, w przeciwieństwie do ogniw AGM akumulatory LiFePO4 można rozładować w większym stopniu, jednak będzie to miało wprost przełożenie na ich cykl życia.

Obrazowo przedstawić można to w następujący sposób – jeśli do ładowania podłączymy akumulator rozładowany do połowy, to liczyć możemy na 5000 cykli.. Jeśli natomiast zużyjemy za każdym razem 80% jego zasobów, to żywotność wyniesie około 3000 cykli.

Oczywiście to tylko liczby, jednak trwałość ogniw wykonanych w tej technologii jest naprawdę imponująca. Dodatkowo warto podkreślić, że jest to najbezpieczniejsza z technologii obecnie oferowanych na rynku. Ryzyko samozapłonu czy eksplozji zminimalizowano tu do minimum.

Dbałość o szczegóły

Można śmiało powiedzieć, że francuska marka Ultimatron odrobiła lekcje i posiada wszelki potencjał, by naprawdę namieszać na rynku. Obok omówionego wyżej, zastosowanego w wielu produktach systemu grzewczego warto podkreślić kilka innych aspektów.

Akumulator do kampera

Genialny system monitoringu i sterowania za pomocą aplikacji na urządzeniu mobilnym pozwala mieć wgląd w status ładowania, parametry pracy i wydajność, a także pomaga zapobiegać przegrzaniu czy przeciążeniu.

Kolejną cechą wartą podkreślenia jest konstrukcja akumulatora – obudowa jest demontowalna, co umożliwia dostęp serwisowy. Ostatnim elementem, na który warto zwrócić uwagę jest 5-letnia gwarancja producenta. Mamy tu w końcu do czynienia z niebagatelną inwestycją, więc dobrze jest mieć podczas eksploatacji komfort i spokój ducha na lata.

Produkty Ultimatron obejrzeć i zamówić można w sklepie ACK. Dział akumulatorów i elektroniki do  pojazdów rekreacyjnych to prawdziwa kopalnia pomysłów na uczynienie z Waszego kampera, przyczepy czy łodzi niezależnego mobilnego domu. Oferta obejmuje szereg modeli o różnej pojemności, a także różnych zastosowaniach.

Linki do produktów w sklepie ACK: Akumulatory i powerbanki

 

Maciej Kinal
Maciej Kinal

Najlepiej czuje się w odmęcie branżowych targów i spotkań z pasjonatami. Techniczny freak. W życiu rozebrał na części pierwsze już niejednego kampera. Fan dużych pojazdów, kolarstwa górskiego i podróżowania bez ograniczeń wagowych i finansowych. W CampRest jest odpowiedzialny za wszelkie publikacje w tematach motoryzacyjnych.

Czytaj także

Pierwsze poważne jeżdżenie "Złomkiem" - 2010 rok. – zdjęcie 1
Relacje z podróży
Pierwsze poważne jeżdżenie "Złomkiem" - 2010 rok.
Przeglądasz sobie od niechcenia strony internetowe i nagle wpadasz na ciekawą stroną. Ile razy się Wam to przytrafiło? Załozę się, że nie raz!  To samo przytrafiło się mi na początku 2010 roku. Ale zacznijmy po kolei. Mamy styczeń 2010 roku. Siedzę sobie przed komputerem i gapię się w ekran jak przysłowiowa kura w gnat. Parę tygodni wcześniej kupiłem swojego piątego Fiata 125p i chyba szukałem jakichś części. No i masz! W jakiś sposób trafiłem na stronę Złombolu i informację, że w 2010 roku jadą do Azji; dokładnie do Istambułu. Myślę sobie, ale by były jaja gdybyśmy z Chłopakami się tam wybrali. Pomysł troszkę pokiełkował i ciach! Bolima, Spajki i ja, znany jako czeczun mieliśmy zmontowaną Ekipę. Skoro Ekipa była, to kolejnym krokiem było rozpoczęcie przygotowań samochodu. Fiacik zjechał do garażu. Prace mad nim troszkę trwały – przygotowywałem go sam, więc się nie spieszyłem i wszystko robiłem dokładnie. W przypadku Dużego Fiata to się zawsze opłaca. Zbliżał się koniec sierpnia, czyli start Złombola! Emocje i napięcie rosło. W końcu ten dzień! Wyjeżdżam z Torunia do Warszawy. Zgodnie z planem, w sobotę spotkaliśmy się na ulicy Jagiellońskiej, w garażach Stowarzyszenia FSOAUTOKLUB i zabraliśmy się za przygotowania. Ostatnie poprawki, montaż bagażnika na dach, wymiana oleju i regulacja zaworów. W końcu PAKOWANIE.