Dolina Golfowa - Marbella
Na hiszpańskim Costa del Sol mieści się Marbella, kurort uwielbiany przez golfistów. Słynie z długiej i piaszczystej plaży, portów jachtowych, historycznych budowli, a także wybornej kuchni i wysokich cen.
Które miasto starego kontynentu ma najwyższy w Europie dochód na jednego mieszkańca? W którym po ulicach jeździ najwięcej Rolls Royce'ów? Pierwszym skojarzeniem jest Londyn, a zaraz za nim plasuje się hiszpańska Marbella – luksusowy nadmorski kurort leżący nad Morzem Sródziemnym, na Costa del Sol.
Urlop w Marbelli
Marbella nie jest zbyt duża, przez co w lecie bywa zatłoczona. Turystów nie odstraszają wysokie ceny (np. małe piwo kosztuje ok. 7 euro) ani niezbyt sprawna komunikacja miejska. Atutem miasta jest piękna plaża i gwarancja wspaniałej pogody w sezonie. Latem praktycznie nie pada, a temperatura utrzymuje się powyżej 30°C . Dzięki bliskości wybrzeża i odżywczej morskiej bryzie nie jest duszno, choć dobrze zaszyć się w cieniu między 14 a 17, popijając mrożoną herbatę lub miętowego drinka. Warto pamiętać, że po plaży nie sposób chodzić boso – gruboziarnisty szary piasek bardzo szybko się nagrzewa.
Kurort kusi turystów obfitością restauracji serwujących dania kuchni całego świata. Warto spróbować paeli, która nie ma sobie równych. Marbella tętni życiem dniem i nocą dzięki dużej liczbie barów i dyskotek, z których większość ulokowała się w pobliskim Puerto Banus (Puerto José Banús). To luksusowa przystań i jedno z największych centrów rozrywki na Costa del Sol. Blichtr i bogactwo widać na każdym kroku – swoje wille mają tu gwiazdy takie jak George Clooney czy Antonio Banderas. Oko turysty szybko oswoi się z widokiem drogich aut typu Rolls Royce, Lamborghini czy Ferrari, nie mówiąc o jachtach, których sylwetki dumnie kołyszą się przy przystani.
Wędrując uliczkami Marbelli
Marbella jest piękna zarówno od strony morza, jak i lądu. Prócz plaży rodem z katalogów przyciąga turystów zabytkowym starym miastem, budowlami sakralnymi i nietypowym połączeniem nurtów muzułmańskich z kulturą chrześcijańską. Stara część kurortu skupia się wokół Plaza de los Naranjos, Placu Pomarańczy, przy którym – jak sama nazwa wskazuje – rosną drzewka pomarańczowe. Leży z dala od nowoczesnych zabudowań, w głębi lądu i do dziś otaczają go pozostałości murów obronnych. Przecinają go wąskie klimatyczne uliczki, przy których stoją wysmukłe rzeźby Salvadora Daliego.
Po zapoznaniu się z zabytkami rynku warto wybrać się do parku La Alameda. Można w nim odetchnąć i nacieszyć oczy urodą fontann oraz soczystością zieleni. Wędrówkę można kontynować promenadą Avenida del Mar.
Dolina Golfowa
Nie bez powodu miasto jest znane jako Dolina Golfowa. Golfiści je kochają, co nie może dziwić – prawie sześćdziesiąt, czyli połowa andaluzyjskich pól golfowych mieści się właśnie w prowincji Malaga. Amatorzy tego elitarnego sportu przyjeżdżają do kurortu z całego świata, by poćwiczyć w nim swoje umiejętności. Tym samym Marbella jest najbardziej kosmopolitycznym miastem regionu. Najchętniej odwiedzają ją Niemcy, Anglicy i Szwedzi, a z każdym rokiem przybywa również turystów z Polski.
Osoby zainteresowane noclegiem w kamperze mogą zatrzymać się na Camping Cabopino, ulokowanym ok. 12 km na zachód od Marbelli. W rejonie kempingu znajduje się wiele restauracji i sklepów. Dorosły przenocuje na nim, w zależności od pory roku, za 4,75-7,20 euro/dobę, dostęp do elektryczności kosztuje 4 euro, zaś za stanowisko dla pojazdu należy zapłacić od 5,75 do 10,40 euro/dobę.
Marbella jest nazywana chlubą Costa del Sol. Można spędzić w niej cudowny urlop, żeglując, serfując bądź wędrując uliczkami starego miasta. A wieczorem można przysiąść w jednej z licznych kawiarni i delektować się atmosferą tego uroczego andaluzyjskiego miasteczka. Kto wie, może spotkamy tu jakąś gwiazdę?
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)