Kwiaty kwitną, ale stoki działają na całego

W Polsce ferie już dawno się zakończyły. Wiosna nadchodzi dużymi krokami, a zima nie rozpieściła wielbicieli białego szaleństwa. Co w takim razie robić mają miłośnicy szusowania na stokach? Odpowiedź jest prosta, obrać kierunek na Południowy Tyrol.

Tegoroczna zima nie dopisała. Jedni z tego faktu się cieszą inni chodzą niepocieszeni, ponieważ nie mogli oddać się swojej pasji jaką jest jazda na nartach, snowboardzie czy  sankach. Niewielu zdaje sobie sprawę, że jest miejsce w którym zarówno miłośnicy białego szaleństwa jak i ci, którzy nie przepadają za białym puchem, będą usatysfakcjonowani. Miejscem tym jest Południowy Tyrol.

Właśnie ten rejon Alp jest doskonałym miejscem dla wielbicieli sportów zimowych oraz tych, którzy wolą promienie i kwitnące kwiaty. Pierwsi będą mogli wykorzystać doskonałe warunki narciarskie panujące np. w Dolomitach. Natomiast ci oczekujący słońca i pierwszych objawów wiosny będą mieli okazję podziwiać tysiące kwitnących lilii, krokusów, które wyrastają ze zmarzniętej jeszcze ziemi Południowego Tyrolu.

Doskonałym miejscem do obserwacji tego wiosennego spektaklu są farmy Rother Hahn. Na terenie Południowego Tyrolu znajduje się około 1 600 tego typu obiektów o charakterze agroturystyki. Stwarzają one niepowtarzalną okazję do odskoczni od codziennych trudów i umożliwiają wypoczynek w spokojnej, swojskiej atmosferze. Każda z farm oferuje doskonałe warunki zakwaterowania, smakowite, regionalne i w 100% naturalne wyżywienie. W gospodarstwach Rother Hahn zapoznać się można także ze zwyczajami i rzemiosłem, które towarzyszą mieszkańcom tego regionu od dziesiątek lat.

Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do strony www.roterhahn.pl gdzie znaleźć można wszystkie niezbędne informacje i adresy.