Moc serwatki w szwajcarskim Interlaken
![Moc serwatki w szwajcarskim Interlaken – główne zdjęcie](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapp.camprest.com%2FBlogPost%2FImage%2F1ecc162f-38fd-6b2a-9998-9604c412e003.jpg&w=1920&q=80)
Chcecie znaleźć odpowiedź na pytania, które nurtują was od lat? A może wolicie zadąć w róg alpejski bądź odpocząć nad jeziorem, w którym odbija się Wielka Trójka?
Interlaken to znany szwajcarski kurort określany jako „brama do Jungfrau”. Góruje nad nim Harder Kulm z platformą widokową o nazwie Most Dwóch Jezior. Wspaniale widać z niej migoczącą powierzchnię wód Brienz i Thun oraz szczyty Wielkiej Trójki: Jungfrau, Mönch oraz Eiger. W konstrukcji platformy umieszczono specjalne okienko, przez które śmiałkowie mogą spojrzeć w dół. Most wychodzi w głąb doliny na kilkanaście metrów, więc niejednemu zrzednie mina przy spoglądaniu w przepaść.
Sam szczyt Harder Kulm jest łatwy do zdobycia – wystarczy wsiąść w kolejkę zębatą, kursującą ze stacji kolejowej w Interlaken.
Między jeziorami
![Harder Kulm](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapp.camprest.com%2Fmedia%2Fimages%2F2015%2F12%2F16%2F2bbb908a-3482-478a-bc50-8b519e85fb5d.jpg%3Fd%3D620xauto&w=1920&q=80)
Nazwa kurortu pochodzi od lokalizacji, „inter” oznacza bowiem „między”, a „ilaken” „jezioro”. Miejscowość jest jednym z najpopularniejszych ośrodków turystycznych Szwajcarii. Interlaken nie tylko posiada liczne zabytki, jest także punktem wypadowym w Alpy Berneńskie, oferującym możliwość spojrzenia na góry z lotu ptaka (lot paralotnią), wypłynięcia w rejs statkiem wycieczkowym (po Thun i Brienz), poznania eksponatów muzeum na świeżym powietrzu (Ballenberg) czy wreszcie ruszenia na spotkanie z przygodą na rowerze. Dwuślad wypożyczymy na obu dworcach kolejowych miasta – wschodnim i zachodnim.
W zimie Interlaken zmienia się w tętniący życiem kurort narciarski. Na amatorów jazdy na nartach czekają trasy zjazdowe (206 km) i szlaki wędrowne (150 km) regionu Jungfrau.
Kasyno serwujące serwatkę
Ciekawym miejscem jest powstały w latach 50-tych XIX wieku Congress Centre Kursaal Interlaken. Otacza go piękny Park Zdrojowy znany pod nazwą Kursaalgarten. Początkowo miał służyć jako SPA i pijalnia serwatki, gdyż – całkiem słusznie – przypisywano jej walory lecznicze. Dziś wiemy, że ów cenny składnik mleka może posłużyć jako środek do pielęgnacji skóry czy lek uśmierzający dolegliwości żołądka. Sam Hipokrates doceniał potencjał serwatki. Jednak w Interlaken ją zlekceważono i współcześnie kompleks pełni funkcję obiektu konferencyjno-kongresowego z hotelami, salą koncertową na 650 osób oraz salami bankietowymi na 1,7 tysiąca ludzi. Jest tu też, oczywiście, kasyno, którego goście mogą spróbować szczęścia w grach takich jak amerykańska ruletka, Black Jack czy poker. Łącznie oferuje 124 automatów do gry.
![Alphorn player](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapp.camprest.com%2Fmedia%2Fimages%2F2015%2F12%2F16%2Fbea24f91-20d5-4b5b-a63e-f794cc412cd1.jpg%3Fd%3D620xauto&w=1920&q=80)
Każdego wieczoru odbywają się tu pokazy, na których można zapoznać się z folklorem wszystkich regionów Szwajcarii. Goście mogą bez skrępowania przyłączyć się do muzyków, zaśpiewać ludową piosenkę, zajodłować czy zagrać na rogu alpejskim (Alphorn).
Camping w Interlaken
W tak popularnym regionie nietrudno o nocleg – choć trzeba pamiętać, by w szczycie sezonu wcześniej dopytać o rezerwację. Jednym z campingów zlokalizowanych w bliskim sąsiedztwie Interlaken jest Camping Alpenblick, czynny cały rok. Oferuje wypoczynek z widokiem na masywy Eiger i Mönch, znajduje się bezpośrednio przy jeziorze Thunersee.
Turyści głodni wiedzy, mający zawsze więcej pytań niż odpowiedzi, odnajdą się idealnie w Jungfrau Park, wizji Ericha von Dänikena. A ci po prostu głodni mogą spróbować mocy serwatki.
Camping w Jungfrau
Innym pięknie położonym campingiem tuż obok jest Camping Jungfrau. Znajduje się 15 km od Interlaken ale dużo bliżej ośrodka narciarskiego Schilthorn – Mürren/Lauterbrunnen. Obydwa campingi są całoroczne z tym, że trzeba pamiętać, że Jungfrau ma przerwę jesienną od początku listopada do połowy grudnia.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)