Pociągiem przez Szwajcarię
Podróż z nosem w smartfonie? Przeglądanie od niechcenia gazety czy rozwiązywanie krzyżówki? Nic z tych rzeczy nie będzie mieć miejsca w szwajcarskim pociągu. Ale nie pierwszym lepszym, a wyjątkowym, przejeżdżającym przez wyjątkowe trasy.
Wybierając pociąg, możecie pokonać dystans z punktu A do punktu B – i tyle. Możecie też przeżyć fantastyczną przygodę, której nigdy nie zapomnicie. Tak właśnie będzie, gdy wyruszycie w Grand Train Tour Szwajcarii. Jeśli marzycie o poznaniu atrakcji tego kraju i lubicie zwiedzać aktywnie, zaopatrzcie się w Swiss Travel Pass. Możecie kupić bilet na 3, 4, 8 lub 15 dni. Otrzymacie dzięki temu dużą zniżkę na kolejki górskie oraz wstęp do ponad 500 muzeów. Uzyskacie możliwość podróżowania autobusem, statkiem oraz pociągiem (w tym panoramicznym!). Dziś skupimy się na ostatniej opcji.
Poznaj Grand Train Tour Szwajcarii!
Na początku wyjaśnijmy pokrótce, czym jest Grand Train Tour Szwajcarii. To niesamowite połączenie 1280 km tras, które można pokonać pociągiem panoramicznym. Biegną przez tereny, na których usłyszycie 4 oficjalne europejskie języki. Ujrzycie 5 miejsc z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz 11 dużych jezior. Możecie wsiąść do pociągu w dowolnym momencie i pojechać w dowolną stronę. Od Was zależy, na której stacji dołączycie do reszty podróżnych, a także kiedy się na to zdecydujecie.
Grand Train Tour to wspaniale poprowadzone trasy wiodące przez przepiękne obszary. Chcecie zobaczyć wodospady na Renie albo Jezioro Czterech Kantonów? Odwiedzić St. Moritz, Zermatt, kanton Lavaux lub Ticino? Zatem kupcie Swiss Travel Pass i rozpocznijcie swoją wielką szwajcarską przygodę.
Z północy na południe przez Alpy – Ekspres Bernina
Pierwsza z tras łączy północ i południe Europy, mijając po drodze tereny z Listy UNESCO. Przejedziecie ją pociągiem o nazwie Bernina Express. To luksusowy pojazd Kolei Retyckich, który w I i II klasie ma wagony z panoramicznymi oknami. Kiedy usiądziecie przy jednym z nich, stracicie poczucie czasu. Tym bardziej że fotele są bardzo wygodne. Macie dostęp do darmowego Wi-Fi oraz audioguide – cyfrowego przewodnika i mapy z interaktywną trasą. W Bernina Express nie ma wagonu restauracyjnego. W minibarze dostaniecie przekąskę lub napój, ale na obiad musicie zaczekać do momentu, gdy pociąg dotrze do Tirano.
Trasa wiedzie ze szwajcarskiej miejscowości Chur/St. Moritz do włoskiej Tirano. W ciągu 4-4,5 godziny pociąg pokonuje 144 km. W lecie chętni mogą skorzystać z możliwości wycieczki do Lugano, oddalonej od Tirano o 90 km. Dotarcie do celu zajmuje 3 godziny, a uczestnicy jadą autobusem Ekspres Bernina.
Szlak jest uważany za najbardziej stromą linię kolejową na świecie, która biegnie przez Alpy. Jeśli uwielbiacie góry, będziecie oczarowani. Jeśli macie do nich raczej obojętny stosunek, po tej podróży to się zmieni. Zobaczycie nie tylko spektakularne górskie szczyty, ale i dostojne lodowce oraz palmy. Przejedziecie łącznie przez 196 miast oraz 55 tuneli. Pokonacie słynny wiadukt Landwasser o wysokości 65 metrów – perłę Listy UNESCO. Waszym oczom ukaże się lodowiec Morteratsch oraz masyw Bernina widziany z zakrętu Montebello. Ujrzycie trzy jeziora Lej Pitschen, Lej Nair i Lago Bianco, okrężny wiadukt Brusio oraz zabytkowy budynek dworca z hotelem i restauracją Alp Grüm.
Pamiętajcie o obowiązkowej rezerwacji miejsc. Dotyczy każdego, bez względu na Swiss Travel Pass. Nie zwlekajcie z tym! Obłożenie przejazdów jest tak duże, że rozsądnie zarezerwować sobie miejsce nawet i kilka miesięcy przed podróżą. W zależności od sezonu kosztuje 20-26 CHF.
Najwolniejszy ekspres świata – Glacier Express
Druga trasa z pewnością nie jest przeznaczona dla miłośników szybkiej jazdy. Nie bez powodu Ekspres Lodowcowy (Glacier Express) jest nazywany najwolniejszym ekspresem świata. Maksymalna prędkość, jaką rozwija, wynosi 40 km/h, ale żaden pasażer nie narzeka. Pokonanie 291 km zajmuje 8 godzin, nie o czas tu jedak chodzi. Trasa łączy dwa zimowe alpejskie kurorty Zermatt i St. Moritz. Glacier Express przejeżdża przez 291 mostów oraz 91 tuneli. Mija malownicze doliny, głębokie wąwozy, jeziora, lodowce oraz majestatyczne góry (m.in. Matterhorn). Podczas podróży zobaczycie zarówno dziewicze pejzaże, jak i popularne miasteczka.
W odróżnieniu od poprzednika w Glacier Express zjecie posiłek (odpłatnie). Jest to zresztą zrozumiałe, zważywszy na czas jazdy. Dania są dostarczane pasażerom na ich miejsca, można je zamówić od razu przy rezerwacji miejscówki. Właśnie! Możecie to zrobić maksymalnie 3 miesiące wcześniej. Pamiętajcie o konieczności dopłaty do Swiss Travel Pass. Możecie opłacić całość lub wybrany odcinek trasy, np. Brig – Zermatt – Brig. To zależy od planów Waszego zwiedzania.
Jeżeli spędzacie urlop w Szwajcarii, zachęcamy do podróży Ekspresem Lodowcowym. Może i jest najwolniejszym pociągiem ekspresowym, ale na tym polega jego urok. W luksusowych warunkach wspaniale się odprężycie. No i te widoki za gigantycznymi oknami... Szwajcarski Wielki Kanion (Wąwóz Renu), przełęcz Oberalp o wysokości 2033 metrów czy chluba kraju, Matterhorn, to tylko kilka atrakcji, które na Was czekają.
Trasa nielubiana przez Rzymian – Ekspres Panoramiczny Gotarda
Glacier Express i Bernina Express nie są jedynymi panoramicznymi pociągami, do których możecie wsiąść, mając w ręku Swiss Travel Pass. Choć niewątpliwie brylują na tej liście. Jeśli odwiedzacie Szwajcarię latem, możecie poznać ją lepiej z pokładu pociągu oraz parowca. Od maja do października z Lugano/Bellinzona do Flüelen kursuje Ekspres Panoramiczny Gotarda. Z Flüelen do Lucerny udacie się parowcem. A jeśli macie taką ochotę, możecie pokonać tę trasę w przeciwnym kierunku?
Wycieczka zajmuje 5,5 godziny. Jeżeli zdążycie w jej trakcie zgłodnieć, w pociągu i na statku możecie zjeść przekąskę albo się napić. W pociągu dostarczą Wam zamówienie na miejsce, z kolei na parowcu poza czymś „na ząb” zjecie gorący posiłek. Możecie też kupić pamiątki. Pamiętajcie o dopłacie za przejazd.
Ekspres wędruje historycznym szlakiem, który znali już starożytni Rzymianie. I nie lubili – za trudne podejścia czy stromizny, czyli dokładnie za to, za co uwielbiają go turyści. Rozpoczynacie podróż w Lugano lub Bellinzonie, aby XIX-wiecznym tunelem dotrzeć przez Alpy na północ. Pociąg pokonuje liczne zakręty i tunele, prezentując zapierające dech w piersiach widoki. Nie inaczej jest po przesiadce na parowiec. Co zobaczycie po drodze? Flüelen, Jezioro Czterech Kantonów i widoczną ponad jego wodami Kaplicę Tella, pomnik przyrody Schillerstein oraz łąkę Rütli, uważaną za miejsce założenia Szwajcarii. A to ledwie ułamek atrakcji.
Dla miłośników górskich jezior – Luzern-Interlaken Express
Kolejna trasa jest częścią panoramicznej linii GoldenPass wiodącej do Interlaken, a następnie do Montreux. Ekspres Luzern-Interlaken zawozi turystów do Lucerny oraz Interlaken. To miejsca zaliczane do najpopularniejszych w całym kraju. Jeśli macie czas i ochotę, wybierzcie się w podróż z jednego do drugiego. W ciągu mniej więcej 2 godzin przejedziecie 98 km. Ujrzycie po drodze 5 górskich jezior zachwycających czystością wody, która spływa do nich z rzek i wodospadów.
W przypadku tej trasy rezerwacja miejsca nie jest obowiązkowa, ale oczywiście możecie jej dokonać. Jeżeli chcielibyście przy okazji dowiedzieć się czegoś o mijanych punktach, ułatwi Wam to darmowa apka. Możecie skorzystać z „LiveGuide” na Zentralbahn. Dzięki aplikacji będziecie mogli śledzić ruch pociągu w czasie rzeczywistym. Powiadomienia push nie pozwolą Wam przegapić istotnych informacji.
Wspomniana GoldenPass Panoramic łączy regiony niemiecko- i francuskojęzyczne. Jadąc nią, zrelaksujecie się m.in. widokiem zielonych terenów.
Camping na końcu trasy
Wybór Grand Train Tour Szwajcarii daje Wam szansę poznania piękna tego kraju od innej strony. Nie musicie przemierzać dziesiątek kilometrów za kółkiem. Co więcej, wsiadając do pociągu, umożliwiacie sobie zobaczenie miejsc niedostępnych dla samochodów. No ale trzeba w końcu opuścić wagon i odpocząć. Co wtedy? Między innymi, możecie zatrzymać się na jednym z wielu szwajcarskich kempingów. Wybór macie dość spory. Przykładowo, w odległości ok. 5 km od ostatniej (albo pierwszej) stacji Ekspres Bernina mieści się Camping Gravatscha. Otacza go lasek, a w pobliżu szemrze strumyk, więc macie pewność ciszy i spokoju. Około 3 km dzieli go od miasta Samedan i tyle samo od ośrodka narciarskiego Marguns-Corviglia. Znajdziecie na nim wydzielone parcele oraz bungalowy.
Artykuł powstał przy współpracy z www.MojaSzwajcaria.pl
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)