Pra'delle Torri - camping z wodnym statkiem pirackim w okolicach Wenecji

Pra'delle Torri - camping z wodnym statkiem pirackim w okolicach Wenecji  – główne zdjęcie

W połowie maja 2018 wybraliśmy się na naszą tradycyjną objazdówkę po Włoszech. Pierwszy camping, który odwiedziliśmy to 4 gwiazdkowy Pra’delle Torri w Caorle nad laguną Wenecką.

Sama okolica jest dość popularna wśród Polskich turystów ze względu na bliską odległość od Polski. Jeżeli chodzi o camping to bardzo pozytywnie nas zaskoczył pod wieloma względami.

Camping z wieloma atrakcjami

Cały obiekt jest położony na ogromnym terenie i oferuje różne formy zakwaterowania, od parcel dla namiotów, przyczep i kamperów, przez w pełni wyposażone namioty glampingowe oraz domki wakacyjne po luksusowe apartamenty hotelowe.

Te ostatnie położone są w bezpośrednim sąsiedztwie ogromnego pola golfowego należącego do campingu. Goście Pra’delle Torri mogą również korzystać bez ograniczeń z kilku basenów, dostępu do prywatnej plaży, siłowni, skateparku oraz wielu kilometrów ścieżek spacerowych i rowerowych zlokalizowanych bezpośrednio na campingu.

Zobaczcie nasz film z tego campingu. Jeżeli się Wam spodobał to kliknijcie „Łapkę w górę” i zasubskrybujcie nasz kanał, bo takich filmów będzie tylko przybywać.

CampRest.com
CampRest.com

Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.

Czytaj także

Chwila wytchnienia w Bracciano – zdjęcie 1
Ciekawe miejsca
Chwila wytchnienia w Bracciano
Włochy to nie tylko Rzym czy inne wielkie metropolie, to przede wszystkim kraj obfitujący w liczne klimatyczne miasteczka i wioseczki. Spokojni ludzie, oddani swoim codziennym zajęciom całkowicie, lecz bez pośpiechu, charakterystyczne budowle oraz bujna przyroda, wspaniały włoski klimat, serdeczność mieszkańców, a do tego świetna kuchnia wsparta znakomitym winem. Znajdziemy to w każdym włoskim regionie, ale szczególnie zachwyci nas wizyta w Lacjum, gdzie leży piękne jezioro Bracciano. Przy jeziorze, w odległości ok. 45 km na północny zachód od Rzymu, znajduje się miejscowość nosząca tę samą co zbiornik nazwę. Tutaj, w otoczeniu wygasłych wulkanów, odnajdzie się każdy, kto pragnie odpocząć w ciszy i spokoju. Podziwiając pięknie zachowane budowle z okresu średniowiecza oraz leniwie toczące się życie mieszkańców, można odnieść wrażenie, że czas stoi tu w miejscu. W trakcie wypoczynku w Bracciano przekonamy się, co znaczy prawdziwa sjesta – miejscowość zamiera, a ludzie znikają z ulic, by oddać się błogiemu odpoczynkowi i uchronić przed palącym słońcem Południa. Kiedy minie największy skwar, można kontynuować zwiedzanie miasteczka. Spacer można rozpocząć od placu Primo Maggio 1945, centrum Bracciano. Wybiega z niego pięć ulic, bez względu na to, którą z nich wybierzemy, zaprowadzi nas w przepiękne miejsca. Jedna z uliczek wiedzie do klimatycznego placyku V Novembre, gdzie stoi malownicza fontanna oraz obelisk ku czci poległych żołnierzy. Godny uwagi jest również kościół s. Lucia degli Agricoltori z 1700 roku. W świątyni należącej do zakonu kapucynów można zobaczyć płótno przedstawiające Madonnę w towarzystwie św. Łucji i św. Franciszka, z perłą okolicy widoczną na dalszym planie. Mowa o górującym po dziś dzień nad miasteczkiem zamku Odescalchi, jednym z najpiękniejszych obiektów tego typu na całym Starym Kontynencie. Wybudowany w czasach średniowiecza, należał do jednej z najbardziej wpływowych, a jednocześnie jednej z najokrutniejszych rodzin tamtych czasów – Di Vico. Obecnie budowla jest udostępniona do zwiedzania, podczas urlopu we Włoszech turyści często przyjeżdżają do Bracciano, żeby ją zobaczyć. W zamku ponadto organizuje się różnego rodzaju uroczystości, zebrania czy wieczory towarzyskie.