Wycieczka do Sankt Pölten
Dolna Austria to kraina zamków, klasztorów i winnic oraz wybornej kuchni. Powierzchniowo zajmuje jedną czwartą całego kraju i co roku jest miejscem odwiedzin tysięcy turystów z całego świata. Świetną opcją podziwiania jej pejzaży jest podróż promem płynącym wstęgą Dunaju. Z kolei na lądzie można poznać jej smaki w jednej z setek naddunajskich restauracji, delektować się regionalnym winem i widokami. A jest na co patrzeć. Lasy i stepy, alpejskie łąki i jeziora, doliny i górzyste pejzaże – nigdzie indziej w Europie na tak małym obszarze nie znajdziemy tak współgrających ze sobą, a jednocześnie tak różnych krajobrazów. Pośród tych wszystkich kontrastów kryje się Sankt Pölten, stolica kraju związkowego Dolna Austria.
Zwiedzanie Sankt Pölten
Sankt Pölten to 50-tysięczna miejscowość, która może się poszczycić najstarszymi w Austrii prawami miejskimi zagwarantowanymi na piśmie. Jej historia sięga Imperium Rzymskiego – na przełomie ubiegłej i obecnej ery była ważnym ośrodkiem strategicznym w podboju północy. Po upadku imperium w ciągu paru stuleci miasto straciło swoją pozycję. Dopiero dzięki zakonowi augustianów Sankt Pölten powróciło na karty historii i w XII wieku nabyło prawa miejskie. Obecnie to centrum kulturalne i gospodarcze regionu, które można zwiedzić w kilka godzin. Miłośnicy historii i architektury będą zachwyceni, przemierzając kolejne ulice. Zwiedzanie warto rozpocząć od placu ratuszowego, gdzie stoi XVIII-wieczna kolumna Świętej Trójcy.
Na placu katedralnym mieści się Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, główna świątynia diecezji. Z każdego punktu Sankt Pölten widać cebulastą kopułę, wieńczącą 74-metrową wieżę. Poszukujący wytchnienia znajdą je w Ogrodach Kamptal, otaczających zamek Grafenegg. To świetne miejsce na piknik, chętnie odwiedzane przez turystów w trakcie wypoczynku na kempingu w Dolnej Austrii. Obok zabytkowej części miasta leży Landhausviertel, najmłodsza dzielnica, a zarazem ważne centrum władz landu. W całości składa się z nowoczesnych budynków użyteczności publicznej, biurowców i domów mieszkalnych. Powstała pod koniec XX wieku, w następstwie ustanowienia miasta stolicą kraju związkowego. Prócz infrastruktury rządowej i mieszkalnej rejon jest centrum kulturalnym. Ma w nim siedzibę Muzeum Dolnej Austrii, w dzielnicy stoi również neomodernistyczny budynek Klangturm. 77-metrowej wysokości wieża widokowa z komorami akustycznymi to dla wielu turystów spora atrakcja, dostarczająca ciekawych doznań – zarówno słuchowych, jak i wzrokowych.
Sankt Pölten tętniące muzyką
Stare i pełne zabytków, Sankt Pölten ma też inne, bardziej współczesne i weselsze oblicze. Wycieczka do stolicy Dolnej Austrii usatysfakcjonuje imprezowiczów, którzy mają szeroki wybór całonocnych knajp i barów. Można się tu bawić w rytmach przeróżnych rodzajów muzyki, od disco po mocniejsze klimaty. Wielbiciele muzyki klasycznej powinni koniecznie przyjechać tu w lecie, kiedy pod katedrą organizowane są spektakle operowe. Od 2008 roku w mieście odbywa się FM4 Frequency Festival, organizowany przez rozgłośnię radiową FM4. Co roku na jego scenie występują sławy muzyki alternatywnej i elektronicznej, a także artyści hip hopu.
Terrasen Camping Traisen – idealny camping w Austrii
Jeśli ktoś szuka noclegu w miejscu zapewniającym ciszę i spokój, leżącym nieco na uboczu, a jednocześnie chciałby mieć łatwy dostęp do atrakcji regionu, będzie zadowolony, kiedy zatrzyma się na Terrasen Camping Traisen. Znajduje się w miejscowości Traisen, w odległości ok. 25 km od Sankt Pölten. Turystom, którzy zdecydują się na wypoczynek na nim, oferuje bogatą gamę rozrywek i udogodnień. Można wśród nich wymienić basen ogrzewany energią z paneli słonecznych, dobrze wyposażony sklep oraz café-bistro. Na dzieci czeka plac zabaw. Jednym z największych atutów campingu jest jego lokalizacja, zapewniająca zapierające dech w piersiach krajobrazy Alp. Wokół ciągną się liczne ścieżki do pieszych wędrówek, przez okoliczne tereny wiją się również szlaki rowerowe. Piękno regionu nie pozwoli nam o sobie zapomnieć na długo po powrocie z urlopu.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)