Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad

Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad – główne zdjęcie

Każdego roku do Popradu przyjeżdżają tysiące turystów. Przyciąga ich zarówno świetna lokalizacja – miasto to najważniejszy dla osób zwiedzających region węzeł komunikacyjny wschodniej części Słowacji – jak i słynny park wodny Aquacity Poprad.

Trzeba przyznać, że Poprad nie może konkurować urodą z perłami turystycznymi Słowacji. Z drugiej strony, nie jest stricte kurortem wypoczynkowym, więc i nie należy wymagać, by przyciągał uwagę wyglądem. W jego architekturze dominują raczej współczesne betonowe blokowiska. Uroku dodaje mu za to tło – Poprad przycupnął bowiem przy wspaniałych Tatrach. Piękne górskie szczyty, malowniczo ośnieżone, dostojnie rysują się ponad miastem, kontrastując z prozą szarych, nieco smutnych bloków. Góry widać z każdego punktu Popradu.

Drugi atut miasta to wspomniana już lokalizacja. W Popradzie krzyżują się wszystkie drogi prowadzące w Tatry Wysokie. Tutaj zaczyna się trasa „elekriczki”, łącząca najpopularniejsze miejscowości wypoczynkowe pod Tatrami. Stąd można dojechać pociągiem do Parku Narodowego „Słowacki Raj”, do Krasu Słowackiego z jego słynnymi jaskiniami (m.in. Ochtińska Jaskinia Aragonitowa, Domica czy Gombasecka), a także w Niżne Tatry. Sam dojazd do Popradu jest łatwy dzięki nowej autostradzie oraz lotnisku, uznawanemu za najwyżej położony port lotniczy w Europie.

Jeśli nie najważniejszym, to z pewnością jednym z najważniejszych – przynajmniej według turystów – walorem miasta jest park wodny i jego wody termalne. Od czasu powstania Aquacity Poprad liczba osób odwiedzających region zwiększa się z każdym rokiem. Idea parku wodnego narodziła się w 2003 roku, pierwsze pracy zakończono rok później, by w następnych latach poszerzać ofertę kompleksu o kolejne baseny. Obecnie Aquacity Poprad jest najczęściej odwiedzanym tego typu obiektem w kraju, mimo że nie należy ani do największych, ani do najtańszych na Słowacji.

Aquacity Poprad – sekret sukcesu

Oferta aquaparku jest skierowana do bardziej zamożnego klienta, co można stwierdzić, patrząc choćby na staranne rozplanowanie przestrzeni oraz elegancję wnętrz. Szczególnie tyczy to basenów wewnętrznych z „królem” na czele – Blue Sapphire, wyposażonym w podświetlane kolorowo jacuzzi.

Baseny zewnętrzne nie są zbyt duże (w porównaniu z ofertą krajowych konkurentów), za to można z nich podziwiać dominujące ponad miastem góry. Prócz tego goście kompleksu w pełni zrelaksują ciało i umysł podczas pobytu w saunie, dzięki krioterapii czy masażom dostępnym w strefie Wellness.

Aquacity Poprad ma raczej charakter luksusowego miejsca wypoczynku i relaksu, a nie rozrywki. To odróżnia go choćby od mieszczącej się w niedalekim sąsiedztwie Tatralandii. Właściciele obiektu szczycą się również tym, że goście mogą zobaczyć trójwymiarowy pokaz laserowy, jedyny tego typu pokaz, jaki można ujrzeć w europejskim parku wodnym.

Spacer po Popradzie

Podczas wizyty w Popradzie warto przespacerować się po placu św. Idziego, przypominającego z lotu ptaka wielkie wrzeciono. Skupiła się tu większość zabytków. Uwagę turystów przykuwają domy mieszczańskie z kamiennymi portalami, gontowymi dachami, wzrok spacerujących skupia się także na renesansowej świątyni z attyką oraz kościele św. Idziego.

koscio-sw-idziego-roweromaniak-uploadwikimediaorg-cc-by-sajpg

Rynek jest piękny, lecz odnowiony. Miłośnicy dawnej architektury, pragnący zobaczyć oryginalną średniowieczną zabudowę, powinni zawitać do leżącej na wzgórzu Spiskiej Soboty. Na pewno się nie rozczarują.

Ponad 350 lat Poprad należał do Polski, a dziś cieszą się nim nasi słowaccy sąsiedzi. Warto go odwiedzić, zwłaszcza, że jest tak blisko – od Białki Tatrzańskiej dzieli go niespełna godzina jazdy.

Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad – zdjęcie 1
Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad – zdjęcie 2
Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad – zdjęcie 3
Z widokiem na Tatry Wysokie - Poprad – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także