Zielony Babin Kuk

Zielony Babin Kuk – główne zdjęcie

Półwysep Babin Kuk znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie starej części Dubrownika. Każdego roku odwiedzają go tysiące turystów przyciągniętych szeregiem możliwości aktywnego wypoczynku. Lubią go też ci, którzy chcą po prostu odpocząć w jednym z najbardziej zielonych rejonów przy mieście uważanym za najchętniej odwiedzany kurort Chorwacji. Osoby niezmotoryzowane mogą swobodnie przemieszczać się między półwyspem a pozostałymi częściami Dubrownika dzięki komunikacji miejskiej bądź wypożyczyć samochód w jednej z agencji.

Wypoczynek na plaży Copacabana

Babin Kuk leży na północnym krańcu półwyspu Lapad, w odległości ok. 4 km od zabytkowego centrum Dubrownika, w całości wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Przecina go wiele ścieżek rowerowych oraz promenady – to miejsce stworzone do długich spacerów i uprawiania różnego rodzaju sportów, począwszy od pocenia się na rowerze, a skończywszy na sportach wodnych (pływanie, windsurfing, narty wodne, przejażdżki na bananie, kajakarstwo etc.). Babin Kuk to świetne miejsce także dla rodzin z dziećmi oraz osób starszych.

Turyści, którzy na wakacyjny wyjazd wybierają kemping w Dubrowniku, są pod wrażeniem urody plaży Copacabana, najdłuższej w całym mieście. To plaża kamienista, z płytką, idealnie czystą wodą. Plażowicze mogą wypożyczyć leżak bądź parasol, mają też do dyspozycji boiska do siatkówki plażowej oraz dwie kawiarnie. Na wszelkiego rodzaju udogodnienia mogą liczyć również osoby niepełnosprawne. Copacabana jest bardzo lubiana przez maluchy, na które czeka m.in. zjeżdżalnia. Plaża zapewnia wspaniałe widoki na pobliskie wysepki – turyści wypoczywający na leżakach mogą się do woli relaksować i cieszyć oczy pięknymi pejzażami. Ci, którzy chcą zobaczyć jak najwięcej, mogą skorzystać z opcji lotu na paralotni.

Zwiedzanie najpopularniejszego kurortu Chorwacji

Wspomniane wysepki, które widać z plaży, przyciągają uwagę miłośników przyrody, osób pragnących się wyciszyć w pięknym otoczeniu i poznać okoliczną florę (oraz faunę). Większość skał, raf oraz samych wysepek okalających Dubrownik należy do Archipelagu Elafickiego, który nazwę zawdzięcza zamieszkującym go w przeszłości jeleniom („elaphos” po grecku oznacza „jeleń”). Na wyspy dostaniemy się dzięki często kursującym promom. Pierwsza, Kolocep, zaprasza na piaszczyste plaże – Dun Djivan i Donje Celo. Lopud kusi 800-metrową plażą w zatoce Šunj, z której można dojść piękną promenadą do wioski noszącej tę samą co wyspa nazwę. Šipan jest największa i jednocześnie najbogatsza, a jej mieszkańcy są bardzo serdeczni i gościnni. Podczas pobytu warto poznać smak wina wytwarzanego w lokalnych winnicach. Jakljan i Olip nie są zamieszkałe. Ścieżkami przecinającymi wyspy archipelagu można spacerować godzinami – zapach wszechobecnych sosen i widok lazurowej wody omywającej brzegi cudownie odpręża.

Camping w Dubrowniku

Osoby poszukujące noclegu w Dubrowniku z pewnością ucieszy fakt, że na półwyspie Babin Kuk znajduje się sympatyczny, dobrze wyposażony camping – Solitudo Sunny Camping. Oferuje gościom zacienione parcele, bezpłatny dostęp do internetu, bogate menu restauracji oraz, co najważniejsze, lokalizację. Do starej części miasta można dojechać z niego w ciągu zaledwie 10 minut, dzięki czemu szybko dotrzemy na festiwal czy inne wydarzenie kulturalne, które akurat będzie mieć miejsce w sercu Dubrownika. A trzeba wiedzieć, że tam zawsze się coś dzieje. Gościom campingu nuda nie będzie doskwierać nawet przez minutę – w mieszczącym się w pobliżu hotelu Valamar Club Dubrovnik organizuje się szereg zajęć i rozrywek dla osób w każdym wieku. Szczególną troską otacza się najmłodszych, którzy mają basen tylko dla siebie, mogą spędzać czas na placu zabaw, grać w mini golfa, tenisa stołowego czy uczyć się ciekawych rzeczy pod okiem animatorów. W bliskim sąsiedztwie znajduje się również centrum odnowy biologicznej. Camping jest czynny w okresie 3 kwietnia – 1 listopada.

Zielony Babin Kuk – zdjęcie 1
Zielony Babin Kuk – zdjęcie 2
Zielony Babin Kuk – zdjęcie 3
Zielony Babin Kuk – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także