Przestronny salon w kamperze? Challenger!
Pojazdy kempingowe to mobilne „domy na kołach”, ale w wersji „mini”. To stwierdzenie pasuje do większości z nich, ale nie do marki Challenger. To właśnie ona ma w swojej ofercie kampery półzintegrowane z niezwykłym salonem w wersji XXL. To właśnie tam spędzisz czas z rodziną, odpoczniesz po szusowaniu na stoku lub po prostu utniesz sobie krótką drzemkę.
Kamper z silnikiem do 2 litrów pojemności
Kampery marki Challenger dostępne są w ofercie firmy CarGO! Dlaczego warto się nimi zainteresować? Z kilku powodów. Po pierwsze, mamy tu do dyspozycji podwozie Forda Transita. Dwulitrowa jednostka o mocy 170 koni mechanicznych jest bardzo wydajna a przy tym ekonomiczna. To również mniejsza akcyza co przekłada się bezpośrednio na niższą cenę zakupu całego pojazdu. Challenger jest więc ciekawą propozycją również z ekonomicznego punktu widzenia.
Podwozie doskonale współpracuje z 6-biegową, automatyczną skrzynią biegów. Kamper nie męczy się podczas stromych podjazdów a po stronie użytkownika pozostaje wyłącznie radość z podróżowania. Ford jest też dobrze doposażoną bazą. Już w standardzie otrzymujemy dwie poduszki powietrzne, czujnik zmierzchu i deszczu, podgrzewaną szybę przednią oraz tempomat.
Wygodny i przestronny salon w kamperze
Przejdźmy jednak do samej zabudowy bo ta jest niezwykłe ciekawa. Wśród wszystkich pojazdów największą popularnością cieszy się seria Graphite. Jest świetnie wyposażona i nieźle wygląda. Co jednak najważniejsze, to w każdym układzie podłogowym, już w standardzie, otrzymujemy przestronny salon w rozmiarze XXL. I naprawdę w te słowa trzeba uwierzyć. Ciężko znaleźć inny samochód półzintegrowany, który oferuje tak gigantyczną przestrzeń na przecież stosunkowo małej powierzchni. Jak udało się to zrobić? Długi stół można swobodnie przesuwać, bez problemu złożymy go na pół i w ten sposób udostępnimy swobodne przejście ze środkowej części kampera do samej szoferki. W salonie po obu stronach ulokowano kanapy - szerokie i wygodne. W ten sposób każdy z załogi siedzi na wprost siebie. Można swobodnie prowadzić konwersację, zjeść wspólny posiłek lub pograć w ulubioną planszówkę. Miejsca nie zabraknie, gwarantujemy!
Nad kabiną projektanci dorzucili duże okno dachowe, które wpuszcza do wnętrza kampera sporo światła słonecznego. Tuż obok znajdziemy pierwsze łóżko dwuosobowe opuszczane elektrycznie. Co ważne, salon przekształcimy w sypialnię bez żadnych dodatkowych modyfikacji stołu lub kanap. To ważne jeżeli chcemy po prostu stanąć i szybko położyć się spać.
Kuchnia w kamperze Challenger
Część kuchenna jest stała, niezależnie od wybranego układu podłogowego. Wspomniany wcześniej salon ma wpływ również na przestrzeń dostępną w tym miejscu. Dwie osoby w głównym korytarzu miną się bez problemu a dla fanów gotowania mamy dobre wieści: komunikacja przestronna lodówka-trójpalnikowa kuchenka gazowa i zlew nie nastręcza żadnych problemów. O dodatkowych schowkach i szufladach nie ma co wspominać - ich ilość jest aż nadto wystarczająca.
Trzy układy dla różnych potrzeb
Wśród szerokiej gamy kamperów Challenger warto wyróżnić trzy układy podłogowe. Pierwszy z nich, oznaczony symbolem 347GA, ma dwa łóżka pojedyncze z tyłu z możliwością ich połączenia. Szafy na ubrania znajdują się pod nimi. Łazienka i toaleta to jedno pomieszczenie, ale z odseparowaną kabiną prysznicową. W takiej konfiguracji duża lodówka jest obok aneksu kuchennego.
Challenger 347GA
Nieco inaczej wygląda to w modelu 348XLB. Tam z tyłu jest łóżko wyspowe lub, jak kto woli, królewskie. Jest ono nieco podniesione, ale dzięki temu w garażu pod zmieścimy nawet rowery. Prysznic i toaleta to oddzielne pomieszczenia, które dodatkowo możemy odseparować od pozostałej części kampera. W ten sposób, za pomocą jednego ruchu dłoni, tworzymy przestrzeń, w której weźmiemy prysznic, przebierzemy się i ruszymy „na miasto” lub… do łóżka.
Challenger 348XLB
Ostatni układ, 380, jest wart polecenia głównie dla rodzin z dziećmi. Łącznie jest tu aż 5 miejsc do jazdy i spania. W wersji „fordowskiej” kamper mierzy rozsądne 7,19 m długości. Z tyłu znajdziemy dwa piętrowe miejsca do spania. Są na tyle duże, że osoba dorosła również wyśpi się tam bez problemu. Zaoszczędzoną przestrzeń wykorzystano na gigantyczną szafę oraz przestronną łazienkę oraz kabinę prysznicową. Słowa tego nie oddadzą, ale uwierzcie (lub przekonajcie się sami w firmie CarGO!) - mieszkając 5-osobą załogą nikt nikomu na przysłowiową głowę nie wejdzie.
Challenger 380
Wszystkie Challengery w wersji Graphite są świetnie wyposażone. Mamy więc kamerę cofania, drzwi wejściowe z oknem i zabudowaną moskitierą, centralny zamek w drzwiach, zewnętrzną powłokę GFK, która chroni nasz pojazd przed gradobiciem.
Na osobny akapit zasługuje wygląd, zarówno tapicerek jak i samych mebli. Krótko mówiąc, jest bardzo ładnie i estetycznie a wszędobylskie światła LED wspomagają a nie przeszkadzają. Zwróćcie uwagę na wersję „ORFEO” mebli - to nasz osobisty faworyt.
Challenger’y występują również na podwoziu Fiata. W bogatej ofercie znajdziemy nie tylko auta półzintegrowane, ale także vany, integry oraz alkowy. Dla każdego coś miłego.
Dodam, że w momencie pisania tego artykułu, dealer marki Challenger, czyli firma CarGO! z Poznania posiada kilka egzemplarzy tych kamperów dostępnych od ręki.
Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.