To musisz wiedzieć przed zakupem pierwszego roweru trekkingowego!

To musisz wiedzieć przed zakupem pierwszego roweru trekkingowego! – główne zdjęcie

Turystyka rowerowa z roku na rok staje się coraz popularniejsza, rośnie więc również zainteresowanie rowerami trekkingowymi. Stoisz właśnie przed wyborem jednego z nich? W takim razie koniecznie przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, na co zwrócić szczególną uwagę przed zakupem!

Czy na pewno potrzebujesz roweru trekkingowego?

Jest to właściwie najważniejsze pytanie, na jakie powinieneś sobie odpowiedzieć przed zakupem. Zanim więc uznasz, że rowery trekkingowe to odpowiednia grupa jednośladów, wśród której rozglądasz się za pierwszym modelem, przeanalizuj, po jakich trasach najczęściej zamierzasz jeździć.

Trekkingowe rowery najlepiej sprawdzają się na długich dystansach, szczególnie na drogach szutrowych lub tych niezbyt wymagających, leśnych. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby tym samym rowerem poruszać się do pracy lub na uczelnię czy po miejskich ścieżkach rowerowych. 

Należy przy tym jednak pamiętać, że przeznaczeniem roweru trekkingowego jest właśnie jazda w terenie. Jeśli zakładasz takie wypady i wielokilometrowe trasy, to zdecydowanie model trekkingowy jest tym, czego potrzebujesz. 

Najlepsze rowery trekkingowe, czyli jakie?

Jeśli chodzi o geometrię, to rowery trekkingowe budową podobne są do miejskich wariantów. Są jednak dodatkowo przystosowane do bardziej wymagających terenów, a jednocześnie zawierają sporo udogodnień przydatnych szczególnie podczas kilkudniowych rowerowych wypraw. 

Na drogach szutrowych czy leśnych, zwłaszcza tych obfitujących w podjazdy, przyda ci się szeroki zakres przełożeń. Dlaczego liczba przerzutek odgrywa tak ważną rolę? To ich odpowiednie ustawienie pomoże ci pokonać nawet najbardziej wymagające wzniesienie z dodatkowym obciążeniem w postaci bagażu. Dlatego zwróć uwagę na to, by wybrany przez ciebie model posiadał ich przynajmniej 21.

Niemniej ważne są hamulce, to one bowiem zapewniają ci bezpieczeństwo podczas nagłych sytuacji na trasie. Zatrzymanie się dokładnie w tym miejscu, na którym najbardziej ci zależy, okazuje się przydatne szczególnie w lesie lub na polnych drogach, gdzie spotkania z dziką zwierzyną są dość częste. Tutaj synonimem niezawodności będą hamulce typu V-brake, które sprawdzą się doskonale zarówno na mokrej jak i piaszczystej nawierzchni. 

To musisz wiedzieć przed zakupem pierwszego roweru trekkingowego! – zdjęcie 1

Dodatkowe elementy

Na drogach leśnych i polnych, zwłaszcza po deszczu czy w czasie jego trwania, prawdopodobnie każdy rowerzysta doceni błotniki — zarówno te z przodu jak i z tyłu. Ochronią cię one przed rozbryzgującym błotem i wodą, dzięki czemu swobodnie przejedziesz przez każdą większą czy mniejszą kałużę bez obaw o zabrudzenie. 

Podczas długich przejażdżek docenisz również solidny bagażnik (wybierz ten o ładowności minimum 25 kg). To właśnie do niego z powodzeniem przymocujesz dodatkowy bagaż i rozłożysz jego ciężar tak, aby nie zaburzał on ergonomii jazdy. 

Niezbędne w rowerze trekkingowym jest również oświetlenie (lampa z przodu i z tyłu), a także elementy odblaskowe. W ten sposób będziesz lepiej widoczny na drodze po zmroku. Jest to szczególnie istotne na drogach poza miejskimi terenami, gdzie praktycznie nie występuje uliczne oświetlenie. 

Amortyzacja w przednich widelcach

Rodzaj amortyzacji zależy z reguły od tego, z jakiej półki cenowej wybierasz rower. Tańsze wersje posiadają amortyzatory ze sprężyną stalową lub olejowe. W tych lepszych spotkasz się już z amortyzatorami olejowo-powietrznymi. Zapewniają one oczywiście najlepszą ochronę przed drganiami i nierównościami terenu, ale jednocześnie wymagają regularnego serwisowania.  

Odpowiednio dobrany rower trekkingowy posłuży ci niezawodnie przez kilka sezonów, a wraz z nabieraniem doświadczenia z powodzeniem wymienisz w nich niektóre komponenty, by jeszcze bardziej ułatwić sobie jazdę w terenie.

Galeria

To musisz wiedzieć przed zakupem pierwszego roweru trekkingowego! – zdjęcie 1
To musisz wiedzieć przed zakupem pierwszego roweru trekkingowego! – zdjęcie 2
CampRest.com
CampRest.com

Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.

Czytaj także

BACK YARD AUSTRIA – zdjęcie 1
Relacje z podróży
BACK YARD AUSTRIA
Osobiście pojechałem do Back Yard Austria bez oczekiwań. Było to dla mnie dziwne gdyż zwykle mam ów oczekiwania dosyć wysoko co nie służy tego typu pomysłom. Tym razem, po dosyć długim okresie scalania grupy dotarliśmy do punktu gdzie samochód był spakowany, a my gotowi by mentalnie oderwać się od codzienności ostatnich tygodni. To jakby gryzmolić w zeszycie i nagle po odwróceniu kartki zdać sobie sprawę, że można by popracować nad kaligrafią. Tym razem, po dosyć długim okresie scalania grupy dotarliśmy do punktu gdzie samochód był spakowany, a my gotowi by mentalnie oderwać się od codzienności ostatnich tygodni. To jakby gryzmolić w zeszycie i nagle po odwróceniu kartki zdać sobie sprawę, że można by popracować nad kaligrafią. Droga z Żywca do Hippach zajęła nam niecałe 10 godzin. Poszło gładko, spokojnie i wesoło. Na miejsce dotarliśmy tuż przed zmrokiem. Zostaliśmy gorąco przywitani przez Brian'a i Gustaw'a, którzy to trzymają rękę na pulsie całości Back Yard. Piwko i zaproszenie na urodziny Jurgen'a ;naszego dobrego kumpla, snowboardzisty i szefa BY. Noc była krótka. Następny dzień upłynął pod szyldem przygotowawczo - organizacyjnym. Rekonesans okolicy, wyciągów oraz opcji. Flagi banery, plan tygodnia i obgadanie kilku spraw z Jurgenem. Wieczorem dojechała pierwsza część ekipy, a późno w nocy reszta. Zaczał padać śnieg co niewątpliwie wpłynęło na dalsze konwersacje i poszukiwanie najlepszych, potencjalnych linii pozatrasowych na mapach i w necie.