Jaki rower elektryczny na kemping?

Właśnie dotarłeś na wymarzone wakacje. Z trudem wcisnąłeś się przyczepą lub kamperem na ostatnie wolne miejsce. Kemping położony jest w urokliwym miejscu, w niewielkim oddaleniu od miasta… Ale właśnie – czy to znaczy, że nawet po drobne zakupy będziesz musiał chodzić piechotą?

Jeśli na kempingu ani w bezpośrednim sąsiedztwie nie ma sklepu, do wyboru masz dwa podstawowe rozwiązania. Pierwsze to codzienne spacery do miasta. Jasne, że raz czy dwa możesz się przejść, ale wyobraź sobie, że tę samą trasę musisz przechodzić w obie strony codziennie przez 2 lub 3 tygodnie. Drugie wyjście też nie jest wygodne. Każdorazowe wyjeżdżanie i wjeżdżanie kamperem, manewrowanie po mieście i próba zaparkowania nim pod sklepem również nie wchodzi pod uwagę.

Czy nie ma jednak żadnej alternatywy? Ależ jest! W opisanej sytuacji bardzo dobrze sprawdzi się rower, w szczególności rower z silnikiem elektrycznym. Jeśli będziesz mieć dość siły, użyjesz siły mięśni. Jeśli się zmęczysz lub droga będzie wiodła pod górę, możesz skorzystać z pomocy baterii.

Jak działa rower elektryczny?

Zaletą roweru jest to, że można się nim poruszać nie tylko po asfalcie, ale także po gruntowej drodze, czy nawet po leśnej ścieżce. Rowerem możesz więc wjechać tam, gdzie nie poradzi sobie ani samochód, ani np. hulajnoga (o e-hulajnogach przeczytasz w oddzielnym artykule).

Tym, co wyróżnia rower elektryczny jest bateria. Ale uwaga! Silnik w e-rowerze nie sprawi, że będziesz jechał bez pedałowania. E-rower jedynie wspomoże siłę Twoich mięśni wówczas, gdy będziesz naciskać na pedały. Rower może być wyposażony w kilka trybów wspomagania – do wyboru.

Tylko od Ciebie zależeć będzie, w jakim stopniu użyjesz siły mięśni, a w jakim zdasz się na pomoc silnika elektrycznego. Zgodnie z przepisami, silnik pomoże Ci w rozwinięciu prędkości maksymalnie do 25 km/h. Jeśli zechcesz jechać szybciej, możesz, ale zdając się na własne siły (lub dokonując nielegalnych przeróbek w silniku).  

Akumulator w rowerze wymaga ładowania. Zazwyczaj podłącza się go do zwykłego gniazdka (230 V) na 5-6 godzin, ale są też modele, które wymagają 10-godzinnego ładowania. Naładowana bateria pozwala zazwyczaj na przejechanie od 30 do 70 km, choć są też rowery, których dystans na jednym ładowaniu przekracza 100 km.  

Na co zwrócić uwagę kupując rower elektryczny?

Jeśli kupujesz e-rower, by zabierać go ze sobą np. na kemping, weź pod uwagę cechy, które będą miały znaczenie podczas transportu.

Po pierwsze – zwróć uwagę na to, czy rower jest składany. Dzięki składanej ramie łatwiej zmieścisz go w kamperze lub przyczepie.

Po drugie – dowiedz się, ile waży. Rowery elektryczne uchodzą za ciężkie ze względu na wagę baterii. Jeśli jednak myślisz o lekkim e-rowerze, możesz taki mieć, jeśli zdecydujesz się na model z ramą aluminiową. Dzięki temu kupisz jednoślad ważący (już z baterią) ok. 20 kg.

Praktycznym gadżetem będzie panel LCD wyświetlający prędkość, przebyty dystans oraz dodatkowe informacje. Zwróć też uwagę na rodzaj i pojemność zastosowanej baterii oraz na moc silnika elektrycznego. Pamiętaj, że rower elektryczny będzie pojazdem niewymagającym rejestracji tylko wtedy, gdy moc silnika nie przekroczy 250 W.

Ile kosztuje rower elektryczny?

Wśród e-rowerów znaleźć można modele o bardzo różnym wyglądzie. Są takie, które wyglądają niczym typowe rowery miejskie i to w tej grupie najczęściej oferowane są jednoślady składane. Te, które prawie nie różnią się wyglądem od modeli trekkingowych, górskich lub szosowych, zazwyczaj nie dają się złożyć.

Są też takie, które przypominają skutery. Choć wyglądają atrakcyjnie, zazwyczaj nie są składane, więcej ważą i słabo spisują się na drogach nieutwardzonych. Weź to pod uwagę, jeśli szukasz praktycznego pojazdu na kemping.

Najtańsze rowery elektryczne kosztują ok. 2 tys. zł, najdroższe mogą znacznie przekroczyć budżet 10 tys. zł. Jeśli poszukujesz dobrej relacji jakości do ceny, na e-rower powinieneś przeznaczyć ok. 4-5 tys. zł.