Zima jest piękna, ale żeby móc się nią cieszyć, trzeba pamiętać o odpowiednim ubraniu. Poznajcie markę z Bielska-Białej, która zaczynała od produkcji czapeczek w domowym zaciszu. Bardzo szybko jednak asortyment zaczął się poszerzać, a stworzone w MaBiBi osłonki dla dzieci noszonych w chustach/nosidłach okazały się hitem i są nim do dziś. Teraz bielska marka oferuje głównie odzież i akcesoria dla osób lubiących aktywność na świeżym powietrzu, z czego większość produktów posiada ciekawe, autorskie i bardzo praktyczne rozwiązania.
Pamiętacie szaleństwa na śniegu z czasów dzieciństwa? Tę niesamowitą radość wywołaną zabawą, rzucaniem się śnieżkami, jazdą na sankach lub lepieniem bałwana? Nieważne, że nieraz wracało się do domu przemoczonym czy zziębniętym. I tak myślało się tylko o tym, żeby to jutro powtórzyć. W przeszłości rodzice, a dzisiaj przeżywają to dzieci. Nie musicie się jednak martwić, że Wasze brzdące rozchorują się. Wystarczy, że zadbacie o to, aby odpowiednio je ubrać. Przekonajcie się, co w tym zakresie proponuje Wam pewna polska firma.
MaBiBi – odzież dla aktywnych maluchów
Uważamy, że świetne projekty warto wspierać. Z dwóch powodów – żeby mogły się rozwijać i by dowiedziało się o nich jak najwięcej ludzi. W myśl tej zasady chcielibyśmy przybliżyć Wam ofertę marki MaBiBi. To polska firma, a konkretnie rodzinne przedsiębiorstwo z Bielska-Białej. Wszystkie ubrania oraz pozostały asortyment powstają w Polsce.
Odkąd mamy dzieci, kupujemy dla nich ubrania i akcesoria z charakterystycznym logo. Są wytrzymałe, wygodne, a do tego wyglądają fantastycznie. Zapomnijcie o stereotypowym podziale na ubranka różowe i niebieskie. MaBiBi ma rewelacyjne, autorskie wzory - na produktach zobaczycie motywy kosmiczne, kwiatowe czy zwierzęce. Nic dziwnego, że z sektora ubranek dziecięcych bielska marka szybko weszła także do świata dorosłych, oferując przy okazji komplety matchy-matchy. Zerknijcie na te ubrania i dodatki, a przekonacie się, dlaczego spodobały się tak wielu ludziom. Wzory MaBiBi są po prostu przecudne.
Co zabrać na zimowy camping z dziećmi?
Jeśli wybieracie się z dziećmi na zimowy wyjazd, znajdziecie w asortymencie kilka ciekawych opcji. Przykładowo: zarówno zimą jak i wiosną, czy jesienią przydatne będą ochraniacze na buty i nogawki, czyli popularne stuptuty. Tuptusie (każdy MaBiBowy produkt posiada swoją uroczą nazwę) są trwałe, mają wygodne rozwiązania i według własnego uznania dziecko może wybrać np. liska, misia, czy dinozaura. Dorośli też znajdą coś dla siebie.
Co jeszcze warto kupić na zimową wyprawę? Poza wspomnianymi Tuptusiami polecamy całoroczny kombinezon Niekapek. Posiada on regulowaną długość tułowia, rękawów i nogawek, dzięki czemu ubranko rośnie z dzieckiem i jeden kombinezon ma właściwie trzy rozmiary, a to oznacza, że wystarcza na 2-3 lata. Możecie zamówić do niego wkład: wełniany lub polarowy. Taki zestaw świetnie sprawdzi się zimą, natomiast Niekapek bez wkładu posłuży w pozostałą część roku.
Wełniany wkład – Wełniaczek jest rozkosznie cieplutki i miękki, a zarazem nie gryzie, mimo wysokiej zawartości wełny (90%).
Kolejne ubranko, na które warto zwrócić uwagę, to kamizelko-kurtka Transformerka. Jest wygodna, praktyczna, a do tego wodoodporna. Ma odpinany kaptur i rękawy (softshellowe lub pikowane). Tworzy z nimi ciepłą, a jednocześnie bardzo lekką kurtkę. Zastosowano w niej nowoczesną ocieplinę, której poświęcimy parę słów niżej.
Następne akcesorium, z którym dzieci nie będą się rozstawać w zimie, to rękawice z długim rękawem. Śniegołapki skradną Wam serce wyglądem, ale to miłość, której nie trzeba się opierać. Z nimi nawet intensywne zabawy na śniegu nie skończą się zmarzniętymi rękami. Rękawice sięgają prawie do łokcia, więc nawet pojedynczy płatek nie wpadnie za ubranie. Są ciepłe i nieprzemakalne, dostępne w wielu kolorach i wzorach. Możecie wybrać model z ciekawym motywem lub zdecydować się na gładkie (np. szare). Każdy znajdzie coś dla siebie.
Jak myślicie, co może kryć się pod nazwą Mabiś? To prześliczny czapko-szalik z misiowymi uszkami. Jest wielofunkcyjny – może służyć za czapkę, komin albo kaptur. Doskonale chroni głowę, uszy oraz kark, nie zsuwa się jak czapka.
Skoro jesteśmy przy kapturach, poznajcie nieprzemakalną wersję w sam raz na stok. Softshellowy kaptur PAKA to kombinacja kaptura i kominiarki. Idealnie pasuje na główki dzieci z kaskiem. Chroni twarz przed chłodem, wiatrem czy zacinającym śniegiem. PAKA nadaje się na stok, a także na rower lub górskie wycieczki. Czyli wszędzie, gdzie dodatkowa osłona głowy przed wiatrem, deszczem czy śniegiem zapewni nam komfort.
Ostatnia propozycja to sztandarowy produkt MaBiBi. Tuliś, jak wskazuje na to sama nazwa, jest stworzony do otulania. To ocieplacz dla zwolenników tzw. chustonoszenia. Może służyć za osłonkę na chustę, nosidło, fotelik rowerowy lub samochodowy. Rozłożony na płasko, z powodzeniem pełni funkcję przewijaka czy kocyka.
Technologia PrimaLoft – co to jest?
Dla MaBiBi bardzo ważnym aspektem jest ekologia. Dlatego nie produkują dużych nakładów, których potem trzeba się pozbyć z magazynu, pakują w ekologiczne kartony i foliopaki, nie wkładają do paczek zbędnych ulotek i folderów. No i oczywiście zwracają ogromną uwagę na to z czego szyją.
Dlatego w ubraniach stosują ocieplinę PrimaLoft wykonaną w 55% z poliestru z recyclingu. Produkcja w trosce o środowisko to nie jedyna zaleta tej technologii. Czym się wyróżnia i co daje jej przewagę nad innymi materiałami – w tym nad naturalnym puchem? Jej historia zaczyna się w latach 80., a sam produkt powstał na zlecenie Departamentu Obrony USA. Jedna z amerykańskich korporacji otrzymała zadanie opracowania syntetycznego zamiennika gęsiego i kaczego puchu. „Sztuczny puch” miał mieć wszystkie zalety naturalnej ociepliny, ale bez jej wad.
Ptasi puch nie ma zbyt wielu konkurentów pod względem trzymania ciepła. Niestety, tylko wtedy, gdy jest suchy i czysty. Pod wpływem wilgoci traci swoje izolacyjne właściwości. Nasiąka, przestaje być sprężysty i zbija się, przez co nie utrzymuje właściwej temperatury ciała. Tutaj w przedbiegach pokonuje go PrimaLoft.
Od lat 80. materiał wielokrotnie udoskonalano. Dziś dzieli się na kilka rodzajów, które łączy lekkość oraz odporność na wilgoć. Składa się z odpowiednio obrobionych włókien poliestrowych, które mają puszystą strukturę zatrzymującą powietrze. To właśnie ono pełni funkcję izolatora. W odróżnieniu od ptasiego puchu PrimaLoft grzeje nawet po namoknięciu. Jest sprężysty, miękki, szybkoschnący i wiatroszczelny. Warto też wspomnieć o jego odporności na bakterie i grzyby oraz antyalergicznych właściwościach.
Polskie ubrania na zimę – i nie tylko
Odzież MaBiBi to kapitalne rozwiązanie dla osób aktywnych. Sprawdza się w różnych warunkach atmosferycznych, w śniegu czy błocie. Jeśli planujecie dłuższą wyprawę na stok lub wycieczkę w góry, całoroczny kombinezon, czapko-szalik czy kamizelko-kurtka z Mabibi z pewnością nie zawiodą.
I jak, zainteresowaliśmy Was produktami rodzimej marki? Być może jeszcze bardziej zainteresuje Was to, że Mabibi przygotowało dla wszystkich naszych czytelników specjalną zniżkę 10% na wszystkie produkty. Wystarczy wpisać w koszyku kod: camprest10
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)