Co warto zobaczyć w Szwajcarii latem?

Lato w Szwajcarii? Czemu nie, zwłaszcza że wystarczy kupić bilet i wsiąść do jednego z panoramicznych pociągów. Dowiozą Was do większości atrakcji, a po drodze, w komfortowych warunkach, będziecie podziwiać szwajcarskie krajobrazy. Zaczynamy?

Szwajcaria ośrodkami zimowymi stoi, ale i latem czy jesienią przyciąga tłumy turystów. I to właśnie na tych porach roku chcemy się dzisiaj skupić. Pokażemy Wam winnice, jeziora i góry, ale pokryte zielenią, nie śniegiem. Zobaczycie z nami przepiękne miasta oraz tereny, po których można pojeździć konno. Zapraszamy do lektury!

Najbardziej włoski kanton Szwajcarii – Ticino

Zaczniemy dość nietypowo, bo nie od górskich szczytów czy jezior, z których słynie Szwajcaria. Przeniesiemy się do najdalej wysuniętego na południe, a zarazem najbardziej włoskiego z wszystkich kantonów – Ticino (Tessyn). To część Svizzera Italiana, Szwajcarii Włoskiej. Niektórzy mogliby się pomylić i dojść do wniosku, że zapędzili się do Włoch. Większość mieszkańców kantonu posługuje się językiem włoskim (konkretnie dialektem lombardzkim), ponadto w regionie wyraźnie czuć włoski klimat. Bliżej stąd do Mediolanu niż np. do Zurychu czy Berna.

Polecamy Ticino, zwłaszcza jeśli macie w planach podróż autobusem Ekspres Bernina. Wystarczy dotrzeć do ostatniej (lub pierwszej) stacji, Lugano, a potem udać się dalej. Miasto jest największym ośrodkiem regionu, a leży nad noszącym tę samą nazwę jeziorem. Z kolei stolica to Bellinzona. Warto ją odwiedzić podczas podróży, bo mieści się w niej zespół trzech średniowiecznych zamków oraz murów. W 2000 roku zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Leventina Western w dolinie Leventina – jazda konna w Ticino

Bez wątpienia zamki oraz architektura Bellinzony są godne uwagi, ale dziś pragniemy pokazać Wam Ticino z nieco innej strony. Zrozumiecie, czemu to jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków w Szwajcarii. W dolinie Leventina nie tylko na miłośników jazdy konnej czeka wyjątkowy obiekt. To Leventina Western, gdzie możecie wypocząć, odzyskać siły oraz równowagę psychiczną. Podczas pobytu przemierzycie wiele kilometrów na końskim grzbiecie. Możecie uprawiać trekking między dolinami oraz poznać tajniki jogi.

Jeżeli marzycie o wakacjach pośród przyrody, chcielibyście zapomnieć o odmierzaniu czasu zegarkiem (lub smartfonem), budzić się i zasypiać przy dźwiękach natury, to idealne miejsce. Możecie nazwać je farmą, gospodarstwem agroturystycznym lub pensjonatem. Leventina Western oferuje mocny sen, czyste powietrze, piękne widoki, kontakt z końmi i psami. Możecie też korzystać z ekologicznych produktów oraz spać w jurcie.

Szwajcaria Włoska i jej winnice

Ticino słynie nie tylko z przyrody czy zabytków, ale i z wina. Choć swego czasu uprawy winorośli przetrzebiła filoksera, to wciąż duży (czwarty pod względem wielkości) region winiarski Szwajcarii. Winnice znajdziecie po obu stronach jeziora Lugano, między Lugano i Rivera na północy a Chiasso i Mendrisio na południu. Kanton na dwie części dzieli Monte Ceneri, przełęcz, z której najłatwiej dotrzecie z Lugano do stolicy. Południowa część nosi nazwę Sottocheneri, zaś północna – Sopracheneri. W pierwszej na mikroklimat oddziałują m.in. jeziora, dzięki czemu nie jest tak gorąco jak nad terenami położonymi dalej na południu, przy Morzu Śródziemnym. Z kolei w północnej części panują warunki geologiczne zbliżone do alpejskich.

Niegdyś wino w tym obszarze było bardziej zróżnicowane, dziś produkuje się głównie merlota. W winiarniach spotkacie pinot noir, syrah, warianty bordoskie oraz bondolę. Z białych win możecie skosztować sauvignon blanc czy chardonnay, a także... merlota. Blanc de merlot niejednego zadziwi bladym kolorem. Które winnice powinniście odwiedzić? Polecamy Vallombrosa w wiosce Castellroto. To właśnie tutaj na początku XX w. posadzono pierwsze krzewy merlota. Prócz tego godne uwagi jest Cantine Monti w Cademario, w sąsiedztwie Lugano. Co istotne, tutejsze zbocza są bardzo strome.

Ci, którzy lubią przywieźć z wakacji drogą pamiątkę, mogą odwiedzić Zanini Vinattieri. Powstają tu jedne z najdroższych tessyńskich win. Kolejne, które warto poznać, pochodzą z najstarszej w Ticino posiadłości Valsangiacomo. Istnieje od 1831 roku! W miejscowości Mendrisio znajdują się stare piwnice z trunkami, a świeże wytwarzają przedstawiciele szóstego pokolenia. Dobrymi opiniami cieszą się wyroby z dwóch posiadłości: Tenimento la Prella oraz Tenimento dell Őr. Ostatnia propozycja to Fattoria Moncuccetto w Lugano. Nie chodzi tyle o smak wina, co o design winiarni. To dzieło Mario Botta, architekta słynącego z nowatorskich projektów.

Szwajcarskie jeziora – w sam raz na wakacje

Turyści kochają szwajcarskie jeziora, skoro więc mowa o wakacyjnych wyprawach, nie mogło ich zabraknąć. Przykładów nie trzeba szukać daleko – olbrzymią atrakcją jest choćby jezioro Lugano. Szwajcaria dzieli się nim z Włochami, przy czym szwajcarska część przyciąga bardziej przez wzgląd na miasto. Lugano urzeka architekturą oraz pięknem natury, w tym wielkim zboczem przypominającym głowę. Panujący tu klimat kojarzy się z południem Europy (wszędzie zobaczycie palmy). W wodzie odbijają się kolorowe domy, a przy brzegu kołyszą się łódki.

Jeśli wybierzecie się na spacer południową stroną, napotkacie po drodze przystanie tramwaju wodnego. Posiadacze Swiss Travel Pass mają możliwość bezpłatnego kursu np. do Gandrii, a z powrotem możecie do Lugano wrócić na piechotę. Nad jeziorem biegnie Sentiero dell'olivo, czyli ścieżka drzewek oliwnych. To pieszy szlak, który zachwyci nie tylko romantyków.

Kolejna propozycja to Jezioro Genewskie, największy zbiornik w Alpach i Europie Zachodniej. Dotrzecie nad nie bez trudu dzięki pociągowi panoramicznemu. Ono też leży przy szwajcarskiej granicy – tym razem z Francją. Statki liniowe kursują po nim do większych miast oraz małych miejscowości. Zwiedzanie samych kurortów nad zbiornikiem zajmie Wam większość urlopu! Wielbiciele luksusu mogą zamówić nie tylko rejs między ośrodkami, ale i prywatną wycieczkę do głównych atrakcji Genewy, w tym do podświetlonej fontanny Jet d’Eau. Woda tryska z niej na wysokość 140 metrów.

Jezioro naprawdę warto zobaczyć, podobnie jak Genewę. Następny punkt na mapie to Jezioro Bodeńskie, położone na pograniczu Szwajcarii, Niemiec i Austrii. Mieści się u podnóża Alp, a dzięki sieci kolejowej dojedziecie do niego z większości miast kraju. Nieważne, czy wcześniej zwiedzaliście siedzibę rządu, czyli Berno, byliście w Montreux, Interlaken, czy wracacie z Tirano przez St. Moritz. Dojedziecie prawie na sam brzeg, a na miejscu możecie odpocząć. Panuje tu niezwykle łagodny klimat, bo teren osłaniają wysokie góry, prócz tego to pięknie nasłoneczniony region.

Kolejny słynny szwajcarski zbiornik to Jezioro Czterech Kantonów. Również cechuje je łagodny klimat, choć wyglądem przypomina pejzaże norweskich fiordów. Po tafli suną bocznokołowce oraz statki salonowe, z których możecie korzystać nie tylko w szczycie sezonu. Jeśli wolicie ląd, macie mnóstwo pieszych szlaków oraz tras dla rowerzystów. Pojeździć można także na rolkach. Przy brzegu przycupnęło wiele ważnych ośrodków, które polecamy Wam zwiedzić. Rzeszom turystów przypadła do gustu zarówno Lucerna z malowniczą starą częścią, Weggis u stóp szczytu Rigi, przycupnięte w idyllicznej zatoce Vitznau, jak i Küssnacht z ładną promenadą.

Szwajcarskie miasta – gdzie udać się latem?

To nie wszystkie jeziora Szwajcarii ani tym bardziej nie wszystkie miasta. Poza sławnymi zbiornikami możecie wybrać się nad te kameralne, lubiane przez lokalsów. Amatorzy biwaków i ciszy polubią Schiffenen, w kantonie Fryburg, niedaleko Berna. Pokochają też akwen zlokalizowany w sąsiedztwie wioski Flims, w Gryzonii. Jezioro Cresta ma infrastrukturę umożliwiającą rekreację, ale zapewnia błogi relaks. Fani wędkarstwa z pewnością trafią nad Lioson, malutki akwen w Alpach Wodezyjskich. Chłodna woda zachęca do kąpieli, szczególnie w upalne dni lata.

No dobrze, a co z miastami? Które kurorty poza już wymienionymi warto poznać na wakacjach w Szwajcarii? Przy trasie pociągów panoramicznych mieści się mnóstwo atrakcyjnych ośrodków, począwszy od Zurychu, przez Chur, a skończywszy na St. Gallen. Liczne punkty na turystycznej mapie kraju można znaleźć nad zbiornikami czy u podnóża gór. Nie brak i takich, które cieszą się widokami górskich szczytów, a jednocześnie krystalicznie czystą wodą. Wreszcie tysiące wczasowiczów wybiera miasta, które w zimie przyciągają amatorów narciarstwa, ale latem czy jesienią również nie zapadają w sen. Jako przykład może służyć choćby Zermatt, w okresie wakacyjnym odwiedzany przez tych, którzy chcą zobaczyć Matterhorn albo dobrze zjeść.

Wakacyjne wyprawy nad wodospady

Mówiąc o atrakcjach, które można oglądać w ciepłych miesiącach, trzeba wspomnieć choć parę słów o wodospadach. Poświęcimy im więcej miejsca w osobnym artykule "Wodospady na trasie Grand Tour w Szwajcarii", a tu chcemy tylko napomknąć, że Szwajcaria w tym zakresie naprawdę ma się czym pochwalić. W samej Dolinie Lauterbrunnen jest ich 72 (!), w tym Staubbach o wysokości niespełna 300 metrów.

Przybliżyliśmy Wam zaledwie ułamek miejsc, które możecie poznać podczas wakacyjnego urlopu. Jak widać, na wszystkie zabraknie czasu, ale oznacza to tylko jedno – trzeba zaplanować kolejne wyjazdy!