Czeskie atrakcje dla odważnych
Nie trzeba szukać daleko atrakcji dla miłośników wyzwań. Macie ochotę wybrać się na spacer w chmurach – i to dosłownie? Chcielibyście poszaleć w parku linowym, zjechać naprawdę trudną trasą albo przelecieć się paralotnią? Zapraszamy do Czech!
Wakacje można spędzać na dziesiątki sposobów. Jedni lubią spokojnie zwiedzać zabytki, inni zajmują się uprawianiem sportu, jeszcze inni przeznaczają urlop na relaks w termach. Znaczny procent turystów stanowią fani aktywności, które przyspieszają bicie serca. Jeśli należycie do tej grupy, nie musicie wyjeżdżać daleko. Wystarczy odwiedzić naszych sąsiadów i sprawdzić, które czeskie atrakcje dostarczą Wam zastrzyku adrenaliny.
Labske piskovce – idealne miejsce na wspinaczkę
Zacznijmy od miejsc popularnych wśród amatorów wspinaczki skałkowej. Polecamy Wam obszar Chronionego Krajobrazu Łabskie Piaskowce, pięknego parku krajobrazowego w północnej części Czech. Powstał w latach 70. ubiegłego wieku, ma powierzchnię 250 km², więc jest co zwiedzać – i co podziwiać z góry. Olbrzymią regionalną atrakcją jest masyw piaskowcowych skał, na które możecie się wspinać. Prócz tego rezerwat przecina wiele szlaków pieszych o różnych stopniach trudności.
Rozległy zespół form skalnych znajdujący się na terenie parku nosi nazwę Tiské stěny. To pomnik przyrody nieożywionej, na który natkniecie się na obrzeżach miejscowości Tisá. Jeśli planujecie odwiedzić Děčín, przy okazji możecie zawitać też tutaj. Wystarczy pojechać ok. 10 km na wschód i zobaczycie wąwozy, ściany, wieże, słupy oraz kaniony. Formy dzielą się na Velkě stěny i Malě stěny. W pierwszych jest ponad 50 skał, a w drugich niespełna 20. Niektóre trasy wspinaczkowe mają nazwy nawiązujące do kształtu skał (np. Mumia, Sloní sloup).
A może bouldering w Rychlebskich Trasach?
Są tacy, którzy lubią się wspinać, ale niekoniecznie z liną. Sukcesywnie przybywa osób, które preferują tzw. boulderowanie. W dużym uproszczeniu można określić tę formę aktywności jako pokonywanie niewielkich głazów. Kiedy powstawał bouldering, zwolennicy wspinali się głównie po skałach. Dzisiaj, kilka dekad później, mają do dyspozycji coraz więcej ścian boulderowych. Między innymi, czekają na nich boulderingowe pętle w Rychlebskich Trasach w Jesionikach. Rewelacyjnie opracowana i zmapowana struktura informacyjna stawia je na pierwszym miejscu w Europie Środkowej. Póki co, nie znajdziecie lepszych w tej części kontynentu.
Rychlebskie bouldery przyciągają coraz więcej fanów nie tylko z Moraw, ale i z Polski. Rosnąca popularność dziedziny przyczyniła się do tego, że obwody wspinaczkowe powiązano z siecią rowerowych Ścieżek Rychlebskich. Jeśli macie znajomych, którzy kochają zwiedzanie na dwóch kółkach, wybierzcie się tutaj razem. Może namówicie ich na spróbowanie czegoś nowego?
Most wiszący Sky Bridge 721 – tylko dla dzielnych!
Jeżeli chcecie spojrzeć na okolicę z innej perspektywy, może spodoba Wam się spacer wiszącym mostem? Bez wątpienia nie jest to atrakcja dla każdego. Polecamy ją tylko tym, którzy nie mają lęku wysokości i nie boją się wejść na wąską konstrukcję biegnącą nad koronami drzew. Sky Bridge 721 to najdłuższy most wiszący na świecie. Znajduje się w Kraju Pardubickim, w resorcie górskim Dolni Morava. Od granicy z Polską dzieli go zaledwie parę kilometrów. Obok konstrukcji biegnie Skywalk, Ścieżka w Obłokach. Wspaniale widać z niej okolicę oraz sam most.
Sky Bridge 721 rozciąga się pomiędzy dwiema górami. Jeśli macie czas, kondycję oraz chęci, możecie dostać się na szczyt pieszo lub wjechać na niego wyciągiem krzesełkowym. Drogę powrotną pokonujecie tak samo albo korzystacie z lokalnej atrakcji – toru bobslejowego. Możecie też zjechać na dół rowerem.
Czeskie via ferraty, czyli spacer z zabezpieczeniem
Kolejna propozycja, którą warto wziąć pod uwagę, jeśli lubicie wyzwania, to via ferrata. Z jednej strony, nie musicie się wspinać na wysokie skały. Z drugiej, na „żelaznej drodze” spotkacie różne stalowe elementy, których zadaniem jest ułatwianie przejścia trudniejszych odcinków. Jeżeli odpowiada Wam tego rodzaju kompromis, macie kilka opcji. Pierwsza czeka na chętnych (i odważnych) niedaleko Semily, miasta na pograniczu Czech Północnych i Wschodnich. Nad doliną rzeki Izery przerzucono ogólnodostępną konstrukcję o nazwie Brama Wodna. Wybieracie jedną z trzech tras różniących się między sobą poziomem trudności. Trzy warianty oferuje także via ferrata Hluboká w Czechach Południowych. Podczas wędrówki możecie podziwiać Wełtawę, doskonale widoczną z góry.
Gdzie zatrzymać się w Czechach? Zerknij do naszej wyszukiwarki kempingów i sprawdź które kempingi w Czechach polecamy.
Pragniecie ekstremalnych doznań? Zachęcamy do przyjazdu do miejscowości Děčín. Jeśli dopisze pogoda (bo tylko wtedy wolno to robić), możecie z brzegu rzeki wspiąć się na szczyt ściany. Via ferrata ma ok. 150 metrów długości. Zaczyna się w centrum, przy dawnej windzie skalnej na Ścianę Pasterską. Skuście się na nią, jeśli macie doświadczenie – oraz odpowiedni sprzęt.
Następne punty znacząco się od siebie różnią. Pierwszy szlak to czeska bioferrata, dzięki której możecie poznać skalną roślinność. Znajduje się w Ogrodzie Botanicznym w Bečovie nad Teplou (Czechy Zachodnie). Wypożyczycie na miejscu wyposażenie, które umożliwia pokonanie najtrudniejszego wariantu trasy.
W odróżnieniu od poprzedniczki Speleoferrata nie zapewnia spektakularnych widoków. Za to będziecie mogli chwalić się pokonaniem podziemnej jaskini o głębokości 40 metrów. I to nie w trakcie spaceru. Przed śmiałkami drabinki (w tym linowe), trawersy z huśtawkami, przepaści czy odcinki, gdzie przyjdzie się czołgać. Jeśli oglądaliście film „Zejście”, wrażenia mogą być jeszcze mocniejsze!
Coś dla fanów centrów linowych
Przygotowując listę atrakcji dla miłośników ekstremalnych emocji, nie mogliśmy pominąć fanów parków linowych. Jednym z największych obiektów z tej kategorii w Czechach jest Adrenalinpark Dolní Morava. Do wyboru macie 5 tras o różnej trudności, od niebieskiej dla średnio zaawansowanych, po czarną dla doświadczonych. Przeszkody linowe (80!), które możecie pokonywać, są znakomicie zabezpieczone i na tyle wysokie, że wrażeń Wam nie zabraknie.
Z wysokości możecie też spadać – co więcej, bez gumy czy spadochronu. Skoczcie w dół na miękką poduszkę powietrzną z 4 (dozwolone dla osób powyżej 10. roku życia) albo 8 metrów (po ukończeniu 16 lat). Prócz Bag Jump park ma w ofercie Power Fun, atrakcję pozwalającą na szybkie swobodne spadanie z delikatnym lądowaniem. Kolejna opcja to Double Big Swing, 13-metrowa huśtawka dla jednej osoby lub dwójki.
W Beskidach, przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Pustevny, mieści się park linowy Tarzania. Jak wskazuje nazwa, będziecie mogli niczym Mowgli bujać się na lianach. Czy raczej linach. Kto się odważy, może przejechać na nich z drzewa na drzewo czy wzbić się ponad górską rzeką. Przeszkody umieszczono na wysokości 3-14 metrów.
Ostatnie centrum linowe, które chcemy Wam zaprezentować, to Offpark Sušice w miejscowości Sušici na Szumawie. Macie w nim możliwość przepłynięcia się pontonem lub kajakiem po Otavie. Poza szaleństwami w parku linowym możecie się również wspinać, zagrać w paintball czy zamówić lot balonem.
Przy okazji wspomnimy o innej opcji dla wielbicieli latania. Jeśli chcielibyście przelecieć się paralotnią z instruktorem, polecamy szkołę Paragliders lub tandemowe paralotniarstwo El Speedo. Instruktorzy latają w Beskidach, możecie z nimi wznieść się także w Karkonoszach czy Jesionikach. Wśród proponowanych opcji macie podstawowy lot o długości ok. kwadransa oraz półgodzinny lot akrobatyczny. Sprawdźcie ofertę centrum paralotniarstwa Kozakov – znajdziecie je między miastami Turnov i Semily.
Spływy rzeczne w Republic Czeskiej
Zejdźmy na ziemię, a konkretnie przenieśmy się nad wodę. Fani wrażeń, które przyspieszają bicie serca, lubią też spływy rzeczne. Jeśli spędzacie urlop w Czechach (lub po prostu odwiedzacie kraj), poznajcie Jizerę i Ploučnicę. To północnoczeskie rzeki, bardzo lubiane przez amatorów szeroko rozumianych wodnych rozrywek. Do tej grupy zaliczają się zarówno wędkarze, kajakarze, jak i ci, którzy kochają rafting. Jizera spełni oczekiwania każdego amatora walki z żywiołem. Przykładowo, wiosną koryto od zbiegu z Mumlavą do Horní Sytové przyciąga śmiałków chcących chwycić się z naturą za łby. Ploučnica ma piękne odcinki, wręcz stworzone do samotnej kontemplacji natury (np. pod Mimoni). Ma też i wymagające, w tym kanał kończący się długim tunelem czy ręcznie wykuty w skale otwór, znany jako Gardziel piekła.
Na zakończenie wisienka na torcie, czyli drugi najdłuższy tor bobslejowy w Europie. Mamucia Kolejka Górska w Dolní Moravie kusi odważnych 360-stopniowym obrotem na wysokości 12 metrów, 25 zakrętami, pętlą i podziemnym tunelem. A to wszystko na dystansie ponad 3 kilometrów!
Jak widać, miłośnicy adrenaliny mają naprawdę spory wybór. Gorąco zachęcamy do odwiedzenia Czech z drugą połówką czy z przyjaciółmi. Świetna zabawa gwarantowana, tak samo jak wspomnienia. Będziecie mieli o czym rozmawiać na długo po powrocie ze wspólnej wyprawy.
Galeria
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)