Włoskie wakacje na cztery łapy
Wenecja Euganejska to idealna destynacja na wakacje dla rodzin z dziećmi, dla zakochanych par, dla tych, którzy nie mogą usiedzieć na miejscu i chcieliby wydłużyć sobie dobę oraz dla tych, którzy pragną zapomnieć o całym świecie i zwyczajnie odpocząć – choćby na leżaku przy basenie. Zarówno dla lubiących wypoczynek w luksusowym hotelu, jak i tych, którym do szczęścia wystarczy namiot i szum morza do snu. Słowem, dla wszystkich. Włącznie z tymi, którzy przemierzają świat na czterech łapach.
Włoskie wakacje z psem
Włochy to kraj przyjazny dla czworonożnych turystów. Wielu właścicieli obiektów noclegowych akceptuje gości z psami. Podobnie otwarci są restauratorzy, którzy przyjmują je w swoich lokalach, nie mówiąc o wystawianiu misek z wodą. Psy można spotkać w sklepie, a nawet w trakcie zwiedzania zabytków – dotyczy to niedużych ras, trzymanych na rękach. Jeżeli na wakacje we Włoszech zabieramy zwierzaka, musimy pamiętać o jego paszporcie i książeczce zdrowia, a także o tym, że w środkach lokomocji jest uznawany za pełnoprawnego pasażera (musi mieć bilet). Problem pojawia się przy chęci plażowania – wciąż nie ma zbyt wielu miejsc, w których psy mogłyby swobodnie potaplać się w wodzie i wybiegać na piasku. Jedno z takich miejsc to Doggy Beach, plaża zaprojektowana przez wielkiego zwierzoluba. Wydzierżawił kawałek gruntu i przyłożył starań, by zapewnić sobie i innym możliwość wypoczynku nad wodą z czworonogiem. Nim powstała psia plaża, na całym 8-kilometrowym odcinku wybrzeża nie było ani jednego takiego miejsca. Mieści się w Lignano Sabbiadoro, jednym z najbardziej obleganych kurortów nad Adriatykiem. Miasto posiada duże plaże, ładną promenadę z restauracjami oraz biegnący przez centrum deptak z kramami, sklepami i knajpkami.
Urlop z widokiem na Wenecję
W jednej z części serii o niani-czarodziejce, Mary Poppins, możemy przeczytać opowieść o Kocie, Który Patrzył Na Króla. To bardzo ciekawa historia, po jej poznaniu już nigdy nie spojrzymy tak samo na żadną figurkę kota, stojącą jako ozdoba na półce. Kto wie gdzie był i co widział? Zapewne nie będzie nam dane się tego dowiedzieć. Wiemy natomiast co zobaczy nasz pies, jeśli zabierzemy go ze sobą do Włoch. Ci, którzy planują urlop w Wenecji Euganejskiej, koniecznie powinni odwiedzić plażę położoną między Triestem a Wenecją, niedaleko Bibione. Nosi nazwę La Spiaggia di Pluto, a każdy czworonożny gość dostanie na niej lody. Przy leżakach znajdują się miski, smycz i woreczki na odchody. Nic, tylko poświęcić się błogiemu wypoczynkowi.
Camping przy Lido di Jesolo
Poszukując campingu, część turystów rozgląda się nie tyle za noclegiem, co za miejscem, w którym można zatrzymać się z psem. Naprzeciw oczekiwaniom takich gości (zarówno dwunożnych, jak i czterołapych) wyszedł Camping Waikiki, leżący w sosnowym lesie, na wschód od Lido di Jesolo, na zachód od Bibione oraz na południe od San Donà di Piave. Na jego terenie znajduje się wydzielona strefa – Pet Village, gdzie opiekunowie czworonogów mogą wypoczywać razem ze swoimi pupilami bez obaw, że komuś to będzie przeszkadzać. Na plażę z psiakiem powędrujemy specjalnie wyznaczonymi trasami, a po szaleństwach na piasku będziemy mogli wykąpać go pod przeznaczonymi tylko do tego celu prysznicami. Camping oferuje nocleg na każdą kieszeń: miejsca na campingu, w mobile home'ach, zadowoleni z pobytu na nim będą również osoby preferujące glamping. Podobnie jak miłośnicy sportu, którzy mogą grać na nim w piłkę nożną, siatkówkę plażową, wypocić się na sali gimnastycznej, uczestniczyć w lekcjach jogi czy tańczyć zumbę. Wyjątkowo bogaty jest również program zajęć sportowych i rekreacyjnych organizowanych przez zespół animatorów. Gwarantuje, że na campingu będą się świetnie bawić zarówno maluchy, jak i nastolatki. A także dorośli, którzy odprężą się podczas pokazów i koncertów na żywo. Goście mają bezpośredni dostęp do strzeżonej piaszczystej plaży oraz basenów – w tym z laguną ze zjeżdżalnią, przy której dzieci mogą się bawić wraz z rodzicami.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)