Toskania - co zobaczyć?

Toskania

Pyszna Florencja, wesolutkie Livorno czy zabytkowa Siena – w Toskanii miejsc wartych poznania jest mnóstwo, a każde z nich zasługuje jeśli nie na osobną opowieść, to choć na kilka słów. Szczególnie Siena, miasto, którego herbem jest wilczyca karmiąca Romulusa i Remusa.

Porośnięte winnicami i gajami oliwnymi wzgórza to wizytówka Toskanii. Prócz uspokajających krajobrazów i zieleni pozwalającej oczom wypocząć region oferuje również gros nowych wrażeń kubkom smakowym.

Smaki Toskanii

Będąc tu, warto spróbować Pappardelle, czyli pokrojonego w szerokie paski makaronu domowej roboty, bądź Pappa al Pomodoro, zupy chlebowej z pomidorami. Wyśmienita jest także Ribollita, czyli zupa jarzynowa z kapustą, fasolą i chlebem. Do obiadu można zamówić kieliszek czerwonego toskańskiego wina, np. Chianti czy Vino Nobile.

Sjena palona

Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 1

Jeżeli ktoś zaplanował dłuższy pobyt w tym sympatycznym regionie, może rozpocząć wycieczkę od Sieny. Miasto jest idealnym punktem wypadowym do zwiedzania środkowej Toskanii – stosunkowo szybko można z niego dojechać do Livorno, Arezzo, Florencji czy Monteriggioni. Siena leży między dolinami dwóch rzek: Elsy i Arbii, na malowniczym wzgórzu. W sąsiedztwie znajduje się region Chianti, znany z wyrobu wspomnianego wyżej wina, zaś do wybrzeża dotrzemy po ok. 2-godzinnej jeździe samochodem. Patronką miasta jest święta Katarzyna, a według legendy założyli je synowie Remusa, jednego z bliźniaków wykarmionych przez wilczycę.

Po wizycie w mieście nawet najbardziej stereotypowy mężczyzna, znający tylko podstawowe kolory, zapamięta sjenę paloną. Charakterystyczny odcień cegieł ujrzymy wszędzie, w tym w jednej z największych atrakcji Sieny, czyli Piazza del Campo. To plac w kształcie muszli, otoczony średniowiecznymi kamienicami. Tłumy przesiadują na nim do późnej nocy, wylegując się na ceglanej posadzce. Mimo wysokich cen większość stolików okolicznych restauracji jest zajęta przez cały dzień.

Siena – co zobaczyć?

Słynny plac mieści się w samym centrum, w 1995 roku w całości wpisanym na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Warto wiedzieć, że obowiązuje w nim zakaz ruchu samochodowego – Siena wprowadziła go jako pierwsza w Europie.

Siena – zabytki

Podczas spaceru starą częścią miasta zatrzymujemy się praktycznie co krok, zachwyceni pięknem napotykanych budowli. Wzrok przykuwa majestatyczna gotycka katedra, Duomo di Siena. W jej bogatych wnętrzach można poczuć się małym i kruchym. Równie piękny jest Palazzo Pubblico, pełniący rolę ratusza, a także wieża Torre del Mangia i “wesołe źródło”, czyli marmurowa fontanna o nazwie Fonte Gaia.

Miasto jest gwarne i pełne życia. Na ulicach usłyszymy języki z całego świata, niczym na Wieży Babel.

Pod słońcem Toskanii

W poszukiwaniu noclegu opuszczamy Sienę i kierujemy się na południe. Jadąc trasą E78, zawitamy do Riserva naturale Farma, w którym mieszka salamandra, gniewosz plamisty i zimorodek. Gęsta kołdra lasów pokrywa wysokie wzgórza, a połacie pól uprawnych i pastwisk cieszą oczy turystów. Wśród zieleni skryła się maleńka miejscowość, Casciano di Murlo. Od miasta świętej Katarzyny dzieli ją ok. 27 km. Ulice są tu zadbane, a domy zamożne – wprawne oko bez trudu wypatrzy kilka willi z basenami.

Miejscowość jest malutka, ale urocza. Mało gdzie można wypocząć tak jak tutaj. I właśnie tu znajduje się idealne miejsce na nocleg – Camping Le Soline. Jest zlokalizowany na wzgórzu, z którego rozciągają się wspaniałe widoki na okolicę. Nocleg za osobę kosztuje 12 euro, zaś za stanowisko dla kampera zapłacimy 9 euro dziennie. Można tu przyjechać z czworonogiem (2,5 euro/dobę).

Osoby, które wybrały Toskanię, by uciec od zgiełku i tłumów, znajdą spokój i ciszę wśród soczystej zieleni. Popijając Chianti, mogą tu zapomnieć o Bożym świecie i z błogą miną wyłożyć się pod drzewem.

Campingi w Toskanii

W poszukiwaniu idealnego miejsca do wypoczynku warto sprawdzić ofertę kempingów w Toskanii. Domki mobilne, apartmanenty, pokoje, parcele –  wybór formy zakwaterowania jest naprawdę spory.

Camping Firenze – Toskania, Florencja 

Camping Firenze znajduje się zaledwie 4 km od Ponte Vecchio, pod który codziennie z campingu kursuje busik. Przystanek autobusowy znajduje się około 500 m od kempingu. Autobusem także dojedziecie do samego centrum Florencji.

Wygodnym sposobem dotarcia do centrum Florencji jest rower. Jeśli nie posiadacie swojego, możecie go wypożyczyć na kempingu. Ścieżka rowerowa znajdująca się tuż przy campingu biegnie wzdłuż rzeki Arno.

Jeszcze niedawno obiekt był wyłącznie camper parkiem. Po przebudowie Campingu Firenze na gości czekają nowiutkie sanitariaty, sklep, gelateria z lodami własnej produkcji i co dla wielu jest bardzo ważne - nowe baseny!

Camping Village Rocchette – Toskania, Castiglione della Pescaia

Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 2

Camping swoją nazwę wziął od pięknej, osłoniętej od wiatru plaży, od której dzieli go zaledwie kilka minut. Camping Village Rocchette to raj dla wiebicieli wodnego szaleństwa. Na campingu znajdują się bowiem baseny o łącznej powierzchni ponad 2000m². Wielbicielom relaksu z pewnością przypadnie do gustu jacuzzi oraz pool bar. Rodzice mogą z kolei z restauracji i tarasu baru obserwować dwa mniejsze baseny dla dzieci. 

Nie znajdziecie tu wydzielonych parcel, ale camping jest bardzo zadbany. Camping posiada też całkowicie nowe sanitariaty. Można także wynająć rowery MTB z przewodnikiem, umówić się na jazdę konną i na lekcje windsurfingu i nurkowania.

Gotowa trasa kamperowa po Toskanii

Nie masz czasu na planowanie kamperowej podróży po Toskanii? Skorzystaj z naszego e-booka zawierającego gotową trasę kamperową po Toskanii przygotowaną w formie wygodnego w podróży e-booka. Trasa rozpoczyna się we Florencji prowadzi na południe do Maremmy, a następnie na północ wybrzeżem aż do Livorno i kończy się odpoczynkiem na wzgórzach Chianti.

 

 

Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 1
Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 2
Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 3
Toskania - co zobaczyć? – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także