Zielone płuca Monachium

Ogród piwny nad jeziorem czy pod wielką chińską wieżą? Opalanie nago w środku miasta? To wszystko można znaleźć w Monachium, w największym ogrodzie angielskim Europy.

Najlepszym okresem do zwiedzania zielonego cudu Monachium jest wiosna i lato, jednak również w zimie warto go odwiedzić i pozostawić za sobą wspomnienie o chłodzie i śniegu. Mowa o przepięknym Englischer Garten – Ogrodzie Angielskim, będącym od ponad dwóch wieków parkiem publicznym. To nie tylko ulubione miejsce wypoczynku i rekreacji mieszkańców piwnej stolicy Niemiec. To również największy tego typu obiekt w Europie, a jednocześnie jeden z najstarszych na świecie.

Jeśli Monachium, to ogródki piwne

Gigantyczny ogród rozciąga się na powierzchni 373 hektarów, obejmując tereny dzielnic Schwabing i Maxvorstadt. Leży na zachodnim brzegu rzeki Izara. W jego południowej części znajduje się Biergarten, jeden z największych w Monachium ogrodów piwnych.

Z daleka ujrzymy symbol ogrodu i jego główną atrakcję, czyli Chinesischer Turm (Chińską Wieżę), przy której znajduje się równie słynny ogródek piwny. Wokół budowli usypano sztuczne wzniesienie z kopułą na kolumnach greckich. Jego szczyt jest bardzo popularnym punktem widokowym na centrum Monachium – wręcz wypada się na niego wspiąć, by móc uznać wizytę w Ogrodzie Angielskim za zaliczoną.

Atrakcyjnym punktem widokowym jest również Monopteros, budowla stanowiąca kopię greckiej świątyni. Z Chińskiej Wieży można dojść do niej w ciągu kilku minut.

Przez Englischer Garten, niczym swawolne srebrne węże, przesmykują liczne strumyki, by na końcu wpaść do Kleinhesseloher See, dużego sztucznego zbiornika wodnego. Można wypożyczyć tu rower wodny, kajak bądź łódkę i opłynąć jezioro, poznając je z każdej strony.

Nad jego brzegiem ulokował się ogródek piwny Seehaus. Jest czynny w godzinach 10.00 – 1.00. Można zjeść w nim śniadanie na tarasie, w południe skosztować wyśmienitego ciasta domowej roboty, zaś pod wieczór zawitać do nim na kolację bądź drinka. W eleganckich wnętrzach Seehaus organizuje się przyjęcia i wesela.

Spacer po Englischer Garten

Ogród Angielski jest bardzo duży, przez co można przemierzać go godzinami, a i tak zapewne nie zobaczy się wszystkiego. Na ścieżkach co rusz mija się spacerowicza bądź rowerzystę, a jeżeli ktoś w roztargnieniu zawędruje na główną łąkę ogrodu, natknie się prędzej czy później na jakiegoś nudystę. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do takich widoków, jednak turyści mogą być niekiedy zaskoczeni. Amatorzy równomiernej opalenizny wystawiają się na promienie słońca tuż za galerią sztuki Haus der Kunst.

W Ogrodzie Angielskim znajduje się również herbaciarnia wraz z ogrodem japońskim, Japanisches Teehaus. Powstała w 1972 roku jako wynik współpracy miast olimpijskich, Monachium i Sapporo. Dzięki temu dziś w niemieckim mieście miłośnicy kultury Kraju Kwitnącej Wiśni mogą wziąć udział w tradycyjnej japońskiej ceremoni picia herbaty.

Camping nie tylko dla miłośników flory

W odległości ok. 13 km od Englischer Garten, w zachodniej części Monachium, znajduje się Campingplace Obermenzing. Za miejsce postojowe dla kampera należy zapłacić 9 euro/dobę, zaś osoba dorosła przenocuje na nim za 5,50 euro/dobę. Dostęp do elektryczności wiąże się z opłatą w wysokości 2 euro, tyle samo kosztuje pobyt czworonoga.

Ogród Angielski warto odwiedzić bez względu na to, czy lubi się piwo. Pokocha go każdy, kto poszukuje wytchnienia w wielkim mieście. To wspaniałe zielone płuca Monachium.