Chausson 720 Titanium - niezwykle uniwersalny

Zazwyczaj, decydując się na nowego kampera, jesteśmy skazani na ścieżkę eliminacji, podczas której wyrzucamy elementy wyposażenia lub wyglądu dochodząc do najlepszej opcji. Zupełnie inaczej jest w przypadku francuskiej półintegry, która świetnie sprawdzi się jako pojazd rodzinny lub przeznaczony dla pary. Jest świetnie wyposażona, niewiele kosztuje i… trudno doszukać się w niej jakichkolwiek wad. Nie wierzycie?

Marka Chausson od kilku lat sukcesywnie zaskakuje świeżymi, wręcz rewolucyjnymi rozwiązaniami, których próżno szukać u konkurentów. Przestronny salon w rozmiarze XL, dwie umywalki z tyłu zamiast standardowej sypialni czy mocna promocja izolacji i przystosowania do warunków zimowych - to tylko część rozwiązań, z jakimi spotkaliśmy się podczas wizyt stoisk targowych tego producenta. Model 720 Titanium, który widzicie na zdjęciach, również jest niezwykle oryginalny. Ale zacznijmy od początku.

Moc i komfort? Ford!

Chausson 720 Titanium zbudowany jest na bazie Forda Transita. Pod maską znajdziemy dobrze wszystkim znają jednostkę 2-litrową o mocy 170 koni mechanicznych. Taki zestaw doczekał się wreszcie automatycznej skrzyni biegów z „prawdziwego zdarzenia”. W ten sposób otrzymujemy kampera niezwykle mocnego, z dużym zapasem mocy i momentu obrotowego (405 Nm), ale też ekonomicznego. Przy bardzo spokojnej jeździe jesteśmy w stanie osiągnąć wynik spalania nawet poniżej 10 litrów. Standardowym wynikiem jest wartość w okolicach 11 litrów oleju napędowego na każde przejechane 100 kilometrów. Warto zaznaczyć, że mówimy tu o pojeździe w pełni załadowanym, z 5-osobową załogą na pokładzie. Jednostka napędowa jest też cicha. Poranne uruchomienie zimnego silnika nie obudzi wszystkich sąsiadów na kempingu. Zawieszenie dobrze wybiera nierówności, kamper wręcz płynie, nawet po polskich drogach. W połączeniu z cichą zabudową (o której za chwilę) otrzymujemy pojazd, którym bez problemu pokonamy w komfortowych warunkach nawet kilkaset kilometrów. O męczeniu się podczas pojazdów np. na austriackich, górskich szlakach nawet nie ma mowy.

Sama zabudowa to prawdziwy majstersztyk, w którym ciężko znaleźć coś, co byłoby szczególnie irytujące podczas codziennego użytkowania. Pojazd ma 7,19 m długości i 2,92 m wysokości. To idealne wartości „pomiędzy” - w środku mamy dużo miejsca a jednoczesne manewrowanie kamperem na ciasnych alejkach kempingowych nie jest problematyczne. Pomocna jest szerokokątna i kolorowa kamera cofania, ale i tak, przy trudnych manewrach, warto posiłkować się osobą trzecią - to taka nasza dobra rada zwłaszcza dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kamperem.

A gdzie tu się śpi?

Układ podłogowy w Chausson 720 Titanium to coś absolutnie spektakularnego. Do części mieszkalnej dostaniemy się albo przez szoferkę (ta, notabene, jest bardzo dobrze wyposażona m.in. w multimedialną stację) albo przez boczne drzwi wejściowe. Te są w rozmiarze XL, mają 60 cm szerokości i rzeczywiście ułatwiają codzienne wsiadanie i wysiadanie. To rozwiązanie sprawdza się też podczas pakowania się i przekazywania sobie chociażby fotelików dla dzieci. O nic nie zahaczamy, niczego nie niszczymy. Plusik.

Po wejściu, gwarantujemy, będziecie zaskoczeni dostępną przestrzenią. Salon zaprojektowany jest w stylu „face-to-face”, więc każdy z 5-osobowej załogi widzi się nawzajem. Na środku znajdziemy rozkładany stolik, który posłuży za miejsce do konsumpcji posiłków, ale też za porządny blat pod różnorakie gry planszowe gdy za oknem pada deszcz. Na rozkładanych kanapach możemy swobodnie rozciągnąć się, wziąć do ręki książkę i w ten sposób spędzić niejedno popołudnie. Duże okna, zarówno te boczne jak i chociażby te ulokowane w dachu szoferki powodują, że do środka dostaje się całkiem sporo promieni słonecznych. W ten sposób, przy jasnej tapicerce, wrażenie przestrzeni jest jeszcze bardziej spotęgowane. Świetna robota, panowie Francuzi.

Duży salon nie odbił się na wielkości aneksu kuchennego. Kuchenka gazowa z łatwym dostępem, zlew, mnóstwo szafek i szuflad a do tego specjalna przedłużka, która powiększa przestrzeń roboczą - czego chcieć więcej? Po drugiej stronie pojazdu znajdziemy aż 134-litrową lodówkę działającą na prąd 12, 230V lub gaz.

To, co najlepsze w tym modelu znajdziemy z tyłu. Klasyczna sypialnia, łóżko królewskie lub dwa pojedyncze z możliwością połączenia? Nie, na pewno nie w Chausson. Francuzi stworzyli tutaj dwa piętrowe miejsca do spania ułożone na całej szerokości pojazdu. Dorosła osoba o wzroście ponad 180 cm zmieści się tu bez problemu a co dopiero dzieci (docelowo to właśnie dla nich są oba łóżka). Oba miejsca możemy regulować pod kątem wysokości. W ten sposób, na czas jazdy, możemy powiększyć (i to znacznie!) dostępną przestrzeń ładunkową w garażu.

Dzięki takiej nietypowej sypialni z tyłu kampera udało się wygospodarować mnóstwo miejsca. I tak mamy dostępną pełnowymiarową, osobną kabinę prysznicową z pięknym, niebieskim podświetleniem. Po drugiej stronie znajdziemy toaletę z umywalką, lustrem i sporą ilością miejsca na dodatkowe „szpargały”. Rozwiązaniem, które docenią przede wszystkim rodziny z dziećmi jest szafa. Powiedzmy to wprost: jest ogromna! Bez problemu pomieści ciuchy dla wszystkich podróżników nawet na 2-3 tygodniowy wyjazd. Co ważne, wszystko jest wówczas w jednym miejscu. Odpada żmudny proces pakowania się a następnie, już w trakcie drogi, poszukiwania „co gdzie co jest”. Znamy to, prawda? Tutaj ten problem nie występuje.

No dobrze, ale czy dwa łóżka piętrowe z tyłu to wszystko? Gdzie śpią rodzice? Ci mają do dyspozycji duże, dwuosobowe łóżko, które opuszczane jest elektrycznie za pomocą jednego przycisku. Nie ma potrzeby dokonywania jakichkolwiek zmian w układzie salonu. Chcemy spać? Jeden przycisk, kilka sekund i posłanie gotowe. Z samego salonu możemy stworzyć jeszcze jedno miejsce do spania i w ten sposób wszystkie pięć osób znajdzie swoje miejsce.

To właśnie w tym układzie schowana jest niezwykła uniwersalność kampera. Wszystko możemy regulować i zmieniać w zależności od potrzeb. Więcej bagaży? Żaden problem. Podróżujemy tylko we dwójkę? Proszę bardzo, tylne łóżka mogą wtedy być miejscem stricte „akcesoryjnym”. Wypoczynek? Salon XL czeka. Czas jazdy i montaż fotelików dziecięcych? Jego przekształcenie zajmuje kilka minut. Łatwo, prosto, szybko.

Weź tylko ubrania i pościel

Możecie uwierzyć nam na słowo a możecie sami przekonać się o doskonałości modelu 720 Titanium. Wypożyczalnia jedziemykamperem.pl ma do dyspozycji pojazd, który widzicie na zdjęciach. Już na etapie samego zakupu został on doskonale doposażony. Szeroka markiza, klimatyzacja czy bagażnik rowerowy to coś, co przyda się podczas każdego wyjazdu. Właściciel wypożyczalni stwierdził jednak, że to za mało. Na wyposażeniu znajdziemy więc takie akcesoria jak grill elektryczny, krzesła i stolik dobrej jakości, konewka, wąż do wody, zbiornik na wodę szarą, podłogę do rozłożenia pod markizę, przewód zasilający i przedłużacz, pasy sztormowe do markizy… uff, jest tego naprawdę dużo.

Fakt jest taki, że wynajmując Chausson w jedziemykamperem.pl musimy zabrać wyłącznie ubrania i posciel. I już - jesteśmy w pełni przygotowani do drogi. Zanim jednak ruszymy czeka nas szkolenie i prezentacja wszystkich urządzeń pokładowych. W ten sposób nasz wypoczynek będzie nie tylko komfortowy, ale i bezpieczny, bez niepotrzebnego stresu. Zanim jednak wyruszycie samodzielnie w podróż, właściciel wypożyczalni zabierze was na kilkunastokilometrową przejażdżkę po okolicy aby dokładnie wytłumaczyć wam jak zachowuje się większy pojazd w zakrętach i na rondach.