McLouis Nevis - kamper ciekawy nie tylko z wyglądu
McLouis nie jest marką znaną w Polsce, ale we Włoszech, skąd pochodzi, nazwa ta jest dobrze znana fanom caravaningu. Model Nevis to jedyny w ofercie tej firmy pojazd w pełni zintegrowany, dlatego z powodzeniem można go określić mianem wizytówki marki.
McLouis Nevis ma wszystko to, czego można oczekiwać od włoskiego samochodu. Za oryginalny wygląd można go pokochać lub znienawidzić, ale nie sposób przejść obok niego obojętnie. Dbałość o detale odkryjemy zarówno w jego wyglądzie zewnętrznym, jak i w środku.
Nevis – Fiat z nadwoziem McLouis
Konstrukcyjnie Nevis to Fiat Ducato ze zmienionym nadwoziem. Warto jednak wspomnieć, że choć kamper ma już kilka lat, to w 2013 roku zmieniono konstrukcję jego zabudowy. Obecnie nadwozie wykonywane jest z pominięciem elementów drewnianych. W zamian za to w większym stopniu wykorzystany zostaje poliester oraz włókna szklane. Do izolacji zastosowano termoutwardzalną żywicę. Miejsca najbardziej narażone na naprężenia mechaniczne, takie jak okolice okien i drzwi, zostały dodatkowo zabezpieczone styropianem.
Samochód dostępny jest aż w siedmiu wariantach podstawowych. Każdy model Nevis może być napędzany silnikiem Diesla o mocy 130, 150 lub 180 KM. Najmniejszy kamper z tej serii mierzy 5.990 mm długości. Najdłuższy – 7.440 mm. Jest też wersja pośrednia o długości 6.985 mm.
Estetycznie i praktycznie
Wnętrze, zgodnie z obowiązującą obecnie modą, urządzony został głównie w dwóch kolorach – elementy w kolorze drewna orzechowego łączą się z białymi frontami niektórych szafek oraz z białym blatem w kuchni. Na pozytywne wrażenie, jakie wywołuje kuchnia, wpływ ma także kształt blatu. Blat delikatnie wygięty w praktyczny kształt litery L, z zaokrągloną szafką pod zlewozmywakiem, może się podobać. Ciekawostką jest, że w blacie znajduje się m.in. zakrywany otwór, pod którym znajduje się kosz na śmieci.
Jasne obicia foteli nadają wnętrzu wrażenia większej przestronności. O estetykę zadbano nawet podczas projektowania opuszczanego łóżka, które w ciągu dnia zawieszone jest pod sufitem. Spód tego całkiem dużego łoża (140 x 190 cm) jest pikowany, poza tym została w nim wmontowana lampa LED. Ciekawie prezentuje się również stół, którego noga uformowana jest w kształt odwróconej litery C. Wśród designerskich smaczków wymienić możemy także szklaną umywalkę w łazience oraz ciekawie wyglądające półki nad toaletą.
Wnętrze pełne pomysłów
Na uwagę zasługują także ciekawe układy wnętrz. Niby wszystko ustawiono zgodnie z typowymi standardami, a jednak miejsce wydaje się lepiej zagospodarowane niż w wielu innych kamperach. Najwięcej możliwości dają oczywiście wersje najdłuższe.
Nevis 878 posiada przesuwane drzwi, umieszczone tuż za stopami osób śpiących w dużym łóżku (142,5 x 190 cm). Drzwi, na których umieszczono lustra, oddzielają sypialnię od łazienki. W niej natomiast po jednej stronie znajduje się toaleta chemiczna, a po drugiej dość duży brodzik prysznicowy. Umywalkę umieszczono na ścianie graniczącej z łóżkiem.
W modelu najkrótszym – 832 – znajdziemy jedynie łóżko podwieszane, a łazienka znajduje się na samym końcu samochodu. Ale nawet w tej wersji łazienka jest dość przestronna i posiada brodzik oddzielony od toalety chemicznej (co nie zawsze bywa standardem).
Interesujące wyposażenie
Chyba nie znajdziemy powodów, by narzekać na wyposażenie. W kuchni Nevis może posiadać nie tylko elegancką kuchenkę 3-palnikową, ale także okap, a za dopłatą również piekarnik. W standardzie otrzymamy 160-litrową lodówkę z oddzielnym zamrażalnikiem, 110-litrowy zbiornik na czystą wodę, 100-litrowy zbiornik na ścieki, ogrzewanie Truma Combi 4 lub 6 (w zależności od wersji), dotykowy panel sterowania z czujnikiem temperatury wewnętrznej oraz kilka szaf na ubrania. W większych modelach dostępny jest garaż lub schowek, który może być otwierany z obydwu stron nadwozia. Dostęp do wszystkich schowków możliwy jest także z wnętrza pojazdu
Początkowo może się wydawać, że McLouis Nevis to bardzo typowy kamper, który wyróżnia się przede wszystkim oryginalną przednią częścią nadwozia. Jednak im dokładniej mu się przyjrzymy, tym więcej odkryjemy cech, które czynią go bardzo przemyślanym i przez to praktycznym pojazdem. Okazuje się, że ten Włoch ma nie tylko przyjemną powierzchowność, ale i bardzo interesujące wnętrze.
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley