T@B – przyczepa kultowa od nowości
Coraz więcej osób chce wyróżnić się w tłumie. Także w tłumie innych użytkowników pola kempingowego. Niebanalne przyczepy, to pomysł marki T@B na przyciągnięcie do swoich produktów młodych klientów.
Zadajmy sobie wreszcie to pytanie: czy kemping może być „trendy”? Czy może rozpalać wyobraźnię młodych fanów przygód? I co branża turystyczna ma im do zaoferowania? Okazuje się, że coraz więcej. Volkswageny „ogórki” w oldschoolowym stylu, czy też właśnie vintage typu T@B to przykłady, które udowadniają, że w karawaningu jest miejsce na odrobinę szaleństwa, które może zaimponować właśnie ludziom młodym.
Apple wśród przyczep
Przyczepy T@B nie są największe, ani najbardziej pojemne. Ale co z tego, skoro fajnie wyglądają i wzbudzają żądzę posiadania czegoś tak odjechanego! Sympatia, jaką wzbudza T@B już wkrótce będzie można porównać do uznania, jakim w świecie elektroniki cieszy się marka Apple.
T@B zdobywa fanów już samym wyglądem – łezkowaty kształt w połączeniu z kolorowymi wstawkami sprawiają, że przyczepy tej marki potrafią wzbudzić miłość od pierwszego wejrzenia.
Przyczepy T@B występują w czterech wariantach. Model podstawowy, to po prostu T@B, ze wstawkami w wersji żółtej, zielonej lub srebrnej. Nieco bardziej rozbudowana jest czarno-biała wersja White. Niezwykle ciekawie prezentuje się T@B Offroad, którego już z daleka można rozpoznać po umieszczonym z tyłu kole zapasowym, a także po dodatkowych osłonach mających chronić nadwozie przed skutkami jazdy po chaszczach. Jest wreszcie T@B L, którego wyróżnikiem jest większy rozmiar.
Dłuższy oferuje więcej
Pomińmy jednak na chwilę kwestię „fajności” i skupmy się na konkretach. Długość całkowita podstawowych wersji wynosi 477 cm. Jednak z powodu zaokrąglonej tylnej części nadwozia, długość wnętrza, którą naprawdę można wykorzystać, wynosi już tylko 312 cm. Dopuszczalna masa całkowita wynosi 800 kg, ale samo wyposażenie standardowe waży 550 kg. Do wykorzystania zostaje więc 250 kg, chyba że zdecydujemy się na dodatkowo płatne podniesienie dopuszczalnej masy całkowitej do 1000 kg. Niestety, mały T@B nie posiada części toaletowej. Zbiorniki na wodę mają pojemność 20 l.
Porównując poszczególne modele, łatwo dojść do wniosku, że kto kieruje się nie tylko fantazją, ale i zdrowym rozsądkiem, zdecydowanie powinien wziąć pod uwagę najdłuższy i zarazem najlepiej wyposażony model. Znajdziemy w nim nie tylko część łazienkową, ale także np. 5 gniazdek 230 V oraz 9 źródeł światła, a także 3 miejsca do spania.
Dla porównania, w krótszych wersjach zamontowano 3 źródła światła oraz 1 gniazdko 230 V. Nocleg przewidziano dla dwóch osób.
Wyposażenie standardowe przyczep T@B nie jest zbyt bogate. Większość elementów wymaga dopłaty. Przyczepa może posiadać m.in. 60-litrową lodówkę (w wersji terenowej – 40-litrową), ogrzewanie Truma S2200, bagażnik rowerowy i alufelgi.
Model w rozmiarze L oferuje dodatkowo: pokrywę umywalki i deskę do krojenia, toaletę Thetford C-250 S i panel sterowania. Lodówka może mieć 86 litrów pojemności, a do ogrzewania posłuży sysyem Truma S 3004. Dostępne są także dodatkowe pakiety do zasilania słonecznego.
Ceny przyczep T@B rozpoczynają się od ok. 8 tys. euro, ale warto uwzględnić w budżecie nieco więcej na doposażenie pojazdu.
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley