Zbuduj kampera z klocków

Van, w którym można jeść, ale także spać i wypoczywać – w 2003 roku niemiecki stolarz, Hubert Voller, zaczął realizować taką właśnie wizję. Tak zrodziła się VanEssa, której nazwa wzięła się z połączenia słów „van” oraz „essen” (jeść).

Jako miłośnik aktywnego wypoczynku, Voller wiedział, że większości kamperów i przyczep kempingowych używa się tylko przez kilka tygodni w roku. Przez pozostały czas nie są do niczego potrzebne.

A gdyby tak można było w prosty sposób wyposażyć zwykły samochód osobowy w potrzebny sprzęt turystyczny? Rozwiązywałoby to wiele problemów. Wstawienie odpowiednich mebli zajęłoby chwilę, co pozwoliłoby na częste odbywanie spontanicznych podróży, bez konieczności nabywania, czy też wypożyczania drugiego samochodu lub przyczepy.

Wizja stolarza z liczącej niecałe 500 mieszkańców miejscowości Grosshohenrain, trafiła na podatny grunt. W Niemczech pomysły Vollera przyjęły się, o czym świadczy fakt, że jego zakład wykonuje obecnie zabudowy do samochodów marek Citroen, Fiat, Ford, Mercedes, Nissan, Opel, Peugeot, Renault, Seat oraz Volkswagen. Zresztą, meblami VanEssa wyposażyć można każdy samochód typu van, nawet jeśli jest to pojazd rozmiarów Volkswagena Caddy, czy Citroena Berlingo.

Szuflandia

Idea marki VanEssa opiera się na zabudowie modułowej. Do samochodu wstawia się często tylko dwa elementy. Po złożeniu tylnych foteli wstawiany jest materac, zajmujący całą szerokość pojazdu i zamocowany przeważnie na wysokości dolnej krawędzi okien oraz zintegrowany zestaw szafek.

Czy to wystarczy? Tak, ponieważ sprzęt turystyczny ukryty jest w tychże szafkach. Znajdziemy w nich wszystko to, co w dobrze wyposażonym kamperze. W szufladach przeznaczono miejsce nie tylko na ubrania czy sztućce. Wysuwając je, naszym oczom ukazuje się lodówka (31 litrów pojemności), a nawet zlewozmywak z kranem, do którego można podłączyć prysznic. W tylnej części szafek umieszczono kanistry na wodę. Kuchenka gazowa? Grill? To też nie problem.

Jeśli mamy samochód trochę większy, np. Mercedesa Vito, możemy pomyśleć także o innym wyposażeniu. Wstawienie stolika, czy też zainstalowanie dodatkowych modułów we wnętrzu nie powinno stanowić problemu. W wyglądających niczym regały z szufladami modułach możemy umieścić… np. toaletę! Inna możliwość, to zaadoptowanie modułu na sprzęt kuchenny.

Płacisz za to, czego potrzebujesz

Możliwości aranżacyjnych jest wiele. Pora więc przyjrzeć się cenom. Za przykład posłuży nam zabudowa do wspomnianego Mercedesa Vito.

Regał z szafkami zawierającymi kuchnię, zlewozmywak oraz miejsce na lodówkę kosztuje 1695 euro. Mocowany do regału, składany materac dla dwóch osób to wydatek w wysokości 865 euro. Wersja, która nie musi być montowana do szafek kosztuje 1125 euro. Łóżko ma 190 cm długości oraz 143 cm szerokości.

Możliwe jest także dokupienie materacu dla dziecka. Takie spanie można rozłożyć w poprzek foteli przednich (kierowcy i pasażera). Cena – 195 euro.

Jeśli chcemy dodać do wnętrza dodatkowy regał, w najtańszej wersji będzie kosztował 945 euro. Wieża z toaletą ukrytą w dolnej szufladzie kosztuje 1045 euro. Wieża pełniąca rolę wielofunkcyjnej kuchni (ze zlewozmywakiem, kuchenką i miejscem na lodówkę) w tańszej wersji kosztuje 1245 euro, a w droższej 1495 euro. Lodówkę można dokupić za 595 euro, a w ofercie jest także wiele innych dodatków i akcesoriów.

VanEssa to sprytny pomysł na uczynienie z vana kampera, choć z pewnością, mimo swych zalet, zabudowa modułowa nie zapewni komfortu takiego jak przyczepa lub samochód kempingowy. Niemiecka stolarnia daje nam jednak możliwość posiadania udanego substytutu w znacznie niższej cenie. A to już coś!