Zimowanie przyczepy kempingowej i kampera
Z uroków caravaningu najczęściej korzystamy głównie w sezonie letnim. Coraz częściej oczywiście z racji sprzyjającej aury, rozwijającej się infrastruktury oraz za sprawą coraz liczniejszych zlotów wielu z nas wydłuża sezon. W końcu jednak nadchodzi czas, gdy przyczepa czy kamper udają się na zasłużony zimowy sen. Warto zadbać o to, by dobrze przygotować sprzęt do zimy, by uniknąć kłopotów na początku kolejnego sezonu.
Przygotowanie przyczepy i kampera do zimy – jak się do tego zabrać?
Warto zacząć od gruntownego mycia nadwozia. Należy przy tym unikać wszelkich środków żrących i o odczynie mocno kwaśnym. Jeśli nie możemy zastosować dedykowanych detergentów do pojazdów rekreacyjnych, zadbajmy o to, by były one neutralne dla uszczelek oraz powierzchni okien. Poszycie w zależności od materiału (aluminium / laminat) warto zabezpieczyć impregnatem lub woskiem. UWAGA! W przypadku poszycia z aluminium przed naniesieniem jakichkolwiek powłok zdecydowanie zaleca się przeprowadzenie tzw. glinkowania, by pozbyć się wszelkich opiłków metali żelaznych. Środki do tego typu zabiegów w nazwie posiadają przeważnie frazę „de-iron”, a kto nie stosował do tej pory takiego zabiegu na pewno zdziwi się, ile takich wżerów dosłownie spłynie po poszyciu naszego pojazdu po spryskaniu powierzchni preparatem.
Pamiętajmy, by delikatnych okien nie maltretować ostrą gąbką i przypadkowymi specyfikami – najlepsze są mleczka i środki dedykowane do poliwęglanu oraz miękka ircha/mikrofaza. Do polerowania/czyszczenia okien przystępujemy jednak dopiero po gruntownym ich wyczyszczeniu myjką ciśnieniową. Ze względu na bardzo delikatną i podatną na rysy powierzchnię szkoda byłoby zepsuć efekt i zmatowić powierzchnię okna.
Uff… Z zewnątrz ogarnięte – co dalej? Zacznijmy od zwykłego uporania się z bałaganem wewnątrz, a następnie wyczyśćmy wszystkie meble i elementy wyposażenia. Co tylko możemy, wyczyśćmy także w środku. Każdą część należy wytrzeć do sucha, aby nie pozostała wilgotna. Zawiasy dobrze jest przesmarować, podobnie warto zadbać o uszczelki (specjalny środek na bazie silikonu lub wazelina techniczna nadadzą się idealnie).
Gdy domek na kołach będzie już lśnił tak z zewnątrz, jak i w środku, przystępujemy do opróżnienia instalacji wodnej. Uwaga! Przed opróżnieniem warto rozważyć dezynfekcję układu za pomocą specjalnego preparatu – pozwoli to oczyścić zbiornik i orurowanie z biofilmu.
Jak opróżnić instalację wodną w kamperze?
Najlepiej jednocześnie otworzyć przepływ za pomocą wszystkich zaworów czerpalnych (kuchnia, umywalka, prysznic). Po opróżnieniu instalacji warto odkręcić zaworek odpowietrzający przy bojlerze (ew. zwolnić zawór bezpieczeństwa Frost Control). Najczęstszymi awariami po zimowaniu są pęknięcia bojlerów oraz pomp zanurzeniowych.
UWAGA! Instalacja fabryczna kamperów i przyczep (niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z pompką zanurzeniową czy instalacją ciśnieniową) opracowana jest w taki sposób, by podczas przygotowania do zimowania woda spłynęła grawitacyjnie. Problem może pojawić się wówczas, gdy do instalacji podłączyliśmy elementy akcesoryjne, których konstrukcja i ułożenie uniemożliwiają takie opróżnienie – przykładem może być prysznic zewnętrzny zamontowany poniżej poziomu zaworu spustowego (np. Frost Control). Wtedy warto wspomóc się kompresorem i dodatkowo „przedmuchać” instalację.
W przyczepach wyposażonych w pompkę zanurzeniową zdecydowanie zaleca się fizyczne jej wyjęcie ze zbiornika na wodę, zdjęcie jej z wężyka i wysuszenie (nawet niewielka ilość wody w pompce może doprowadzić do jej wysadzenia jeśli zamarznie). Wylewki (krany) pozostawiamy w pozycji otwartej. Także kaseta toalety powinna zostać opróżniona oraz przeczyszczona z użyciem płynu.
Urządzenia pokładowe odłączamy od zasilania, w tym od akumulatorów i butli gazowej (na czas postoju zimowego butlę najlepiej wyjąć z kampera lub przyczepy). Odłączając zasilanie akumulatora najprościej wyłączyć główne zabezpieczenie szafy rozdzielczej na pokładzie. Jeśli nie wyjmujemy akumulatora na zimę warto zadbać o to, by w momencie odłączenia był w pełni naładowany. Należy również pamiętać, by w trakcie zimowego przestoju regularnie go doładować. Wszystkie szafki oraz lodówkę najlepiej pozostawić w pozycji otwartej. Rozszczelnione powinny pozostać otwory wentylacyjne i przynajmniej jedno z okien bocznych.
Elementy, które łatwo chłoną wilgoć, takie jak dywaniki, zasłony czy pościel, najlepiej zabrać do domu. Jeśli mamy gdzie przechowywać materace, je także najlepiej zabrać. Jeśli elementy tapicerki mają pozostać w pojeździe zdecydowanie zaleca się zastosowanie pochłaniaczy wilgoci. Zdecydowanie NIE pierzemy tapicerki i dywanów bezpośrednio przed zimowaniem.
Nieużywany kamper lub przyczepa mogą stać się celem dla gryzoni. Jednym z pomysłów na zabezpieczenie pojazdu przed niepożądanymi gośćmi będzie użycie elektronicznego, ultradźwiękowego odstraszacza gryzoni. Pamiętajmy jednak przede wszystkim, by nie pozostawiać w pojazdach pokarmu (np. resztek prowiantu z wakacyjnych wojaży).
Dyszel przyczepy powinno się zabezpieczyć przed działaniem mrozu, śniegu i wody, a pod koła należy postawić odpowiednie kliny. Ich zastosowanie wyeliminuje konieczność zaciągania hamulca. Podpory przyczepy opuszczamy, by odciążyć koła, jednak NIE zawieszamy pojazdu „w powietrzu” – podniesienie całości może (zwłaszcza w starszych przyczepach) spowodować osłabienie narożników podwozia.
Jeżeli pojazd będzie zimował na zewnątrz, w przypadku dużych opadów śniegu dach należy co pewien czas odśnieżać. W przypadku kamperów wskazane jest, aby nawet w czasie zimy uruchamiać go przynajmniej raz w miesiącu. Nawet jeśli samochód będzie uruchamiany tylko na kilka minut, nie zapomnij o odpowiednim płynie w chłodnicy, przystosowanym do ujemnych temperatur (to samo dotyczy oczywiście także płynu do spryskiwaczy). Najlepiej, jeśli kamper zostanie odstawiony na postój po wcześniejszym zatankowaniu go do pełna oraz po dolaniu dodatku zapobiegającego wytrącaniu się parafiny z oleju napędowego.
Prace związane z przygotowaniem przyczepy lub kampera do sezonowania najlepiej przeprowadzić w jesienny, słoneczny i suchy dzień. Pojazdu nie należy przykrywać zwykłą plandeką ani folią. Do kamperów i przyczep zalecane są specjalne pokrowce, które nie tylko dopasowane są do gabarytów konkretnego pojazdu, ale nie ograniczają przepływu powietrza i minimalizują ryzyko otarć/zadrapań poszycia.
Zimowanie przyczepy i kampera
Co zrobić, jeśli przy domu mamy mało miejsca lub mieszkamy w bloku bez kawałka własnego terenu? Gdzie zaparkować swój kamper czy przyczepę campingową? Przechowywanie przyczep campingowych i kamperów to coraz popularniejsza usługa.
Ile kosztuje zimowanie przyczepy campingowej? Ile kosztuje zimowanie kampera?
Firmy oferujące zimowanie przyczep i kamperów dysponują różnym zapleczem i oferują różne usługi. Usługa zimowego postoju poza sezonem „pod chmurką” od 1. września do 30. kwietnia to koszt ok. 700-900 złotych. Obok samego parkowania w pakiecie skorzystać można z profesjonalnej usługi przygotowania do zimowania, a wiosną przegląd i przygotowanie do sezonu.
Wiele firm posiada również magazyny do przechowywania przedsionków, podłóg i innego sprzętu. Miejsce pod dachem (wiatą) lub w nieogrzewanej hali to koszt rzędu 300 zł za miesiąc. Miejsca w ogrzewanych magazynach są rzadkością, choć popyt na tego typu usługi oczywiście jest – zwłaszcza w dużych aglomeracjach. Jest to rozwiązanie wygodne zwłaszcza, gdy uprawiamy zimowy caravaning – wybierając się na przykład kamperem na narty, po prostu wsiadamy i jedziemy, bez konieczności wykonywania szeregu czynności serwisowych.
Najlepiej czuje się w odmęcie branżowych targów i spotkań z pasjonatami. Techniczny freak. W życiu rozebrał na części pierwsze już niejednego kampera. Fan dużych pojazdów, kolarstwa górskiego i podróżowania bez ograniczeń wagowych i finansowych. W CampRest jest odpowiedzialny za wszelkie publikacje w tematach motoryzacyjnych.