Magiczna Indonezja
Po raz pierwszy udało mi się polecieć do Indonezji w 2011 roku. Wtedy już wiedziałam, że tam wrócę. I wróciłam:) Jestem zakochana w Indonezji, całkowicie i bezwarunkowo...
W szczególności w malutkiej, 'przytulnej' wysepce Gili Trawangan. Kiedy tylko się na niej znajdziesz, poczujesz się jak w magicznym świecie błękitnych lagun , pięknych plaż, a wszystko to z Bobem Marley'em w tle :) Zacznę od ciekawszych miejsc, bo jest ich tam wiele...
Jak juz wczesniej wspominalam Gili T. jest specyficzną wyspą gdzie czas stoi w miejscu. Nie ma policji, w powietrzu unosi się zapach marihuany, a w każdej restauracji próbują namówić Was na 'magic mushrooms' :P Wieczorami możecie zrelaksować się przy muzyce reggae granej na żywo, a w dzień snorklować z żółwiami morskimi. Szczegolnie polecam CORAL BEACH 2, niezapomniana atmosfera i tak przyjaźni lokalsi, że trudno gdziekolwiek spotkać kogoś o tak pozytywnej energii :)
Bajeczna wyspa, na którą mogłabym się przeprowadzić choćby zaraz :)
Dostaniecie się na nią z Bali lub Lombok. Nie lada przygodą jest transport łodzią publiczna, gdzie będziecie siedzieć jak śledzie między miejscowymi i zastanawiać się czy kiedykolwiek dopłyniecie do brzegu biorąc pod uwage fale i szybkość z jaką płynie łódka :)
Kocham podróżować, szczególnie w gronie bliskich znajomych. Uwielbiam azjatycką kuchnię, czuć piasek pod palcami i pływać w oceanie.