Cieknące zegary w Figueres

Cieknące zegary w Figueres – główne zdjęcie

Wybierzmy się do Figueres, miasta, w którym żył artysta mówiący o sobie: „Surrealizm to ja!”, uważający, że wszystkie dzieła Picassa są warte mniej niż jedno jego. Odwiedźmy muzeum Salvadora Dali, zakochanego w sobie geniusza, który wymyślił logo Chupa Chups.

Planując wycieczkę do Hiszpanii, warto wybrać się na 1- lub 2-dniową wycieczkę do Katalonii. Mieści się tu bowiem coś absolutnie wyjątkowego, coś, co budzi zachwyt, niepokój, może nawet w pewnym sensie zdegustowanie, na pewno jednak nie pozostawi nikogo obojętnym. W niewielkim mieście Figueres znajduje się muzeum Salvadora Dali, mistrza surrealizmu, ojca „Płonącej żyrafy”, „Cieknących zegarów” i innych obrazów, przy których stoi się dziś z zadumaną miną pt. „Co poeta miał na myśli?”

Figueres dzieli ok. 136 km od Barcelony, więc jeżeli dysponujemy większą ilością czasu, możemy potraktować wędrówkę szlakiem budowli autorstwa Antonio Gaudiego jako preludium do świata, którego nie będzie dane nam pojąć.

Kataloński osiołek kontra hiszpański byk

Na początek należy zaznaczyć, że Katalonia jest obecnie jednym z autonomicznych regionów leżących na terenie Hiszpanii. Mimo że rządowi nie udało się, póki co, wywalczyć odrębności, w Figueres lepiej pamiętać, że nie zwiedza się Hiszpanii. Podobnie zresztą w stolicy regionu, Barcelonie. Zwiedzamy bowiem Katalonię – krainę, której symbolem jest sympatyczny osiołek, a nie groźny byk.

Bez względu jednak na zawirowania polityczne region jest bardzo lubiany przez turystów. Cechuje się oszałamiającą urodą morskich i górskich krajobrazów oraz bogactwem zabytków. Główną atrakcją przyciągającą zwiedzających jest jednak sztuka przez duże S. W Barcelonie żył i projektował Gaudi, zaś w Figueres szalony geniusz o wielkim ego, Salvador Dali. Jego dzieła mogą przerażać, mogą się nie podobać, ale nikt nie może powiedzieć, że brakowało mu talentu.

Trójkąt Dali

W Figueres znajduje się jeden z boków tzw. hiszpańskiego trójkąta Dali. Mowa o Dalí Theatre-Museum, założonym przez samego artystę. W mieście żył, tworzył, tutaj go również pochowano. Dwa pozostałe boki trójkąta leżą w Pubol (w zamku Gali, żony i muzy malarza) oraz w Port Lligat (w domu artysty).

Dali był ekscentryczny, trochę szalony i wręcz do obłędu zakochany w sobie. Obce mu były prozaiczne rozterki setek artystów próbujących się utrzymać ze sztuki, żył bowiem w luksusie. Otoczony bogactwem, mógł skupiać się wyłącznie na swojej twórczości. Jego muzeum jest równie szalone jak on sam. Mieści w sobie ponad 1,5 tys. dzieł Dali, począwszy od grafik i szkiców, a skończywszy na rzeźbach i instalacjach. Spacer pośród nich przypomina wędrówkę po świecie snu, z którego trudno się wybudzić. Po drodze można zobaczyć patio z czarną taksówką (Cadillac plac), a we wnętrzu – Escenario Cupula, czyli główną salę z wieńczącą ją szklaną kroplą.

Spacer po Figueres

Miasto słynie ze swojego szalonego geniusza, ale nie tylko jego muzeum jest godne uwagi. Figueres posiada wiele zabytkowych budowli, którymi może się pochwalić. Wśród nich można wymienić neoklasyczne kamienice oraz kościół parafialny Sant Pere na Placa de Sant Pere. Po pożarze podczas wojny domowej został odbudowany w pierwotnym stylu katalońskiego gotyku.

Później można zajrzeć na La Rambla, główny plac miasta, by odpocząć w cieniu platanów. W okolicy na gości czekają liczne kafejki i bary z zimnym piwem i tapas.

Surrealistyczny sen

Wycieczka po miejscu tak wyjątkowo oddziałującym na umysł może zmęczyć. Zanim ruszymy w dalszą drogę po krainie osiołka, możemy zatrzymać się na nocleg w Camping Bungalow Park Las Dunas. Samochodem można dotrzeć do niego z Figueres w ciągu ok. 20 minut, leży bowiem w Gironie. Jest tu cicho i spokojnie, wokół morze i zieleń drzew – kemping jest idealny dla rodzin z dziećmi. Turystom oferuje duże stanowiska w cenach oscylujących w granicach ok. 18-53 euro/dobę, zaś nocleg kosztuje od ok. 3,75 do 6 euro. Stanowiska mają dostęp do zasilania, są trawiaste i kameralne (oddzielone od siebie żywopłotami).

Po noclegu w malowniczej Zatoce Róż można kontynuować wędrówkę ku atrakcjom Katalonii. Jest ich tak wiele, że nuda nam nie grozi.

Cieknące zegary w Figueres – zdjęcie 1
Cieknące zegary w Figueres – zdjęcie 2
Cieknące zegary w Figueres – zdjęcie 3
Cieknące zegary w Figueres – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także