Figi Eginy

Figi Eginy – główne zdjęcie

Według greckiej mitologii nimfa Aegina została zmuszona przez Zeusa do zostania jedną z jego kochanek. Rozpustny bóg porwał ją na wyspę Ojnone, gdzie urodziła mu syna. Po latach Ajakos powrócił na wyspę i nadał jej imię matki.

Najpiękniejsza grecka wyspa, o której prawdopodobnie nikt jeszcze nie słyszał – tak Eginę określił portal The Huffington Post. Faktycznie, mimo całego uroku nie cieszy się ona takim zainteresowaniem turystów, jak by mogła. Choć nie znaczy to absolutnie, że nie jest popularna. Bynajmniej. Urlopowicze często odwiedzają ją przy okazji pobytu w Atenach, od których dzieli ją niewielka odległość. Spory odsetek osób, które przyjeżdżają na Eginę, pragnie spędzić weekend bądź więcej czasu spokojnie, ciesząc się brakiem tłoku i kameralnością.

Wyspa leży w Zatoce Sarońskiej. Można się na nią dostać promem z portu w Pireusie (płynie ok. 1,5 godziny) bądź wodolotem (podróż trwa ok. 45 minut).

Pistacjowa Egina

Eginaspodoba się turystom, którzy kochają niespieszne spacery po długiej piaszczystej plaży i chcą jak najlepiej poznać dane miejsce, a nie „odfajkować” punkty na liście atrakcji, w efekcie nie poświęciwszy żadnej z nich większej uwagi. W lecie odbywają się tu liczne koncerty i festiwale. Wieczorami życie skupia się wokół portu, gdzie na wodzie bujają się łagodnie małe, kolorowe łódki. Warto podkreślić, że Egina jest świetną bazą wypadową na pozostałe wyspy archipelagu.

Z pobytu na niej będą zadowoleni miłośnicy starożytności, którzy będą mogli zobaczyć dorycką świątynię Afai, a także poznać eksponaty najstarszego w Grecji Muzeum Archeologicznego. Ucieszą się również amatorzy regionalnej kuchni, lubiący poznawać na wakacjach nowe smaki. Egina jest pokryta plantacjami winorośli, prócz tego uprawia się na niej migdały, oliwki i figi.

Niekwestionowanym numerem jeden wyspy są pistacje. Można je kupić w każdej formie – surowej, solone, pieczone, w czekoladzie, produkuje się z nich m.in. dżemy i likiery. W połowie września na Eginie odbywa się festiwal poświęcony orzechowi pistacji.

Zwiedzający wyspę mają również możliwość nabycia starannie wykonanej ceramiki oraz innych wyrobów lokalnego rzemiosła.

Nurkowanie, zwiedzanie i joga na plaży

Turyści chcący dokładnie poznać Eginę mogą ją zwiedzać na rowerze oraz konno (20 euro/godzina). Z kolei osoby pragnące się wyciszyć znajdą na wyspie doskonałe warunki do uprawiania jogi. Co więcej, od paru lat chętni mogą wziąć lekcje jogi na plaży – w tym na Agia Marina, Souvala, Vagia, Marathonas czy Aeginitissa.

Jedną z wielu opcji poznawania wyspy i okolic są wycieczki wynajętą łodzią. To jednodniowe rejsy, w trakcie których można zobaczyć zarówno samą Eginę, jak i jej sąsiadki. Amatorzy nurkowania będą mieli szansę dosłownie i w przenośni zgłębić najlepsze miejsca do snorkelingu. Wśród atrakcji rejsu można wymienić wyspę Moni, zamieszkałą przez jelenie, pawie i kozy, Agistri (wizyta w wiosce Skala, poznanie plaży nudystów i jaskiń, w których można pływać) i nurkowanie z fokami. Przy odrobinie szczęścia uczestnicy wyprawy zobaczą również żółwie.

Poznawać atrakcje wysepek można także na wycieczce z przewodnikiem. Turyści mogą udać się do wioski Pachia Rachi, w której stoi wiele ponad stuletnich, pieczołowicie odnowionych domów. Przewodnik pokaże im również nadmorską miejscowość Portes, poprowadzi przez sosnowy las do kurortu Agia Marina, położonego w sąsiedztwie świątyni Afai, a także do leżącej w sercu wyspy wsi Paleachora, w której można zobaczyć zabytkowe kościoły. Oczywiście, nie sposób przy tym pominąć samej Eginy, jej gwarnego rynku i portu.

Jak widać, na pięknej wyspie i w jej okolicach naprawdę jest co zwiedzać. Wszak to miejsce, w którym urodził się dziadek Achillesa, a także gdzie Nikos Kazandzakis napisał „Greka Zorbę”.

Figi Eginy – zdjęcie 1
Figi Eginy – zdjęcie 2
Figi Eginy – zdjęcie 3
Figi Eginy – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także