Miasto drewnianej kukiełki - Lyon
Menu restauracji Lyonu pokocha każdy miłośnik kuchni francuskiej. Właśnie tutaj, w mieście słynącym z licznych kolekcji sztuki współczesnej, można skosztować jedynych w swoich rodzaju szparagów z musem z ostryg, zupy krabowej z szafranem czy nadziewanego ślimakami ravioli.
Lyon to trzecie (po Paryżu i Marsylii) największe miasto Francji. Znajduje się nad Saoną i Rodanem, w regionie Rodan-Alpy, w środkowo-wschodniej części kraju. Nie sposób odmówić mu uroku – jest bowiem pełne renesansowych kamieniczek z arkadowymi podwórzami i przepięknymi fasadami. Prócz wielowiekowej historii przyciąga turystów atmosferą kosmopolitycznego miasta, które prężnie się rozwija, w niczym nie ustępując stolicy.
Wzgórze Fourvière
Lyon zrodził się na szczycie wzgórza o nazwie Fourvière. Obecnie w miejscu, w którym powstał gród, stoi XIX-wieczna bazylika Marii Panny z Fourvière. Mieszkańcy zbudowali ją w ramach wdzięczności za uratowanie przed wojną i epidemiami. Na wzgórzu znajdziemy również najstarszy we Francji teatr z oryginalną maszyną do podnoszenia kurtyny i pozostałościami marmurowej posadzki.
Ze szczytu wzniesienia rozciąga się wspaniała panorama miasta (przy ładnej pogodzie można dostrzec Mont Blanc). Widoki można podziwiać z tarasu Esplanade, do którego wiedzie kilka długich uliczek, w tym Montée Nicolas de Lange, złożona z ponad 550 schodków. Na szczyt wjedziemy również kolejką (stacja Vieux Lyon). Przy okazji zobaczymy katedrę św. Jana ze słynnym czasomierzem, wybijającym godzinę cztery razy dziennie.
Szczyt Fourvière wieńczy wieża Bazyliki Notre-Dame de Fourvière. Z jej kopuły miastu przygląda się Michał Archanioł, zaś wnętrza zdobią witraże i mozaiki. Ogromną świątynię corocznie odwiedza ponad 1,5 mln osób.
Piękno Lyonu
Po zejściu ze wzgórza pora zawitać do najstarszej części Lyonu. Ozdobą tutejszych krętych uliczek są wspaniałe dziedzińce, malownicze korytarze, przejścia i wąskie schodki. Perłą starego Lyonu jest 400-letnia Saint-Jean-Baptiste Cathedral (katedra św. Jana Chrzciciela). Imponujących rozmiarów świątynia mieści w swoich wnętrzach XIV-wieczny zegar astronomiczny, a cechą wyróżniającą jej ołtarz są dwa krzyże (symbol Związku Kościołów).
Sercem miasta jest półwysep będący owocem namiętnego romansu dwóch rzek, które spotkały się w tym miejscu – Presqu'ile. Od 1999 roku znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. W jego centrum leży wysypany czerwonym żwirkiem Place Bellecour, na którym mieszczą się dwa pomniki: Ludwika XIV oraz Saint-Exupéry'ego. To jeden z największych jasnych placów Europy. Mieści się na nim m.in. diabelski młyn, a wśród głównych ulic prowadzących do niego można wymienić Rue Victor Hugo oraz Rue de la République, tworzące wspólnie najdłuższy deptak Europy.
Najpiękniejszym placem dzielnicy jest niezaprzeczalnie Place des Terreaux. Wieńczy go cudna rzeźba-fontanna, którą zaprojektował autor nowojorskiej Statuy Wolności, Frederic Auguste Bartholdi. Ozdobę placu stanowi również renesansowy ratusz, a także Pałac św. Piotra, obecnie siedziba Muzeum Sztuk Pięknych, zwanego małym Luwrem.
Podczas wizyty w Lyonie należy koniecznie zwiedzić muzeum braci Lumiere, zlokalizowane w domu ojca wynalazców kinematografu. Obok niego mieści się Hangar Pierwszego Filmu. Obowiązkowym punktem wycieczki jest również Muzeum Marionetek, w którym znajduje się słynna drewniana kukiełka Guignol, symbol miasta.
Nocleg w kamperze w Lyon
Około 7 km od centrum Lyonu leży całoroczny Camping des Barolles. Za pobyt 2 osób i miejsce postojowe dla kampera zapłacimy 20 euro. Za możliwość podłączenia prądu – 5 euro. W okolicy kempingu mieści się mnóstwo restauracji i pubów. To kameralny kemping, prowadzony przez trzecie pokolenie rodziny Rivet.
Wizyta w najstarszym mieście Francji, w mieście, którego duch ponad 200 lat temu zamieszkał w drewnianej kukiełce, zapadnie w pamięć każdemu turyście. Bez względu na to, czy przyjedzie tu poznać wykwintne dania z owocami morza, gotyckie zabytki czy kolekcje sztuki współczesnej.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)