Fajerwerki nad jeziorem Annency
U stóp Alp migocze w słońcu drogocenny klejnot. To słynące z czystości jezioro, które leży przy miasteczku rodem z widokówek. W kamiennych donicach kwitnie szałwia, a na czarnych balustradach różowi się pelargonia. Annecy jest kolorowe i wesołe, a latem rozbrzmiewa muzyką i gwarem.
Jedne jeziora słyną ze swoich imponujących rozmiarów, drugie – z głębokości lub dużej populacji żyjącego w nim rzadkiego gatunku. Francuskie jezioro Annecy zawdzięcza swoją sławę czemuś innemu, a mianowicie niesamowitej czystości wody. Jest uważane za jedne z najczystszych zbiorników wodnych w Europie.
Perła Alp
Jezioro Annecy jest z trzech stron otoczone górskimi szczytami, przez co wiele osób określa je mianem „perły Alp”. Od lat przyciąga miłośników uprawiania sportów wodnych. Region jest lubiany przez amatorów wspinaczki górskiej, pieszych wycieczek, a w ostatnich latach również paralotniarstwa. Nad jeziorem można szybować wraz z instruktorem, zaś preferujący bezpośredni kontakt z przyrodą mogą okrążyć zbiornik na piechotę bądź na rowerze.
Jezioro jest przepiękne, ale nie tylko ono przyciąga uwagę turystów. Przyjeżdżając tutaj na urlop, warto co najmniej kilka godzin poświęcić sympatycznemu miasteczku o tej samej nazwie. Szczególnie kuszące jest latem z racji licznych imprez plenerowych. Już niedługo, bo w pierwszą sobotę sierpnia, odbywa się Fête du Lac, słynny festiwal, podczas którego widzowie mogą podziwiać największe w Europie show pirotechniczne. Główną atrakcją jest 70-minutowy pokaz sztucznych ogni, świateł i efektów specjalnych, a to wszystko w rytmie muzyki. Festiwal przyciąga tłumy turystów – w tym roku organizatorzy spodziewają się 200 tys. gości.
Annecy – skarb Sabaudii
Annecy to zabytkowe miasto z malowniczą starą częścią, kanałami i labiryntem wąskich uliczek. Mimo niewielkich rozmiarów jest w pełni samowystarczalne – znajdziemy w nim m.in. restaurację, sklep, piekarnię, bank, aptekę i pizzerię. Turyści z przyjemnością spacerują pomiędzy renesansowymi kamienicami, przypatrując się wysmukłym gotyckim wieżom.
Najstarszym obiektem miasta jest zamek na wzgórzu, w którym swoje siedziby mają trzy muzea. Warto zwrócić uwagę, że poza zamkiem znajdziemy ich jeszcze siedem, w tym stanowiące dużą atrakcję nie tylko dla maluchów Muzeum Sztuki Dziecięcej i Zabawek. Interesujące jest również Muzeum Dzwonów, urządzone w dawnej odlewni. Wykonano w niej m.in. dzwon „Savoyard” o wadze 19 ton. Obecnie można go podziwiać w bazylice Sacre Coeur na paryskim wzgórzu Mont-Martre.
Dzień serowych zakupów
Zabytkowa dzielnica rozciąga się nad kanałami rzeki Thiou, wpadającej w dalszym odcinku do jeziora Annecy. Z wąskimi uliczkami starej części miasta sąsiaduje malownicza przystań. Wzdłuż brzegów jeziora ciągnie się duży publiczny park nazywany Ogrodem Europy. Władze Sabaudii ufundowały bogate arboretum, w którym rosną wschodnioazjatyckie okazy Ginkgo biloba i amerykańskie olbrzymie sekwoje. To przepiękne miejsce stworzone do wypoczynku.
Z kolei stara część Annecy bynajmniej spokojna nie jest, zwłaszcza w dni targowe, które przypadają we wtorki, piątki i niedziele. Wtedy uliczki i placyki zaludniają się klientami, a rolnicy zjeżdżają się z całego regionu. Wśród sprzedawanych towarów znajdują się m.in. oryginalne sabaudzkie sery.
Nocleg nad jeziorem Annecy
Osoby zainteresowane znalezieniem noclegu na kempingu jak najbliżej Annecy mogą zatrzymać się na Camping International du Lac Bleu. Jest czynny od 5 kwietnia do 21 września 2014 roku. Znajduje się ok. 2 km od miasta, nad samym jeziorem. Za miejsce dla kampera oraz dwie osoby zapłacimy 18,5-43 euro, w zależności od pory roku. Na terenie kempingu mieści się basen, goście mają również dostęp do piaszczystej plaży.
Urlop nad jeziorem gwarantuje gros atrakcji i zero nudy. Już w XIX wieku Annecy otrzymało nagrodę Ministra Handlu, Sztuki i Turystyki w dziedzinie organizacji czasu wolnego. Wystarczy przyjechać tu w lecie, by przekonać się, że to w pełni zasłużony tytuł.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)