Na kolonie do Kolonii

Na kolonie do Kolonii – główne zdjęcie

Wycieczka do Niemiec

Mimo że są tak blisko, Niemcy nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem polskich turystów jak, przykładowo, dużo bardziej odległe Włochy czy Hiszpania. Brak im szerokich, piaszczystych plaż i ciepłej, szmaragdowej wody, nie znaczy to jednak, że nie zasługują na odwiedzenie. A już na pewno nie można powiedzieć tak o wspaniałej Kolonii, czwartym co do wielkości niemieckim mieście.

Kolonię od Warszawy dzieli niespełna 10 godzin jazdy, więc podróż zajmuje dużo czasu i wymaga odpoczynku. Po drodze można zatrzymać się w wybranych miastach i odkryć wiele piękna w wydawałoby się surowym kraju.

Przez Magdeburg do celu

Postój można zrobić sobie m.in. w Magdeburgu, mieście słynącym z pięknych i dostojnych katedr. Najbardziej znana z nich to symbol miasta – gotycka Katedra Świętych Maurycego i Katarzyny,bogato zdobiona płaskorzeźbami, z licznymi krużgankami. Wieże bazyliki są widoczne z daleka, a sama budowla jest zaliczana do najwspanialszych zabytków w środkowych Niemczech. Jest pierwszą niemiecką katedrą gotycką.

W bliskim sąsiedztwie wysmukłej bazyliki znajduje się kompleks mieszkalny stanowiący niezwykły kontrast na tle katedry. Zielona Cytadela, dzieło architekta Friedensreicha Hundertwassera, trudno opisać w kilku słowach, ale na pewno pasuje do niego określenie „kontrowersyjne”. To zespół różowych (wbrew nazwie) budynków sprawiających wrażenie, że falują w oczach patrzącego. Nie każdemu wydadzą się piękne, ale nikt nie odmówi im oryginalności.

Będąc w mieście, warto zwrócić uwagę na pomnik znany pod nazwą Jeździec Magdeburski. To pyszna rzeźba z brązu, stanowiąca wierną kopię pierwszej pomnikowej rzeźby wolnostojącej na północ od Alp. Prawdopodobnie przedstawia cesarza Ottona I, choć wersji jest kilka. Oryginał rzeźby znajduje się w Muzeum Historii Kultury (Kulturhistorisches Museum), natomiast kopia stoi w centrum miasta, na Starym Rynku.

Niedaleko Magdeburga leży kemping Barleber See. Znajduje się nad jeziorem o tej samej nazwie, a do centrum miasta można dojechać z niego w 15 minut. Miejsce dla przyczepy kosztuje na nim 4 euro/dobę, natomiast za kamper cena wynosi 7 euro/dobę. 5 euro dziennie zapłacimy za nocleg osoby dorosłej, a 3 euro za dziecko do lat 15.

Bielefeld i Dortmund

Niespełna 2,5 godziny drogi dzieli Magdeburg od Bielefeld. Sercem starej części miasta jest otoczony zabytkowymi kamieniczkami patrycjuszy Stary Rynek wraz z fontanną Merkurego. Szczególnie warto zobaczyć dom Orwellów – jego korytarze i klatka schodowa wyłożone są 7 tys. kafelków z Delft. Urody budowli dodaje także późnogotycki szczyt schodkowy z XVI wieku.

Główną atrakcją Bielefeld jest Zamek Sparrenburg, stojący na zboczu Lasu Teutoburskiego. To najstarszy symbol miasta, służący setki lat jako twierdza obronna i więzienie. Dziś z jego odrestaurowanych wież można podziwiać wspaniały widok na okolicę. Corocznie w zamku odbywa się średniowieczny festyn Sparrenburgfest, podczas którego można skosztować regionalnych potraw i podziwiać dawne stroje.

Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 1

Ostatni postój można zrobić w Dortmundzie, mieście, które słynie z licznych muzeów i zabytkowych kamienic.  Kiedyś ośrodek był kojarzony głównie z przemysłem stalowym, dziś jednak utożsamia się go z promowaniem sztuki i kreatywności. Tym bardziej, że miasto umiejętnie łączy wspomnianą sztukę z przeszłością. Turyści mogą się o tym przekonać podczas zwiedzania Muzeum Firmy Hoesch – czeka na nich „Przygoda w stalowni 3D” („3D Erlebnis Stahlwerk“), wirtualna wystawa wnętrza gigantycznej stalowni. Podobną ekspozycję można zobaczyć w nieczynnej koksowni Hansa, gdzie podczas oglądania wystawy „Przyroda i technika” zwiedzający poznają całą budowlę.

Słynne jest także dortmundzkie Muzeum Browaru (Brauerei-Museum), w którym można zaznajomić się z historią miejscowego piwowarstwa od średniowiecza do dzisiaj. Warto poświęcić uwagę tym wystawom – wszak w XIX i XX wieku Dortmund był „piwną stolicą” Europy.

Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 2

I wreszcie przed nami Kolonia, miasto gotyckich katedr i romańskich kościołów. Wbrew mniemaniu wielu osób to właśnie tutaj, a nie we Francji, powstała pierwsza na świecie fabryka perfum. Tu narodziła się słynna woda kolońska, Eau de Cologne. Dom-Muzeum perfumiarza Johanna Marii Farina istnieje do dziś, a powstał w 1709 roku. Godny uwagi jest gotycki Ratusz i również wybudowany w tym stylu Dom Tańca (Gürzenich). A jeśli ktoś będzie chciał zwiedzać miasto także nocą, powinien udać się w okolice Mostu Hohenzollernów. Ma 689 metrów długości, jest pięknie podświetlony i wspaniale widać z niego katedrę.

A propos. Po przybyciu do Kolonii koniecznie trzeba zwiedzić Katedrę Świętego Piotra i Najświętszej Marii Panny,największy i najważniejszy kościół regionu. Zbudowana w stylu francuskiego gotyku katedralnego, zachwyca patrzących rozmachem projektu, monumentalnością oraz urodą fasady i strzelistych wieżyczek. Jest ogromna, na jej wieżach wisi 12 dzwonów, a najsłynniejszym z nich jest Dzwon Świętego Piotra – największy bijący dzwon w Europie. Wizyty w tej świątyni długo się nie zapomni.

Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 3

Kemping w okolicach Kolonii

Zarówno w samym mieście, jak i w jego okolicach znajdziemy wiele pensjonatów, hoteli, dużych kempingów i bardziej kameralnych miejsc. Ci, którzy podróżują własnym kamperem, mogą zatrzymać się na Camping Berger (Uferstrasse 71). Dwie dorosłe osoby zapłacą za nocleg ok. 19,5 euro/dobę, w zależności od sezonu. Jest tu plac zabaw, wypożyczalnia rowerów, sklep i bar. Dodatkowym atutem kempingu jest znakomita lokalizacja – nad rzeką.

Pozostałe kempingi są równie atrakcyjne, a ich liczba umożliwi każdemu turyście wybranie najlepszego dla siebie miejsca. Dłuższy pobyt w tym regionie pozwoli nie tylko poznać okolicę, ale przede wszystkim dobitnie uświadomi zwiedzającym, jak piękne krajobrazy można tu zobaczyć. I już nikt nigdy nie potraktuje tego bogatego w atrakcje turystyczne kraju wyłącznie jako trasę przejazdową na południe Europy.

Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 1
Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 2
Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 3
Na kolonie do Kolonii – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także