Niebo nad Enkhuizen

Niebo nad Enkhuizen – główne zdjęcie

W regionie West-Friesland, w prowincji Holandia Północna, znajdziemy miasto o nazwie Enkhuizen. To najpopularniejszy port  północnej części IJsselmeer, największego jeziora Holandii.

W przeszłości główną gałęzią przemysłu Enkhuizen było rybołówstwo, obecnie – turystyka. Latem między nim a miastami Urk i Stavoren regularnie kursują promy, a dzięki połączeniom kolejowym ośrodek jest dobrze skomunikowany m.in. z Amsterdamem. Rolnictwo wciąż pełni w nim ważną rolę, zwłaszcza uprawa kwiatów ozdobnych.

Statki w butelkach i kotwice-trofea

Enkhuizen leży w zamkniętych wodach wewnętrznych, a jeszcze do lat 30-tych ubiegłego wieku był portem morskim. Polder Flevoland osuszono ledwo 40 lat temu. Można do niego dojechać z Enkhuizen groblą po Markermeer, które wciąż pamięta, że niedawno było morzem. Przy okazji warto przystanąć na chwilę w młodziutkim Lelystad i spojrzeć na strażnika jeziora – 25-metrową postać z żelaza, wpatrującą się w Ijsselmeer.

Główną ulicą Enkhuizen jest Westerstraat, wyłączona z ruchu samochodowego. Zobaczymy przy niej m.in. bramę Koepoort, protestancki kościół, zaś pod numerem 158 – kamienicę z fasadą zdobioną reliefami, stanowiącą obiekt zainteresowania każdego turysty z aparatem w ręku. Na południe od Westerstraat, przy Oude Poort, cumują łodzie i żaglówki. Warto wspomnieć, że w Flessenscheepjes Museum znajduje się największa na świecie kolekcja statków w butelkach.

Dużą atrakcją Enkhuizen jest okrągła wieża strażnicza Drommedaris. Widoczne na niej dwie kotwice przypominają o nieudanym ataku na miasto – spłoszony przez rybaków nieprzyjaciel odciął je, by szybciej uciekać. Współcześnie w wieży ma siedzibę centrum kultury.

Przeszłość zamknięta w skansenie

Enkhuizen zachowało klimat typowego holenderskiego miasteczka, a jednym z miejsc, w których tę atmosferę czuć najbardziej intensywnie, jest Zuiderzeemuseum. W trakcie zwiedzania obiektu można poznać życie mieszkańców zatoki Zuiderzee na przełomie XIX i XX wieku.

Pierwsza część muzeum mieści się pod dachem, zaś druga to skansen. Imponuje rozmiarami, a jego teren przecinają liczne kanały. Cały obszar jest ogrodzony. Przy zakupie biletu (dorośli – 5 euro, dzieci – 2,5 euro) zwiedzający otrzymują gazetę z mapką ze spisem wszystkich warsztatów oraz przygotowanych specjalnie na dany dzień atrakcji. Można zajrzeć m.in. do wędzarni, drukarni i mydlarni, na pocztę czy do warsztatu wyrabiającego sieci rybackie.

Dzieci mogą sprawdzić się w rzeźbieniu w drewnie łódek, robieniu mydełek bądź w różnego rodzaju grach i zabawach. Czeka na nie również wesołe miasteczko z wielką huśtawką i karuzelami. Można wsiąść do łodzi rybackiej, a także zwiedzać skansen w tradycyjnym stroju ludowym. Sił na dalszą wędrówkę nabierzemy w restauracji, kawiarni lub na jednym ze specjalnych miejsc piknikowych.

Camping w Enkhuizen

Miasto przyciąga turystów różnymi atutami, począwszy od zabytków starej części, przez skansen, a skończywszy na rozrywkach wodnych Ijsselmeer. Przy ulicy Kooizandweg 9 mieści się coś, co wprawi w zachwyt każde dziecko i niejednego rodzica. To park tematyczny o nazwie Sprookjeswonderland, w którym spotkamy postaci ze znanych baśni. Wśród jego mieszkańców można wymienić Jasia i Małgosię, Małą Syrenkę, Królewnę Śnieżkę i krasnoludki oraz Guliwera i Pinokia. Jest w nim też teatrzyk lalek i plac zabaw.

A gdzie znajdziemy nocleg? W bliskim sąsiedztwie dworca znajduje się Camping De Vest. To kameralny obiekt, na którym będą świetnie się czuć zwłaszcza rodziny z dziećmi. Turyści pragnący spędzić czas aktywnie czy imprezowicze także będą zadowoleni, ponieważ wszędzie z niego blisko. Camping czeka na gości od 25 marca 2016 roku.

Niebo nad Enkhuizen – zdjęcie 1
Niebo nad Enkhuizen – zdjęcie 2
Niebo nad Enkhuizen – zdjęcie 3
Niebo nad Enkhuizen – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także