Ptasie demony Fethiye

Ptasie demony Fethiye – główne zdjęcie

Jest w Turcji taki targ, gdzie możemy wybrać sobie owoce morza, rybę oraz inne morskie specjały, a restaurator przyrządzi z nich danie według własnej receptury. To targ w Fethiye, kurorcie, w którym kręcono część zdjęć do „Skyfall”. Odtwórca roli Jamesa Bonda bez pamięci zakochał się w tym mieście.

Wybrzeże Licyjskie to region Turcji, w którym kryje się niezliczona ilość atrakcji. Jeden z jego głównych ośrodków, Fethiye, cieszy się ogromnym powodzeniem wśród turystów poszukujących przede wszystkim spokoju i wypoczynku. Miasteczko otaczają góry i morze, a panująca w nim śródziemnomorska atmosfera pozwala zapomnieć o zabieganym świecie, do którego trzeba będzie wrócić po urlopie.

Atrakcje Fethiye

Mimo że w samym Fethiye nie ma plaż, kurort ma czym przyciągać turystów. Góry Cragos otulające zatokę oraz błękit wody w połączeniu z nieco senną atmosferą tworzą klimat braku pośpiechu i oddalenia od trosk wielkiego świata. Dziś takich miejsc jest coraz mniej.

Dojazd do Fethiye nie stanowi większego problemu. Z Antalyi prowadzą do miasta dwie trasy autokarowe: jedna biegnie wzdłuż wybrzeża, a druga, krótsza, jest śródlądowa. Turystyczne centrum mieści się w odległości ok. 5 km od serca Fethiye i nosi nazwę Calis. Stoi tam wiele hoteli, a przebywające w nich osoby mają dostęp do kamienisto-żwirowej plaży.

Turyści odwiedzający miasto prędzej czy później zawitają do portu. Tętni życiem, a prócz kutrów rybackich i statków wpływają do niego także dostojne jachty. Warto przespacerować się również promenadą wzdłuż portu – spodoba się nie tylko miłośnikom romantycznych wędrówek. Przy okazji trzeba wspomnieć, że w Fethiye zaczyna się jeden z najbardziej atrakcyjnych pieszych szlaków turystycznych w Turcji, czyli Szlak Licyjski, wiodący przez góry Taurus.

Lot na skrzydłach ptaka

Ten popularny turecki kurort jest lubiany zwłaszcza przez miłośników poznawania historii. Praktycznie z każdego miejsca w Fethiye możemy podziwiać wykute w skałach nad miastem galicyjskie grobowce, pochodzące z IV wieku p.n.e. Do historycznych atrakcji miasta należą również ruiny rzymskiego amfiteatru. Fethiye leży na podwalinach starożytnego Telmessos, największego miasta Licji. Do 1934 roku nosiło nazwę Megri, a nową nadano mu w hołdzie pilotowi Fethi Bey, jednemu z pierwszych, którzy ponieśli śmierć w walce o niepodległość Turcji.

Według wierzeń Licyjczyków po śmierci dusza przenosi się do świata pozaziemskiego dzięki ptakom (demonom, które przybrały ich postać). Żeby ułatwić im zadanie, mieszkańcy regionu budowali groby na szczytach wysokich klifów. Wiele z nich przypomina domy. Należący do elit zamawiali duże grobowce złożone z filarów, natomiast mniej zamożni wybierali sarkofagi. Wszystkie groby wykute w skałach są zdobione płaskorzeźbami, najczęściej przedstawiającymi sceny z ceremonii pogrzebu. Jednym z najpiękniejszych, a na pewno największym jest grobowiec Amyntasa.

Ciszę zadziwiającą uszy typowego Europejczyka znajdziemy również ok. 8 km od Fethiye. Kaya to wymarłe miasto (zwane Miastem Duchów), w którym stoi prawie 400 pustych domów. Pozostawili je Grecy wysiedleni w 1923 roku. Obecnie domy niszczeją – nie zasiedlono ich ponownie, uznając je za przeklęte. Można je zwiedzać ustaloną trasą (za opłatą) lub wyznaczyć sobie trasę samodzielnie.

Piękna sąsiadka

Widok otoczonej stromym pasmem górskim zatoki zapadnie w pamięć każdej osobie, która zawita do Fithye. Ale to nie wszystkie wspaniałe widoki, jakie można tu zobaczyć. W niedalekim sąsiedztwie kurortu znajduje się jedna z najpiękniejszych plaż świata, czyli boska Ölüdeniz. Język stałego lądu, cudna laguna i szeroka, piaszczysta plaża, a do tego woda przejrzysta jak kryształ – w takim sąsiedztwie można spędzić urlop życia i nie tęsknić za cywilizacją.

Ptasie demony Fethiye – zdjęcie 1
Ptasie demony Fethiye – zdjęcie 2
Ptasie demony Fethiye – zdjęcie 3
Ptasie demony Fethiye – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także