Rheinfall - Europejska Niagara

Rheinfall - Europejska Niagara – główne zdjęcie

Europejska Niagara rozlewa się kilkoma odnogami, tocząc wody pośród skał i zieleni. Największym wodospadem kontynentu szczyci się szwajcarski kanton Schaffhausen, reklamujący się jako serce Europy.

Wodospad Rheinfall jest piękny. Jego wody pienią się niczym mleko, siłą swojego spadku budząc podziw wśród ludzi. Aczkolwiek nie wśród węgorzy, które w okresie tarła potrafią wspiąć się po kamieniach na sam szczyt, pchane instynktem. Nie imponują im liczby: 23 metry wysokości i 150 metrów łącznej szerokości. Łącznej, bo Rheinfall to właściwie kilka wodospadów tworzących wspólnie majestatyczny cud natury. Przepływa przez niego prawie 700 tysięcy litrów wody na sekundę. Zaiste, trzeba być węgorzem, by móc ignorować te statystyki.

Tytułowy wodospad znajduje się w szwajcarskiej miejscowości Neuhausen am Rheinfall, w kantonie Schaffhausen. Leży na przełomie Renu. Jego uroda rozsławia nie tylko region, ale i całą Szwajcarię. Z kolei jego rozmiary plasują go w czołówce wodospadów gigantów – Rheinfall jest bowiem największym wodospadem położonym na równinnych terenach Europy.

Widok na Rheinfall

Rheinfall narodził się w trakcie ostatniej epoki lodowcowej, około 15 tysięcy lat temu. Jego potęga zachwyca i onieśmiela, przyciągając tłumy pragnące poznać go z bliska. Subtelna mgiełka wodna unosi się w powietrzu, przesycając je wilgocią. Wokół wodospadu znajduje się kilka punktów widokowych, w tym jedna platforma, do której można dostać się taksówką wodną. Nie każdy jednak ma na to odwagę.

Niedaleko Rheinfall niespiesznie kręci się koło młyńskie. Powstało w latach 70-tych XX wieku na wzór oryginalnego projektu z XI wieku. Robi ogromne wrażenie na odwiedzających.

Na skałach przy wodospadzie wznoszą się dwa zamki z okresu średniowiecza: Wörth i Laufen. Turyści, którzy przyjeżdżają tu zobaczyć wodnego olbrzyma, korzystają z okazji, by poznać również te zabytki.

Ballada o dwóch zamkach

Zamek warowny Laufen jest dostępny dla turystów. Wiedzie do niego przepiękna ścieżka spacerowa, biegnąca przez most kolejowy. Kiedy staniemy na jego środku, centralnie na wprost ujrzymy imponującą szarą budowlę.Współcześnie w jej wnętrzach mieści się centrum konferencyjne oraz restauracja serwująca dania z dziczyzny.

Do zamku można dojść ścieżką, a także wygodnie dojechać, korzystając ze szklanej windy. Z jego okien rozpościera się wspaniała panorama wodospadu.

Drugi zamek, Wörth, pełni dziś podobne funkcje co jego konkurent stojący po drugiej stronie Renu. Na pierwszym piętrze budowli znajduje się kilka sal bankietowych, w zamku jest także kawiarnia i sklep z pamiątkami. We wnętrzu mieści się także ekskluzywna restauracja z menu, w którym znajdziemy dania z ryb i owoców morza, potrawy mięsne. Znajdzie się też coś dla wegetarian.

Gdzie się zatrzymać w Rheinfall?

Turyści, którzy odwiedzili Rheinfall, najczęściej radzą, by wybrać się tu w maju, w okresie największych przepływów. W tym okresie wodospad ryczy najgłośniej, można zaobserwować najbardziej intensywne spienienie i największą "wściekłość" żywiołu. Szum spadającej ze skał wody słychać już na parkingu. Ale i w pozostałych miesiącach jest co podziwiać.

Mniej więcej 5 km od wodospadu znajduje się miejscowość Jestetten, w której można przenocować w kamperze. Mieści się tam Schwimmbad Jestetten mit Campingplatz. Nocleg osoby dorosłej kosztuje na nim 2,5 euro, natomiast koszt stanowiska postojowego dla kampera wynosi 6 euro dziennie. Niestety nie możemy tu przyjechać z czworonogiem, ale za to w cenie kempingu jest wliczony dostęp do dużego basenu.

Samo Jestetten jest nieduże, sympatyczne i schludne, jak to bywa w szwajcarskich miasteczkach. Można w nim wypocząć i zrelaksować się, spacerując pośród uroczych małych domków z czerwonymi dachami.

Rheinfall - Europejska Niagara – zdjęcie 1
Rheinfall - Europejska Niagara – zdjęcie 2
Rheinfall - Europejska Niagara – zdjęcie 3
Rheinfall - Europejska Niagara – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także