Sewilla - perła w koronie

Sewilla - perła w koronie – główne zdjęcie

Wybierzmy się do miasta pachnącego pomarańczą i kadzidłem. Odwiedźmy miejsca, w których od wieków króluje gotyk. Przenieśmy się do Sewilli, stolicy andaluzyjskiego flamenco, łączącej style i kultury.

Sewilla to stolica Andaluzji, najludniejszej wspólnoty autonomicznej Hiszpanii. Jest czwartym pod względem wielkości miastem kraju, a mieści się w jego południowej części. Swojemu urokowi zawdzięcza to, że sporo osób nazywa ją perłą w hiszpańskiej koronie. Na każdym kroku widać w niej zróżnicowanie kultur i stylów – Sewilla pamięta zarówno pół tysiąca lat rządów muzułmanów, jak i świetność pod berłem europejskim.

Gotyckie piękno Sewilli

Jak głoszą legendy, miasto założył syn Zeusa i Alkmeny. W przeszłości była jednym z kulturowych i gospodarczych centrów Europy. Do dzisiejszych czasów przetrwały liczne zabytki, a wśród nich budynki wyjątkowe w swojej urodzie. Na pierwszym miejscu plasuje się Catedral de Santa María de la Sede, jedna z najbardziej imponujących budowli sakralnych w stylu gotyckim, jakie kiedykolwiek zbudowano.

Katedra powstała jako wyzwanie rzucone właściwie nie wiadomo czemu. Może niebu? Może ludzkim możliwościom? Ponoć architekci chcieli stworzyć świątynię tak wspaniałą, by uznano ich za szaleńców. Budowla oszałamia całą potęgą i wspaniałością gotyku, przestronnymi wnętrzami, strzelistością wież oraz – mimo swoich rozmiarów – wysmukłością konstrukcji. W prezbiterium znajduje się 117 stalli z jodły i dębu, zaś całość przykrywa misternie rzeźbiony baldachim. W kaplicy królewskiej wzrok przykuwa bogato ozdobiona klejnotami postać Niepokalanej Dziewicy. Wewnątrz głównego ołtarza, będącego największym tego typu obiektem w Hiszpanii, mieści się 45 drewnianych figur, zaś w Capilla de San Andrés można podziwiać XVII-wieczny krucyfiks, będący jednym z najcenniejszych dzieł sztuki w świątyni. Nie ma chyba osoby, na której przepych i wspaniałość wnętrza katedry nie zrobiłaby wrażenia.

Podziw turystów budzi również kompleks pałacowy Alkazar z baśniowym Patio de las Doncellas, w którym można poczuć się naprawdę maleńkim. Pałacowe ogrody w dzień zachwycają żywą, soczystą i bujną zielenią, zaś po zmroku intrygują tajemniczym klimatem. Warto skorzystać z okazji wzięcia udziału w zorganizowanej nocnej wycieczce – przeniesiemy się bowiem do świata absolutnie magicznego.

Atrakcje miasta flamenco

Sewilla jest nazywana stolicą andaluzyjskiego folkloru flamenco. Jak na miasto kojarzone z żywiołowym, namiętnym tańcem, w okolicach południa staje się wyjątkowo ciche. Jest to jednak w pełni zrozumiałe, zważywszy na króla ulic – ponad 40-stopniową spiekotę. Nawet pracoholik zrozumie potrzebę sjesty. Mimo upałów i skwaru miasto jest pełne zieleni. W parkach wesoło pluszczą liczne fontanny, a oczy turystów cieszą morza kwiatów. Rośliny są starannie pielęgnowane, co widać choćby po ilości wodotrysków.

Sewilla intensywnie pachnie pomarańczą, zwłaszcza w okresie kwietnia i maja, kiedy drzewka pokrywają się bujnym kwieciem. W tym czasie odbywa się Semana Santa (Wielki Tydzień), obchodzony tutaj wyjątkowo hucznie. Aromat pomarańczy miesza się w powietrzu z zapachem kadzidła, tworząc kompozycję mogącą wywołać bóle głowy, a nawet migreny u co bardziej wrażliwych osób.

Wieczorem można wybrać się na długi spacer ulicą Calle Betis (dzielnica Triana). Ciągnie się brzegiem rzeki, a po zapadnięciu zmroku zapełnia się ludźmi i gwarem. Jest usiana dziesiątkami restauracji i pubów.

Nocleg w Sewilli

Osoby pragnące zatrzymać się na nocleg jak najbliżej miasta będą zadowolone – mogą zaparkować swój kamper na całodobowym chronionym parkingu, Area de Autocaravanas. Do centrum miasta można dojść z niego w ciągu ok. 15-minutowego spaceru. Za dobę pobytu 2 osób, które przyjechały kamperem, należy na nim zapłacić 12 euro. Dostęp do elektryczności kosztuje 3 euro, natomiast Wi-Fi jest darmowe.

Sewilla to serce Andaluzji, które bije w rytmie flamenco. Upalne, jednocześnie gwarne i leniwe. Trzeba spędzić tu co najmniej kilka dni, by nie wyjechać z poczuciem niedosytu.

Sewilla - perła w koronie – zdjęcie 1
Sewilla - perła w koronie – zdjęcie 2
Sewilla - perła w koronie – zdjęcie 3
Sewilla - perła w koronie – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także

Pampeluna – herbatka z Hemingwayem – zdjęcie 1
Ciekawe miejsca
Pampeluna – herbatka z Hemingwayem
Na styku Francji i Hiszpanii, w zachodniej części Pirenejów, znajduje się Nawarra. To region obejmujący część historycznego Kraju Basków, a jego stolicą jest Pampeluna, miasto leżące nad trzema rzekami. Z czego słynie? Ze wszystkich encierros Hiszpanii to właśnie pampeluńskie jest najbardziej znane. Prócz tego miasto jest bliskie sercu wiernych wędrujących szlakiem pielgrzymek do Santiago de Compostela, a także fanów prozy Ernesta Hemingwaya. Nawarra to dobra destynacja dla zmotoryzowanych turystów, jej położenie daje bowiem możliwości poznania atrakcji dwóch krajów. Łatwiej dojechać z niej do kilku francuskich miast niż do Madrytu. Przykładowo, Bajonna znajduje się zaledwie 111 km od stolicy prowincji – Pampeluny. Również ci, którzy spędzają urlop we Francji, mogą szybko przekroczyć granicę i poddać się urokowi hiszpańskiej sjesty. Inna sprawa, że niektórzy nawet nie dotrą na upalne południe, gdyż zaczaruje ich wybrzeże przy San Sebastián, zwanym „perłą Północy”. A co oferuje turystom Nawarra? Możliwość kontaktu z przyrodą, wyciszenia się i obserwacji fauny. Gdzie? Na przykład w Foz de Lumbier, kanionie, w którym można relaksować się wsłuchiwaniem w głosy ptaków, szum wody i ciszę. Tylko człowiek i natura. Warto też wybrać się do Olite, niedużego miasta pełnego zabytków, oraz do Estella – szczególnie, jeśli ktoś lubi turystykę górską. A wspomniana już Pampeluna, jeden z najważniejszych punktów na drodze św. Jakuba? Turystom kojarzy się głównie z encierros, gonitwami byków odbywającymi się w lipcu, podczas święta sanfermines. Biorą w nich udział mężczyźni, którzy chcą się przekonać czy są tak męscy jak się im wydaje. Niejeden prócz potarganych portek wywiózł z Pampeluny mocno nadszarpnięte ego.