Uppsala - rekord przez pomyłkę
W Uppsali imprezuje się hucznie i do białego rana, a o Juwenaliach mówi się jeszcze długo po wytrzeźwieniu najbardziej sponiewieranego studenta. Miasto słynie także z królewskich kurhanów i zbyt dużej katedry.
Uppsala to dawna stolica i czwarte pod względem wielkości miasto Szwecji. Leży w południowo-wschodniej części kraju, niespełna godzinę drogi autem od Sztokholmu (trasą E4). To znany w Europie ośrodek uniwersytecki i, jak na takowy przystało, tętni życiem i niekończącą się zabawą.
Wiosenne odstraszanie czarownic
O tym, że Uppsala przyciąga młodzież z różnych krajów, można się przekonać zwłaszcza w trakcie wielkiego studenckiego święta – Sista April. To wydarzenie będące po części Juwenaliami, po części swobodną interpretacją tzw. Walpurgisnacht, nocy złych duchów. Legendy o sabatach na szczycie Brocken w noc z 30 kwietnia na 1 maja oraz tradycje każące rozpalać na wzgórzach wielkie ogniska w celu odpędzenia wiedźm stały się z upływem lat okazją do imprez, w których każdego roku bierze udział tysiące osób.
Współcześnie Sista April rozpoczynają się uroczystą mową przedstawiciela władz uczelni, a huczna impreza trwa w eleganckich wnętrzach XVI-wiecznych pałaców. Uczestnicy bawią się do rana przy kuflach piwa i śpiewach na powitanie wiosny.
Rekordy Uppsali
Główną atrakcją miasta jest Domkyran. Jakkolwiek by to nie brzmiało, największa gotycka katedra Skandynawii w zamierzeniu architektów wcale nie miała być tak olbrzymia. Jej rozmiary są wynikiem błędu podobnego do pomyłki grafika, który stworzył biust Lary Croft. Ot, kliknęło mu się o raz czy dwa za dużo, przez co bohaterka gry wygląda dziś tak, a nie inaczej. Budowniczowie szwedzkiej świątyni pomylili się w swoich rachunkach, zamieniając stopy na metry. W rezultacie powstała katedra większa niż planowano ponad trzykrotnie.
Gigantyczna świątynia sławę zawdzięcza nie tylko rozmiarom (118,7 metrów długości, 45 metrów szerokości). W jej krypcie spoczywają ciała szwedzkich władców (w tym Gustawa I Wazy), a także relikwie króla i patrona kraju, Eryka IX Świętego. Katedra wzbija się w niebo dwiema wieżami, a w jednej z nich znajdują się dwa pochodzące z Polski dzwony. Jeden z nich, majestatyczny Thornan, jest największym dzwonem kościelnym w Szwecji.
Imponującą konstrukcją jest również Okno Syna (Sonens Fönster), znajdujące się ponad południowym portalem. Dzięki powierzchni 119 metrów może się szczycić zasłużoną sławą największego szwedzkiego witraża.
Kemping w Uppsali
Prócz sławnej katedry w Uppsali znajdziemy również liczne parki, m.in. ten otaczający kompleks pałacowy Uppsala Slott czy przylegający do gmachu Muzeum Karola Linneusza Linnetradgarden (ogród Linneusza). Wokół budynku, w którym mieszkał profesor-geniusz, rośnie ok. 1600 gatunków egzotycznych roślin. Piękny jest także Botaniska Tradgarden.
Nieco inną atrakcją są kurhany królewskie w leżącej ok. 5 km od miasta miejscowości Gamla Uppsala. Według wczesnych źródeł w przeszłości była słynna na całą północną Europę. Obfituje w liczne znaleziska bezcenne dla archeologów, a sama okolica jest spokojna i pełna zieleni.
Z Gamla Uppsala w niespełna 10 minut można dotrzeć autem na całoroczny kemping Fyrishov. Przenocujemy na nim za 100 SEK (dziecko za 80 SEK). Miejsce postojowe jest wliczone w cenę. Jest tu kryty basen i centrum rekreacji. Wśród szeregu rozrywek oferowanych przez kemping można wymienić też liczne imprezy, możliwość wypożyczenia kajaka, gry w piłkę nożną i mini golfa. To idealny punkt wypadowy do miasta i okolic.
Jak widać, w Upssali można znaleźć nie tylko zabytki. Miasto kusi również tych, którzy chcą po prostu wypocząć w pięknym miejscu, pośród zieleni.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)