Wszystkie smaki Budapesztu

Wszystkie smaki Budapesztu – główne zdjęcie

Mały kraj, te Węgry. Mały, ale wspaniały – odpowie pewnie każdy dumny mieszkaniec tego kraju. I będzie miał rację. To kompaktowe państewko w sercu Europy, płaskie jak naleśnik, ma turystom wiele do zaoferowania. Przez stulecia na terenie dzisiejszych Węgier krzyżowały się szlaki handlowe dalekiego Orientu i Europy, oraz, oczywiście, regularnie spotykały się wojska – ottomańskie, cesarskie, rumuńskie...Dziś ich obecność jest widoczna na każdym kroku, i często przez Węgrów podkreślana. Dumni ze swojej „imperialnej” przeszłości nadal mają w sobie coś z ducha wojowników, którzy walczyli na zabój o zamki Transylwanii z sąsiednią Rumunią. Jednak po bliższym poznaniu okazuje się, że węgierski ostry charakter najbardziej przejawia się w piekielnie ostrym gulaszu. Węgry są krajem bliskim Polakom – dosłownie i w przenośni. Dlatego warto wybrać się do Budapesztu choć na weekend, by móc poznać lepiej wszystkie smaki i aromaty tego sympatycznego kraju. A każdy urlop na Węgrzech to wspaniała przygoda - tym bardziej, że podróżowanie po nim zajmuje tak rozkosznie niewiele czasu...

gulasz-pixabayjpg

Gulasz, misz masz!

Zwiedzanie Węgier warto rozpocząć...od kuchni. Dosłownie! W ten sposób poznamy kulinarne wpływy wielu kultur, które tu zamieszkiwały przed wiekami. Przyznać trzeba, jedzenie na Węgrzech to poważna sprawa. Węgierska sztuka pichcenia nawet nazywa się groźnie Magyar konyha. Weźmy taki gulasz – a właściwie gulyás. To gęsta  zupa, oczywiście na bogato doprawiona narodową przyprawą, czyli słodką papryką. Podstawowym i najważniejszym elementem jest tu mięso – najlepiej wołowe, które nadaje aromat całej potrawie. W ogóle mięso jest ważną częścią życia Węgrów – i prawda jest taka, że ich kuchnia jest raczej smaczna, niż zdrowa – ze względu na dość wysoką zawartość cholesterolu. Węgrzy uwielbiają gęsinę – a zwłaszcza aromatyczną gęsią wątróbkę – libamáj, którą można dostać w większości knajpek Budapesztu. Do każdego posiłku (zwłaszcza mięsnego) dodają natomiast nieodłączne pikle - savanyúság, które potrafią przyrządzić z absolutnie wszystkiego. No i oczywiście wino, które pite jest w tym kraju w słusznych ilościach. Przepyszne i mocne Egri Bikaver, czyli dosłownie „bycza krew” to specjalność Węgrów i wino wyjątkowe – podobno za jego pomocą pewna węgierska dziewczyna uciekła z rąk niecnego sułtana...Lekko słodki Tokaj to z kolei wino, które uwielbiali wszyscy możni tego świata, którzy odwiedzali Węgry – od Ludwika XIV, przez Beethovena po Napoleona III i cara Piotra Wielkiego. Warto więc dołączyć do tak znakomitego grona znawców tego wyjątkowego trunku.

camping-haller-2jpg

Campingi na Węgrzech

Najbardziej skomplikowana sprawa podczas podróży to zawsze nocleg na Węgrzech. Mimo coraz bogatszej oferty trudno jest turystom, którzy cenią niezależność, znaleźć miejsce, które będzie położone blisko głównych atrakcji oraz pozwoli solidnie wypocząć. Dla takich osób dobrym wyjściem jest skorzystanie z sieci campingów na Węgrzech. Otoczone zielenią, zapraszają podróżników z całego świata, którzy przyjeżdżają z własnymi przyczepami lub wynajmują na miejscu wygodne apartamenty. Camping Haller Budapest to jeden z najlepszych, na jakie można trafić w tym kraju. Położony w cichym parku, blisko centrum Budapesztu, stanowi znakomita bazę do odkrywania zarówno samego miasta, jak i jego okolic. Atmosfera jest niezwykle przyjazna, a goście mogą być pewni, że pracownicy pomogą im zorganizować zwiedzanie profesjonalnie i z uśmiechem. Camping ma własną restaurację, pizzerię, bar szybkiej obsługi oraz sklep spożywczy dla lubiących pichcić lokalne potrawy samodzielnie. Ktokolwiek tu przyjedzie, z pewnością będzie chciał wrócić!

Wszystkie smaki Budapesztu – zdjęcie 1
Wszystkie smaki Budapesztu – zdjęcie 2
Wszystkie smaki Budapesztu – zdjęcie 3
Wszystkie smaki Budapesztu – zdjęcie 4
A. Żaba
A. Żaba

Kocham podróże to mało powiedziane, to jest po prostu całe moje życie. 80% roku spędzam na skakaniu tu i tam :) 

Czytaj także

Węgry zachodnie – przepis na udane wczasy – zdjęcie 1
Ciekawe miejsca
Węgry zachodnie – przepis na udane wczasy
Jak mówi znane przysłowie: Polak, Węgier, dwa bratanki! Nieodległy kraj w Europie Środkowej od zawsze był nam bliski, co do dziś znajduje odzwierciedlenie w licznie podróżujących na Węgry turystach. Ci najczęściej za cel swojej podróży obierają Budapeszt, stolicę kraju. Tymczasem położone o kilka godzin drogi od polskiej granicy Węgry, maja nam do zaoferowania znacznie więcej. Tym razem zabierzemy Was na zachód kraju i przedstawimy największe atrakcje regionu, również kulinarne!. Węgry zachodnie słyną z licznych zamków i fortec, wielu cudów naturalnych w postaci podziemnych jezior i basenów termalnych. Zwiedzanie Zala, komitatu na zachodnim krańcu kraju warto zacząć od uzdrowiska Zalakaros, w którym na własnej skórze poczujecie, co to znaczy prawdziwy relaks i odprężenie. Następnym punktem podróży po zachodnich Węgrzech, może być miasteczko Kaszthely, którego największym zabytkiem jest jednocześnie najstarszy budynek miasta – gotycki kościół, pochodzący z 1390 r. Fani kolejarstwa mogą odwiedzić muzeum historycznych modeli i tras kolejowych, w którym znajduje się makieta wielkości 500 m2. Później możecie wybrać się do Hevitz, gdzie atrakcją jest największe ciepłe jezioro torfowe w Europie. W sezonie temperatura wody sięga do 34 stopni Celsjusza, zimą nie spada poniżej 26. Podczas podróży do Koszeg zobaczycie słynną Wieżę Bohaterów, wniesioną z okazji 400-nej rocznicy zwycięstwa nad Turkami. Jaskinia z podziemnym jeziorem, którą serdecznie polecamy zobaczyć, znajduje się w Felvidéki. Nie zapomnijcie o Balatonie, który może być doskonałą bazą wypadową do wycieczek po regionie.