Grupa MTP i Caravans Salon Poland partnerami głównymi „Polish Campers & Caravans Conference”

Grupa MTP i Caravans Salon Poland partnerami głównymi „Polish Campers & Caravans Conference” – główne zdjęcie

Już 21 października br. odbędzie się druga edycja konferencji organizowanej przez Polską Grupę Caravaningową – „Polish Campers & Caravans Conference”. Głównym celem będzie promocja polskiej branży producentów kamperów i przyczep kempingowych.

Grupa MTP i Caravans Salon Poland partnerami głównymi „Polish Campers & Caravans Conference” – zdjęcie 1

„Organizacja konferencji podczas targów Caravans Salon w Poznaniu będzie idealnym uzupełnieniem całości wydarzenia, gdzie na rekordowej powierzchni wraz z partnerami zaprezentujemy praktycznie całą ofertę rynkową.” mówi Miłosz Jankowiak, dyrektor Caravans Salon Poland i Warsaw Caravaning Festival. „Jesteśmy dumni, mogąc poprzez współpracę przy organizacji konferencji aktywnie wspierać polskich producentów, tak jak od 2011 rozwijamy rynek kamperowy w Polsce, organizując najwyższej jakości wydarzenia” – dodaje Jankowiak.

Camprest.com i Polski Caravaning patronami medialnymi

W tym roku konferencja odbędzie się na specjalnie przygotowanej scenie, która pozwoli na udział większej ilości osób. Oprócz wersji on-site, przewidziana jest również wersja on-line, dzięki której przedsiębiorcy z zagranicy również będą mogli wziąć aktywny udział w wydarzeniu

„Jestem bardzo zadowolony, że uda się zorganizować kolejna edycję konferencji. Udowadnia to, że branża caravaningowa w Polsce cały czas się rozwija i pojawiają się nowi producenci kamperów. Cieszy mnie fakt, że podczas naszej konferencji, te początkujące firmy będą mogły się dowiedzieć od bardziej doświadczonych kolegów, między innymi jak się przygotować i jak wyjść ze swoimi produktami poza granicę naszego kraju. My jako portal CampRest stale promujemy polska branżę caravaningową i bierzemy czynny udział w tworzeniu konferencji. ”mówi Piotr Kozłowski, wydawca Camprest.com.

„Po dużym sukcesie medialnym zeszłorocznej Konferencji możemy śmiało powiedzieć, że obraliśmy właściwy kierunek. Polski przemysł caravaningowy mocno się rozwija i potrzebuje takich inicjatyw. Krajowi producenci od lat są doceniani na arenie międzynarodowej. Zmiany zachodzące w caravaningowym świecie sprzyjają tworzeniu nowych podmiotów, więc niewątpliwie ważną rolą Konferencji będzie wsparcie właśnie takich firm. Polski Caravaning jako najbardziej rozpoznawalne media caravaningowe od 17 lat wspiera i buduje branżę. Biorąc aktywny udział w Konferencji i współpracując ze Stowarzyszeniem Polska Grupa Caravaningowa stawiamy sobie za cel wzmocnienie pozycji Polski na polu szeroko rozumianego rynku turystyki mobilnej” powiedział Sebastian Klauz, wydawca Polski Caravaning.

Pełen program konferencji znajduje się na www.spgc.pl

Stowarzyszenie Polska Grupa Caravaningowa

Powstało w 2019 roku z inicjatywy wielu osób z branży m.in. dealerów pojazdów, producentów pojazdów specjalnych kempingowych, wystawców, przedstawicieli wypożyczalni pojazdów kempingowych i mediów.  Jest największą polską organizacją o tym profilu. Działalność koncentruje się na potrzebach branży caravaningowej i campingowej w Polsce, reprezentuje rynek oraz organizuje kongresy, targi oraz zloty.

CampRest.com
CampRest.com

Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.

Czytaj także

The Poor Journey - Norwegia/Polska cz. 2/2 – zdjęcie 1
Relacje z podróży
The Poor Journey - Norwegia/Polska cz. 2/2
Czas na ostatnią część relacji z naszej tegorocznej podróży. Jak pisaliśmy w przedostatniej części relacji Dłużąca się trasa zapoczątkowała burzę mózgów, aby wykorzystać jeszcze resztę urlopu i udać się gdzieś na kilka dni. Padło na Bieszczady w celu zdobycia jednego ze szczytów Korony Gór Polski - Tarnicy, cały plan ewoluował na tyle, że postanowiliśmy zdobyć wszystkie szczyty KGP w Karpatach. Po szybkim pit stopie w domu, rozładunku niepotrzebnych gratów, szybkim praniu ruszyliśmy na wschód Polski. Wyjazd opóźnił się o kilka godzin, więc na miejsce dotarliśmy dopiero koło 22. Ostatnie dzikie i darmowe pole biwakowe pokazał nam na mapie Daniel, który przemierza Świat w swoim Land Roverze, była to świetna alternatywa dla naszego nadszarpniętego budżetu. :) Jednak odnalezienie tego miejsca w totalnej ciemności nie było łatwe, gdyż wjazd ładnie kamufluje się między krzakami, ale stojący nieopodal patrol straży granicznej troszkę nas nakierował. Na miejscu zastaliśmy kilka osób siedzących przy ognisku - byłych harcerzy. Nie czekając długo postanowiliśmy nawiązać nowe znajomości i przysiąść się do ogniska i przy okazji usmażyć długo wyczekiwane kiełbaski. Początkowo mieliśmy zostać tam tylko jeden dzień i ruszyć dalej, ale dopisująca pogoda oraz bliskość rzeki sprawiły, że zatrzymaliśmy się na około trzy dni. Następnego dnia cały dzień spędziliśmy nad rzeką, chłodząc tyłki w wodzie. Wieczorem przygotowaliśmy kolację, która troszkę nam zaszkodziła i oboje mieliśmy nie przespaną noc przez bolące brzuchy. Rano byliśmy wyczerpani i baliśmy się cokolwiek zjeść bo od razu nam się zbierało na wymioty :( Koło południa poprawiło mi się i postanowiłem nie marnować dnia, wybywając na wędrówkę po paśmie Otrytu. Dosyć ciekawe pasmo - można znaleźć wiele łusek i pozostałości po I wojnie światowej, ponieważ na Otrycie znajdywała się linia frontu. Po kilkunastu minutach wspinaczki po drodze mijam słynną chatę socjologa i udaję się na Trohaniec (939m n.p.m.), który jest najwyższym wzniesieniem pasma. N szczyt nie prowadzi żaden szlak turystyczny, więc przedzieram się wąską ścieżka przez trawę, która na dodatek jest mokra... Sam szczyt, jak i pozostała część pasma jest zalesiony, więc za bardzo nie ma jak podziwiać widoków :( Na szczycie znajdziemy krzyż z inskrypcją poświęconą żołnierzom z I wojny światowej, obłożony łuskami naboi i pocisków z czasów I wojny. W drodze powrotnej zahaczam o Chatę Socjologa, niby tylko na chwilkę, zobaczyć jak to wygląda, a spędziłem tam ponad godzinę, rozmawiając z gospodarzem. Miejsce to mnie urzekło i z chęcią tam wrócę jesienią bądź zimą :) Niestety zaczęło się ściemniać i musiałem przerwać naszą konwersację i wrócić do Dominiki, która podczas mojej nieobecności wypoczywała, szukając ciekawych miejsc do odwiedzenia w sierpniowym NG Travelerze.