Dacia Dokker - wszechstronność w dobrej cenie

Z punktu widzenia caravaningowca samochody osobowe z klasycznych segmentów nie prezentują się zbyt zachęcająco. Nawet kompaktowe czy średniej klasy kombi nie spełnią urlopowych oczekiwań wielu z nas. Co więcej – zakup każdego z nich wiąże się z wydaniem około 100 tysięcy złotych. Inwestując połowę tej kwoty możemy skorzystać z szerokiej oferty innego segmentu.

Zamiast kombi

Rynek kombivanów rozrasta się nieustannie od przeszło dekady, obok Fiata Doblo, VW Caddy, Renault Kangoo i Peugeot Partnera klientów przyciąga także ich znacznie tańszy zamiennik. Dacia Dokker (produkowana jest od 2012 roku), podobnie jak inne modele rumuńskiej marki, zdobywa rynek z pomocą bardzo atrakcyjnej ceny i sprawdzonej technologii Renault. Warto dodać, że Dokker, podobnie jak Lodgy, korzystają z platformy Renault Kangoo.

Więcej za mniej

Jak przystało na pełnoprawnego kombivana dla rozsądnego Europejczyka – Dokker otrzymał niezwykle funkcjonalne i przestronne wnętrze. O urodzie użytkowej Dacii nie bedziemy dyskutować – ot, estetyczny pojazd do spełniania dużych oczekiwań. W wyższych wersjach wyposażeniowych, takich jak prezentowana Stepway, możemy liczyć na zderzaki w kolorze nadwozia – dodatkowo całą karoserię wzbogacono plastikowymi osłonami, chroniącymi auto przed uderzeniami kamieni. O ksenonowych reflektorach możemy zapomnieć. Do wnętrza prowadzą odsuwane drzwi umieszczone po obu stronach nadwozia, zaś do 800-litrowego bagażnika dostaniemy się przez szerokie, skrzydłowe wrota – składając tylną kanapę uzyskamy naprawdę potężną przestrzeń ładunkową (3300 litrów).

Minimum jakości, maksimum funkcjonalności

Niska cena zakupu musiała odbić się na jakości materiałów wykończeniowych. Twarde, tandetne tworzywa sztuczne w czasie jazdy po dziurawej nawierzchni nie piszczą ani nie stukają. Projekt deski rozdzielczej stawia na ergonomię. Czytelne zegary czy mnóstwo pojemnych schowków przemawiają na korzyść Dokkera. Dopłacając niespełna 1000 złotych dostaniemy nawigację z kolorowym, dotykowym ekranem. Elektryczne szyby przednie i manualną klimatyzację także mamy na pokładzie. Zarówno na przednich fotelach, jak i tylnej kanapie miejsca nam nie zabraknie.

Rozsądny wybór

Niestety – oszczędności materiałowe odbijają się także na akustyce wewnątrz pojazdu – powyżej 100 km/h w kabinie robi się nieprzyjemnie głośno. Obok wariantów benzynowych mamy do wyboru znany silnik wysokoprężny 1,5 dCI o mocy 90 KM. W połączeniu z manualną pięciobiegową przekładnią okazuje się to nad wyraz wystarczającym i oszczędnym napędem. Bez obciążenia zużycie paliwa z łatwością ograniczymy do 4,7 litra na setkę, zaś holując lekką przyczepę kempingową (maksymalna masa własna przyczepy z hamulcem najazdowym wynosi 1200 kg) wzrośnie o około dwa litry. W czasie spokojnej jazdy Dokker zachowuje się pewnie i przewidywalnie, dopiero boczne podmuchy wiatru są wyraźnie odczuwalne przez kierowcę. O bezpieczeństwo podróżnych, poza ABS-em, dbają kontrola trakcji oraz poduszki powietrzne.

Dacia Dokker Stepway nawet w topowej wersji wyposażeniowej z silnikiem diesla 1,5 dCI kosztuje niespełna 63 tysiące złotych, co w porównaniu z konkurencją okazuje się bardzo atrakcyjną ofertą. Pojemne wnętrze daje nam szerokie możliwości aranżacji.