Marco Polo - kamper z salonu Mercedesa
Mercedes-Benz i kamper? Tak, ten nobliwy producent wprowadził także do polskiej sieci sprzedaży dwa warianty swojego campingowego pojazdu noszącego imię wielkiego podróżnika – Marco Polo.
Kiedyś bardzo popularne były komputery stacjonarne składane z różnych podzespołów wielu firm. Zakup wyglądał tak, że w sklepie komputerowym wybierało się poszczególne „bebechy”, które później były składane w całość. Problem w tym, że dość przypadkowo połączone ze sobą elementy nie zawsze doskonale ze sobą współpracowały. To pewnie jeden z powodów, dla których komputery stacjonarne zostały wyparte przez laptopy – także zbudowane z podzespołów różnych marek, ale jednak zmontowane w całość i przetestowane przez konkretnego producenta. No dobrze, ale co to ma wspólnego z kamperami?
Całkiem sporo. Typowy kamper budowany jest przez firmę, która na podwoziu danego modelu auta stawia swoją zabudowę, a następnie wkłada do środka różne elementy wyposażenia i łączy je w jedną całość. Zazwyczaj wszystko do siebie pasuje, ale przyznam, że osobiście większe zaufanie mam do modeli, które zostały zaprojektowane jako kampery niemal od podstaw, z udziałem producenta samochodów. Takie rozwiązanie daje nam pewność, że otrzymamy spójną całość.
Piętrowy van
Tak jest właśnie w przypadku Mercedesa Marco Polo oraz Marco Polo Activity. Celowo wymieniam te dwie nazwy oddzielnie, bowiem obydwa modele wyraźnie się od siebie różnią. Ale po kolei.
Jeśli interesuje Cię pełnowartościowy kamper-van, którym wyjechać możesz od razu z salonu producenta, możesz zainteresować się modelem Marco Polo. Mercedes nie stworzył tej wersji sam – postawił na współpracę ze znaną w branży caravaningowej firmą Westfalia, która wcześniej zasłynęła już turystycznymi wersjami Volkswagenów.
Na zewnątrz Marco Polo właściwie nie różni się od Mercedesa V-klasy. Jedyna różnica, to dach, który wygląda na podwójny. Sprawa wyjaśnia się, gdy użytkownicy podniosą do góry pięterko. Dach jest bowiem podnoszony (w zależności od wersji – elektrycznie lub mechanicznie), dzięki czemu wysokość wnętrza może wynieść 2,35 m.
Jak na nowoczesnego kampera przystało, dach wykonany został z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem szklanym (GFK). Wyposażono go także (tu cytat z materiałów producenta) „w miech fałdowy z oddychającej, nieprzezroczystej i wodoodpornej tkaniny (…). Dzięki nowatorskiemu systemowi przegubów tylna część dachu unosi się znacznie wyżej, zapewniając tym samym więcej miejsca na nogi”.
W razie potrzeby piętro można przemienić w dwuososobowe łóżko wyposażone w materac piankowy z elementami sprężynującymi.
Łóżko znajduje się także na dole. Dwuosobowa kanapa rozkładana jest elektrycznie, a w trakcie rozkładania wypuszczane jest powietrze z wybrzuszonych siedzisk i oparć. Dzięki temu powstaje całkowicie płaska powierzchnia. Łóżko ma dwa niezależne, regulowane oparcia.
Mercedes z kuchnią
Jeśli jednak chcemy traktować Marco Polo jako prawdziwego kampera, nie zadowoli nas nawet najwygodniejszy materac. Na szczęście Mercedes pomyślał także o aneksie kuchennym. W samochodzie znajdziemy więc zlewozmywak z elegancką baterią oraz kuchenkę gazową. Jest także cienki stolik, który po wysunięciu przylega do kuchennego blatu.
Zbiorniki na wodę i ścieki nie są duże, ale są. Pojemność pierwszego wynosi 38 litrów, drugiego – 40 l. W Marco Polo znajduje się także 40-litrowa lodówka kompresorowa (mrozi do -20 stopni Celsjusza), szafka kuchenna z szufladami, szafka ubraniowa z oświetlanym lustrem, oświetlenie LED, gniazdko 230V oraz wyjście USB.
Za dopłatą można otrzymać m.in. dodatkowe ogrzewanie powietrzne z funkcją ogrzewania postojowego. Okna można zasłonić dobrze dopasowanymi roletami i zasłonami. Lista wyposażenia jest zresztą długa i obejmuje nawet drewnianą podłogę jachtową. Jakość użytych materiałów wydaje się godna miana Mercedesa.
Aktywni mają mniejsze potrzeby
Wspomniałem, że w ofercie jest także wersja Activity. Nie jest to jednak, jak można by sądzić, rozbudowany wariant Marco Polo. W standardzie Activity nie znajdziemy bowiem części kuchennej (mebli, zlewozmywaka czy kuchenki).
To model bardziej skromny, który w podstawowej wersji trudno nazwać kamperem. Ma jednak jedną przewagę nad „pełnym” Marco Polo – dzięki brakowi mebli, jest więcej miejsca, a przez to na dolnym poziomie przenocować mogą nawet trzy osoby.
Jest także wygodny, chowany w podłodze stolik, który dzięki prostemu ruchowi może podnieść się do góry, a następnie rozłożyć.
Trzy wersje silnikowe
Klienci Marco Polo mają do wyboru trzy wersje 2-litrowego silnika CDI o mocy 136 KM, 163 KM i 190 KM. Pojawiają się także doniesienia o wersji 3.0, która osiąga moc moc 224 KM. Jak podaje „Auto motor i sport”, cena bazowa Viano Marco Polo wynosi 217.305 zł.
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley