Niesmann-Bischoff Arto 77e - piękny kamper [TEST CampRest]

Podczas minionych świąt Bożego Narodzenia mieliśmy okazję testować bardzo luksusowego kampera marki Niesmann+Bischoff model Arto 77e w układzie face2face. Przez prawie 4 tygodnie pokonaliśmy tym kamperem 9000 km jadąc z Polski do Portugalii. Podróżowaliśmy nim jako czteroosobowa rodzina z dwójką dzieci w wieku 2 i 5. To były wspaniałe święta w niesamowitym kamperze, którym chciałem się przejechać już od dawna…

Niesamowity design kamperów Niesmann Bischoff

Kiedy wchodzi się na stoisko tej marki podczas targów w Dusseldorfie od razu wiadomo, że zespół projektantów to prawdziwi eksperci ponieważ już samo stoisko wyróżnia pośród pozostałych.

Tak samo jest z kamperami wychodzącymi spod ich pióra.

Przód tego kampera jest po prostu rewelacyjny. Rasowo wyglądające światła z chromowanymi wstawkami, czerwone elementy, które rzucają się w oczy ale bez zbędnej przesady. Ogromna tylna ściana z obłymi kształtami, polakierowana na biały połysk z delikatnie wyeksponowanym logo Niesmann+Bischoff to dla mnie prawdziwe dzieło sztuki.

Podwozie AL-KO

Kamper został zabudowany na podwoziu Fiata Ducato z silnikiem 2.3 o mocy 160KM sprzężonym z automatyczną 9 stopniową skrzynią biegów. Po raz pierwszy miałem okazję jeździć z tą nową skrzynia od Fiata i muszę przyznać, że inżynierowie odrobili zadanie domowe. Biegi przełączają się bardzo płynnie. Automat odpowiednio dobiera dany bieg do panującej sytuacji. Istnieje również możliwość manualnej zmiany biegów, ale podczas naszego testu nie miałem takiej potrzeby.

Moc silnika jest wystarczająca do jazdy na płaskich autostradach. Niewystarczający zakres mocy pojawiał się jednak na górzystych terenach w Hiszpanii. Przy tej wadze kampera (4,5 tony) moc silnika mogłaby być większa o 20 lub 40KM. Podniosłoby to  komfort jazdy. Jednocześnie zaznaczam, że obecna moc była wystarczająca i ciężarówki nas nie wyprzedzały. Większa moc sprawdziłaby się w sytuacji gdybyśmy chcieli jechać cały czas z tą samą prędkością niezależnie od wzniesienia.

Podwozie zostało zaadaptowane przez firmę AL-KO. Kampera prowadziło się bardzo dobrze. Trzymał się solidnie we wszystkich zakrętach na portugalskich bocznych drogach. Za kierownicą czułem się bardzo pewnie.    

DMC testowanego kampera to 4,5t. Osobiście przy zakupie raczej wybrałbym trochę wyższe. Dlaczego? Camper jest bardzo dobrze doposażony, co znacząco podniosło jego masę własną. W związku z czym mimo wszystko pozostaje mało ładowności na rzeczy osobiste. Masę kampera sprawdziłem na wadze w skupie węgla, kiedy auto nie było jeszcze załadowane. Wskaźnik wagi pokazał 4100kg z połową baku paliwa.

Opłaty drogowe w Europie przy DMC powyżej 3,5t

Panuje ogólny mit, że jazda kamperem o DMC powyżej 3,5t wiąże się z wysokimi opłatami drogowymi. Wszystko zależy od kraju. Jadąc z Polski do Portugalii towarzyszył nam kamper z alkową (wysokość 3,2m ; nasza wysokość to 3m) o DMC do 3,5t więc mieliśmy realne porównanie tej kwestii. Okazuje się, że nasze koszty przejazdu były prawie takie same!

W Polsce obowiązywał mnie ViaToll. Na odcinku z Bielska-Białej do granicy w Jędrzychowicach zapłaciłem 91zł. Jadąc kamperem do 3,5t koszt tej samej drogi to 16,2zł. W Polsce faktycznie zapłaciłem więcej, ale na tym kończą się wyższe koszty przejazdu kamperem powyżej 3,5 tonu.

W pozostałych krajach, przez które jechaliśmy, czyli Francja, Hiszpania, Portugalia opłaty wyglądały dokładnie tak samo. W Niemczech oboje nie płaciliśmy nic ponieważ opłaty drogowe w Niemczech obowiązują dopiero od 7,5t DMC.

Co więcej w Czechach zapłaciłem za autostradę mniej! Do pojazdy powyżej 3,5 tony musiałem kupić urządzenie od myto.cz. Opłata dla naszego kampera wyniosła nas na odcinku porównywalnym z tym w Polsce (od Jędrzychowic do Bielska) tylko 2 EUR! Tymczasem jeżeli auto poniżej 3,5 tony miałoby jechać tą trasą należy kupić minimum 10 dniową winietę o wartości ok 73zł

Więcej zapłacilibyśmy jeszcze w Austrii, ale o tym pisaliśmy już wcześniej. Jeżeli chcecie przeczytać więcej o kosztach naszej miesięcznej wyprawy przez Austrię i Włochy kamperem powyżej 3,5 tony -  zerknijcie do artykułu „Święta w kamperze”.

Ile pali kamper Niemsann+Bischoff Arto 77E z DMC 4,5t?

Kamperem podczas całego testu pokonaliśmy ponad 9000km, w większości po atostradach. Na austostradach jechalismy ze średnią prędkością przelotową na poziomie 110km/h.

Kamper podczas całego testu spalił średnio 13,5l/100km co uważam za bardzo rozsądny wynik jak na tak cięzkiego i dużego kmpaera. 

Szoferka w kamperze Arto Niesmann+Bischoff

Deska rozdzielcza w każdym kamperze zabudowanym na podwoziu Fiata Ducato wygląda tak samo – w Niesmannie również.

Dołożona zabudowa (poszerzająca standardową deskę rozdzielczą) została wykonana z ciekawego materiału, który jest pokryty delikatną gumą i jest ogólnie przyjemny w dotyku. Nie czuć w nim taniego plastiku, który mi osobiście przeszkadza w desce z Fiata.

Przednia, ogromna szyba zasłaniana jest specjalną roletą, która przypomina antywłamaniowe rolety stosowane w domach. Roleta ta, poza funkcją zacieniającą, działa idealnie jako blokada termiczna, co dało się zauważyć w mroźne poranki i wieczory. Po podniesieniu rolety zimne powietrze skumulowane pomiędzy roletą a szybą wciskało się do środka kampera.

Wiele razy roletę wykorzystywałem również jako blokadę słońca podczas popołudniowych przejazdów pod słońce. Bez odrywania pleców od fotela kierowcy, wystarczyło nacisnąć tylko jeden przycisk i roleta opuszczała się do odpowiedniego poziomu.

W tym samym miejscu znajduje się jeszcze jedna roleta - tym razem płócienna, ale wysuwana od dołu. Można ją podnieść tylko do ¾ wysokości szyby, co nadal umożliwia wpadanie promieni słonecznych do środka, ale daje trochę prywatności podczas postoju na campingu i przechodnie nie zaglądają nam do środka.

Fotele kierowcy i pasażera pochodzą od renomowanej firmy Aguti i mają wiele możliwości regulacji wysokości i pochylenia siedziska. Jednak oparcia czasami wydawały się nam za twarde. Chociaż możliwe, że było to efektem przejechania przez nas naprawdę sporego dystansu, czyli 9tys km.

Kamperem generalnie jechało się bardzo komfortowo i naprawdę bardzo cicho. Cała zabudowa mebli i przede wszystkim elementy szoferki zostały zmontowane tak dobrze, że czasami wydawało się, jakby się jechało sztywnym blaszanym vanem, a nie zintegrowanym kamperem. Właśnie w takich kwestiach widoczna i słyszalna jest  wysoka jakość, którą cechują się kampery od Niesmann+Bischoff.

Uważam jednak, że producent powinien dopracować prowadnice bocznych rolet, które bardzo delikatnie trzeszczą (jest to tak niezauważalne, że Kasia tego nie słyszała dopóki jej nie powiedziałem). Wjeżdżając w większą dziurę, wewnętrzny element potrafi uderzyć w metalową osłonę, co może dość mocno wystraszyć kierowcę.

Kamper został dodatkowo wyposażony w stacje multimedialna Dynavin. Z fabrycznie montowanych głośników podczas słuchania muzyki czy oglądania filmów wydobywał się dobrej jakości dźwięk. Zauważyłem, że miejsc na dodatkowe głośniki jest jeszcze sporo, więc z kampera zrobić można niezłą salę multimedialną.

Obok fotela kierowcy oprócz przycisku do sterowania roletą znajduje się również przycisk do chowania stopnia wejściowego, podgrzewania i sterowania lusterkami czy włączenia oświetlenia szoferki. Na pewno dodałbym tam jeszcze przycisk blokowania szuflad w kuchni, które gdy nie są zablokowane, a odpalimy silnik, uruchamiają bardzo głośny alarm. Trzeba wtedy wstać, podejść do kuchni i nacisnąć przycisk, który automatycznie zablokuje szuflady.

Kamper bez drzwi kierowcy

Egzemplarz, którym jechaliśmy nie został wyposażony w drzwi. Początkowo było to dość irytujące, ponieważ gdy chciałem wyskoczyć na szybko z kampera - musiałem wstać i podejść do jedynych drzwi wejściowych w części mieszkalnej i otworzyć schodki, co po prostu trwa. Można się jednak do tego przyzwyczaić.

Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest zwiększone bezpieczeństwo w razie wypadku. Kampery zintegrowane bez drzwi otrzymują zdaniem producenta lepsze wyniki w testach zderzeniowych od kamperów z drzwiami. Dodatkowo mamy pewność, że z biegiem czasu drzwi takie się nam nie rozszczelnią lub nie zaczną stukać. Poza tym mając drzwi, nie jesteśmy w stanie poprowadzić wzdłuż całej ściany grzejnika ALDE, które w tym modelu zostało zastosowane. 

Część mieszkalna w kamperze Niesmann Arto

Układ części mieszkalnej w testowanym kamperze to jest naprawdę wygodny. Wszystko dzięki zdobywającemu coraz większą popularność układowi Face-2-Face.

Układ ten wyróżnia się położeniem kanapy dookoła stołu. Zazwyczaj w kamperach zintegrowanych kanapa ułożona jest w kształcie litery L. W układzie face 2 face jedna kanapa znajduje się wzdłuż prawej ściany a druga wzdłuż lewej . Po złożeniu kanap na postoju w kamperze tworzy się ogromną przestrzeń wypoczynkowa i nawet 6 osób może komfortowo siedzieć przy stole.

No dobra ale gdzie siedzą pasażerowie w Arto face-2-face?

I tutaj dzieje się magia. Kanapy przekształcane są w niezależne fotele dla pasażerów. Z kanapy po prawej stronie w naprawdę łatwy sposób rozłożycie fotel z pasami i systemem Iso-Fix. Fotel jest wykonany przez topową firmę Aguti, stąd wysoka jakość wykonania. Na czas jazdy materac z kanapy trzeba przenieść na tylne łóżko.

Po lewej stronie wystarczy odpiąć 1 część siedziska i tym sposobem zrobimy miejsce na nogi pasażera. Jeżeli jednak podróżujemy z dzieckiem, tak jak to było w naszym przypadku, kładliśmy tylko fotelik dziecięcy. Maksowi było bardzo wygodnie z nogami wyłożonymi do przodu na całej kanapie.

Sam stolik posiada dużo możliwości regulacji. Jeżeli nie chcemy z niego korzystać możemy go odsunąć mocno pod ścianę i tym sposobem będziemy mieli dużo miejsca do poruszania się w części mieszkalnej.

W części mieszkalnej znajdziemy 3 gniazda 230V, które są zawsze pod ręką. Producent zlokalizował je w dobrych miejscach. Niestety zapomniał o gniazdach USB – w całej części mieszkalnej znajdziemy tylko jedno, w kuchni…

Oświetlenie wewnątrz kampera jest fantastyczne i można dobrze doświetlić całe wnętrze. Stworzenie odpowiedni klimat za pomocą ciepłego oświetlenia ambientowego także nie jest problemem.

Kolorystyka wnętrza kamperów Niesmann Bischoff

Testowany egzemplarz utrzymany był w dość jasnej i ciepłej kolorystyce. Siedziska foteli były czarne co uważam za bardzo praktyczne rozwiązanie, szczególnie podczas podróży z małymi dziećmi.

Oparcia w formie poduszek pokryte były tapicerką w formie jasnobrązowej kraty. Nie wszystkim podoba się ten tradycyjny design „w kratkę” w Niesmannie. My czuliśmy się w tym wnętrzu bardzo dobrze.

Muszę tutaj zaznaczyć, że jeżeli chodzi o dobranie kolorystyki wnętrza i dobór odpowiednich materiałów to Niesmann+Bischoff daje nam ogromne pole do popisu. W sumie możemy zrobić ponad 500 indywidualnych konfiguracji więc napewno dacie radę zaprojektować kampera idealnie pod swoje gusta. 

Dodatkowe wyposażenie – niezależność energetyczna i klimatyzacja w podłodze

Testowany egzemplarz był bardzo dobrze doposażony w różne sprzęty, które maja wpływ na komfort i niezależność podczas podróży kamperem.

Zacznijmy od 2 telewizorów – jeden był umieszczony z tyły, w sypialni. Mógłby być trochę inaczej zamontowany, ponieważ przy chęci podłączania jakiś zewnętrznych napędów USB czy HDMI napotkaliśmy trudności z dostępem do gniazd. Proponowałbym podłączyć na stałe małe przedłużacze aby wyprowadzić gniazda w łatwiej dostępne miejsce.

Drugi telewizor znajduje się przy wejściu do kampera i nie jest to mały ekran, który zazwyczaj możemy spotkać w kamperach tylko duży 42” telewizor. Na czas jazdy ustawiony jest pionowo, natomiast na czas oglądania obraca się do poziomu. Telewizor jest oczywiście połączony z DVD, automatyczną anteną satelitarną na dachu oraz dobrej jakości głośnikami, które dają kinową wręcz jakość dźwięku.

Kamper został dodatkowo wyposażony w trzy akumulatory żelowe o łącznej pojemności 360ah, które na postoju są zasilane czterema solarami dachowymi o łącznej mocy 640W!

Dodatkowo zamontowana została przetwornica marki VOLT o mocy 3000W, dająca ciągłe napięcie 230V do każdego gniazda wewnątrz kampera.

Powyższe połączenie dało nam niezależność energetyczną, co pozwoliło nam podczas naszej blisko 30 dniowej podróży, ani razu nie podłączać kampera do prądu na campingu. Muszę tutaj zaznaczyć, że prądu raczej nie oszczędzaliśmy i w kamperze non stop były ładowane laptopy, tablety, aparaty czy dron. Są to sprzęty z względnie małym zapotrzebowaniem na prąd. W kuchni natomiast przynajmniej 6 razy dziennie uruchamiany był kawowy ekspres ciśnieniowy, robiliśmy tosty, uruchamialiśmy kilkanaście razy mocną 1300W gofrownicę i codziennie używaliśmy suszarki do włosów.

Test elektryczny kamper przeszedł na 6!

Testowany Arto 77E wyposażony został w klimatyzator Truma Saphir Comfort RC, który zamontowany został w podwójnej podłodze. Dzięki temu nie zostało zasłonięte żadne okno dachowe. Kolejną zaletą tego rozwiązania jest możliwość rozprowadzenia zimnego albo ciepłego powietrza kanałami ukrytymi w ścianie.

Klimatyzator również jest zasilany dzięki przetwornicy. Możemy zatem schłodzić część mieszkalną również w trakcie jazdy, co ma ogromne znaczenie podczas podróży latem.

Rewelacyjnym doposażeniem są podpory hydrauliczne, dzięki którym za pomocą jednego przycisku cały 4,5t kamper poziomuje się i usztywnia w ciągu niecałej minuty. Jest to coś, czego po prostu nie może zabraknąć w kamperze tej klasy.

Zauważyłem jednak 2 minusy tego rozwiązania – po pierwsze pilot do sterowania podporami powinien być przy stanowisku kierowcy, a nie przy drzwiach wyjściowych. Moja sugestia spowodowana jest tym, że podporami można sterować tylko przy włączonym silniku. Obecnie trzeba biegać pomiędzy stacyjką, a drzwiami wejściowymi. Na pewno jest to do zrobienia ponieważ pilot działa bezprzewodowo.

Drugim minusem są nieco zbyt nisko umieszczone tylne podpory. Przy cofaniu do krawężnika albo przy zjazdach z krawężnika trzeba to mieć na uwadze. 

Kamper oczywiście posiada luk na 2 standardowe 11kg butle z gazem, ale żeby nie mieć problemu z wymianą butli w różnych krajach w Europie, pod podwoziem zamontowany został stały zbiornik LPG, do którego wchodziło blisko 40l gazu. To rozwiązanie pozwalało nam na stałe tankowanie gazu na każdej stacji LPG i butle, które mieliśmy zamontowane jako rezerwowe nie musiały zostać użyte do ogrzewania.  

Kuchnia w Niesmannie Arto 77E

Chciałbym napisać, że kuchnia w Niemsanie Arto 77e jest przestronna. Blat roboczy jest głęboki, ale mimo wszystko w kamperze tej klasy blatu roboczego mogłoby być trochę więcej. Jak można by to zrobić? Na pewno dobrym rozwiązaniem byłaby możliwość powiększenia blatu za pomocą okrągłej pokrywy od zlewu. Spotkałem się z takimi rozwiązaniami w innych kamperach.

Wracając do pokrywki to kolejna rzeczy, która nie podobała mi się w kuchni. Pokrywka po odsłonięciu zlewu nie ma dedykowanego miejsca gdzie ją bezpiecznie odłożyć (no może poza szufladą zakrywając sobie tym samym dostęp do np. sztućców). Jeżeli postawimy ją pionowo na blacie, a kamper nie będzie wypoziomowany to cały czas będzie się staczać.

Blat jest wykonany z materiału przypominającego marmur i robi wrażenie naprawdę solidnego. Łatwo utrzymać go w czystości. Natomiast trudno było utrzymać w czystości szklaną powierzchnię kuchenki gazowej…

Sama powierzchnia szafek i szuflad jest bardzo duża i bez problemu pomieściliśmy w nich całą żywność i wszystkie naczynia.

W kuchni znajdziemy też spora lodówkę od Dometica, która działa na prąd 230V, 12V i gaz i co jest w niej fajne – możemy ją otworzyć z lewej albo prawej strony. Nad lodówką znajduje się osobny zamrażalnik i piekarnik gazowy.

Łazienka w kamperze Niesmann Arto 77e

Łazienka, lub cały pokój kąpielowy, bo tak można to nazwać, składa się z naprawdę dużej, okrągłej kabiny prysznicowej zlokalizowanej na lewej ścianie kampera. Po prawej stronie znajdziemy ceramiczną toaletę oraz umywalkę i szafki.

Niestety ilość szafek nie była wystarczająca dla całej naszej rodziny, ale możemy powiedzieć, że Kasi często brakuje miejsca na kosmetyki, także możliwe, że ktoś inny nie będzie miał z tym problemu. Zaraz przy łazience znajdowały się schodki do łóżka, w których spokojnie można było pomieścić dodatkowe rzeczy, które nie zmieściły się w łazience.

Trochę dziwnie zostały rozwiązane drzwi, dzięki którym oddzielaliśmy łazienkę od części mieszkalnej ponieważ zostawała przy zawiasach dość spora szpara. O ile dla rodziny nie jest to problemem, chcąc skorzystać z łazienki podczas wieczoru ze znajomymi można się poczuć niezręcznie.

Brakowało nam też kaloryfera z ALDE, na którym można rozwiesić ręczniki czy inne rzeczy, które wymagają wysuszenia. Na pewno jest dostępny w opcji dodatkowej u Niesmanna, którą szczerze polecam szczególnie jeżeli chcecie jeździć w okresie zimowym.

Nie mogliśmy narzekać na brak wody ponieważ kamper w standardzie wyposażony był w 200l zbiornik wody czystej i 150l wody szarej.

Sypialnia z tyłu i z przodu

Kamper został wyposażony w dwa łóżka. Jedno opuszczane z przodu, na którym bardzo wygodnie prześpi się dwójka dorosłych. Stelaż jest zrobiony bardzo solidnie i łóżko nie kołysze się i nie hałasuje. Nad łóżkiem znajduje się okno dachowe oraz lampka led do czytania. Producent zapomniał jednak o gnieździe USB w okolicy łóżka. W związku z czym nie ma możliwości ładowania telefonu podczas snu, jeżeli chcemy mieć telefon pod ręką.

Z tyłu znajduje się łóżko w ulubionym przez nas układzie czyli dwa łóżka po bokach z łącznikiem wewnętrznym.

Takie rozwiązanie daje ogromną i bezpieczną przestrzeń szczególnie jeżeli podróżuje się z małymi dziećmi. Pod łóżkami znalazło się miejsce na pojemne szafy, gdzie możemy powiesić garderobę na wieszakach. Nad łóżkiem dookoła kampera znajdują się pojemne szafki na resztę rzeczy osobistych. Wszystkie zamykane za pomocą rewelacyjnie działającego systemu Push-To-Open.

Materace w obu łóżkach były bardzo wygodne, a stelaż wyposażony w system Froli co dodatkowo zwiększa komfort snu.

W tylnej części znajdują się 2 gniazda ładowania USB oraz fajne, klimatyczne oświetlenie wraz z lampkami led do czytania.

Ogromny garaż w kamperze powyżej 3,5 tony

Z tyłu kampera zlokalizowany jest ogromny garaż, w którym zmieściliśmy 2 duże rowery, 1 rower dla 5 latla, 2 osobową przyczepkę dla dzieci Thule Cab2, krzesełka i stolik campingowy i cztery 60l skrzynie do przechowywania typu ROBUSTO.

Do garażu można się dostać dużymi drzwiami podnoszonymi do góry po prawej stronie kampera albo mniejszymi drzwiczkami otwieranymi na bok po stronie lewej. Mniejsze drzwi pozwalały mi na szybki dostęp do skrzynek, w których trzymałem drobniejsze rzeczy jak wodę czy zapasy jedzenia.

W garażu znajdziemy również zewnętrzny prysznic z wodą ciepłą, a także listwy airline, dzięki którym łatwo zabezpieczymy przewożone rzeczy. Garaż ma wewnętrzne oświetlenie LED.

Dzięki temu, że rowery przewoziliśmy w garażu nie niszczyły się tak jak podczas przewożenia standardowego na bagażniku, który zasłaniałby dodatkowo bardzo ładną tylną ścianę w Niesmannie. Wspominając o tylnej ścianie musze dodać, że właśnie tam zamontowana jest kamera cofania. Jednak nie jest to standardowa kamera cofania zamontowana na wierzchu. Niesmann+Bischoff chowa kamerę pod swoim logo, które się otwiera jak tylko włączymy bieg wsteczny. Tym sposobem obiektyw kamery jest zawsze czysty a obraz idealnie wyraźny.

Schowki w podłodze i luk serwisowy

W kamperze znajduje się bardzo dużo schowków, dzięki którym można wszystkie rzeczy z łatwością pomieścić i posegregować.

Moim ulubionym schowkiem był ten w podwójnej podłodze, do którego dostęp mieliśmy z części mieszkalnej. Podnosząc pokrywę podłogi dostawaliśmy się do czterech skrzynek, które ułożone były na dwóch szynach. Dzięki temu mogliśmy łatwo dostać się do odpowiedniej skrzyni w bardzo długim luku bagażowym pod podłogą.

Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem była zewnętrzna szuflada po lewej stronie kampera na rzeczy brudne typu, węże do wody czy przedłużacze. 

Niesmann+Bischoff luk serwisowy, w którym znajdziemy dostęp do wszystkich zaworów umieścił na lewej ścianie kampera. Zamyka się go szczelnymi drzwiczkami, dzięki czemu wszystkie zawory zawsze są czyste ale w drzwiczkach brakowało mi siłowników, bez których drzwiczki należało trzymać jedną ręką w górze.

Nieoceniony jest bardzo łatwy dostęp do spuszczania również wody czystej oraz wody zimnej i ciepłej z całej instalacji w kamperze – tym sposobem bardzo szybko możemy przygotować kampera do zimowego postoju z wyłączonym ogrzewaniem.

Film z testu kampera Niesmann+Bischoff Arto 77E

Podsumowanie testu kampera Niesmann Bischoff Arto 77E

Niesmann+Bischoff to kolejny z niewielu kamperów, który wpada na moją listę marzeń. Jakość wykonania jest bardzo dobra. Niesamowity design sprawia, że siedząc przed tym kamperem człowiek nie chce przestać się na niego patrzeć. Potwierdziło to wiele „kciuków w górze”, które podnosili przechodnie w miastach i inni kierowcy.

Podobało mi się:

• jakość zabudowy i cisza podczas jazdy
• układ F2F
• pojemny garaż
• niesamowity design zewnętrzny
• ogrzewanie ALDE
• niezależność energetyczna
• stabilność prowadzenia

Podobałoby mi się bardziej gdyby:

• podwozie było z Mercedesa
• blat w kuchni był trochę większy
• podpory hydrauliczne były zawieszone ciut wyżej
• DMC było podniesione do 5t
• w szoferce znalazł się przycisk do zamykania szuflad w kuchni
• w miejscu właściciela w dowodzie rejestracyjnym było moje nazwisko

Gdzie kupić kampery Niesmann+Bischoff?

Jeżeli chcecie zobaczyć kampery marki Niesmann+Bischoff to odwiedźcie koniecznie firmę M-Camp z Dzierżoniowa, która jest wyłącznym dystrybutorem tej marki na teranie Polski.

Galeria zdjęć