Womondo – nowa marka kamperów

Ogromny popyt na kampery, a szczególnie kamper-vany, z jakim mamy obecnie do czynienia w Europie (a w szczególności w Niemczech) spowodował, że do gry wkraczają nowi producenci. Womondo to nowa marka, która chce budować nietuzinkowe pojazdy turystyczne – na razie na bazie Opla Movano.

Opel Movano jako kamper

„Nowy” w branży musi się jakoś wyróżnić. W czasach, kiedy większość pojazdów kempingowych bazuje na Fiacie Ducato, wybór Opla Movano będzie na pewno posunięciem przykuwającym uwagę.

To, co jednak ma być najważniejszą cechą kojarzącą się z Womondo, to możliwość przygotowania samochodu „szytego na miarę”, co w tym przypadku oznaczać ma 10.000 dostępnych konfiguracji! Klient może sam ustalić kolorystykę kampera, wybrać obicia i samodzielnie ustalić wyposażenie pojazdu. Konfiguracji można dokonać bezpośrednio na stronie internetowej Womondo.net.

Druga istotna zaleta to stosunkowo krótki czas oczekiwania na gotowy pojazd, który obecnie wynosi 120 dni. To znacznie krócej niż u konkurentów, którzy na przygotowanie kampera wedle życzeń kupującego każą czekać czasem nawet do 12 miesięcy. Jeśli natomiast klientowi Womondo odpowiada standardowa konfiguracja, czas oczekiwania może zostać skrócony do zaledwie kilku tygodni.

Primo – specjalnie dla dwojga

Gamę modelową Womondo otwiera Primo – pojazd przygotowany z myślą o podróżujących parach. Innym producentom trudno było dotychczas zrozumieć coś, co wydaje się oczywiste – jeśli samochodem mają podróżować dwie osoby, to po co marnować ograniczone miejsce choćby na fotele dla czterech osób? A przecież dotychczas tak właśnie było! Nawet jeśli kamper był przedstawiany jako pojazd dla par, zazwyczaj i tak instalowano w nim cztery miejsca siedzące.

W Primo nie popełniono tego błędu. Fotele są dwa i cała przestrzeń została zaaranżowana z myślą o dwóch osobach. Łóżka też są dwa, co w dzień pozwala używać ich jako kanap i przechodzić między nimi. Na noc jednak można je połączyć, tworząc miejsce do spania o wymiarach 178x140 cm (na całą szerokość pojazdu).

Kuchenka gazowa – czy naprawdę na kempingu potrzebujemy dwóch lub trzech palników? Jeśli nie jedziemy na konkurs kulinarny, to przeważnie jeden wystarczy. I w Primo jest jeden. Dzięki oszczędzaniu miejsca, w kamperze o długości 554 cm udało się zmieścić także toaletę, składaną umywalkę i brodzik prysznicowy.

W standardzie otrzymamy m.in. 70-litrową lodówkę, 80-litrowy zbiornik na wodę oraz 78-litrowy pojemnik na ścieki. Standardem jest także ogrzewanie Truma z podgrzewaczem wody. Ciekawie rozwiązano kwestię stołu – blat jest podwieszany… pod przednią szybą. Spożywając posiłek, możemy siedzieć na fotelach kierowcy i pasażera.  

Do wyboru mamy cztery wersje silnikowe (tylko diesel). Primo z najtańszą jednostką 2.3 CDTI ecoFLEX o mocy 110 KM kosztuje w Niemczech 47.900 euro. To jednak mała moc jak na vana, dlatego lepiej wybrać jednostkę o mocy 145 KM lub jeden z dwóch silników o mocy 170 KM (drugi z automatyczną skrzynią biegów).

Momento, Grando i Agilo - więcej wygody

Jeśli kamperem ma podróżować rodzina z dziećmi, lepszy będzie pewnie model Grando o długości 685 cm, wyposażony w dwa podwójne łóżka umieszczone w układzie piętrowym. A to oznacza, że łóżko na piętrze nie jest jedynie dostawką, ale równie dużym, pełnowymiarowym miejscem do spania dla dwóch osób. Co ciekawe, Grando dostępne jest tylko z dwoma silnikami – do wyboru są jednostki o mocy 145 KM oraz 163 KM. Cena wersji z tańszym silnikiem zaczyna się od 56.900 euro.

Jest jeszcze model Agilo, właściwie bliźniaczy z Grando, ale dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Do pojazdu swobodnie zmieści się wózek inwalidzki, a urządzenia sterujące samochodem mogą być wyposażone w specjalne udogodnienia.

Womondo ma także dwa inne atuty – zapewnia 7-letnią gwarancję na szczelność nadwozia, a dzięki porozumieniu z Oplem, kampery można serwisować w oficjalnej sieci ASO Opla. W sumie, całkiem ciekawa propozycja, która może mocno namieszać na coraz ciaśniejszym rynku kamper-vanów.