Jak zadbać o mechanikę kampera w trakcie zimy

Jak zadbać o mechanikę kampera w trakcie zimy – główne zdjęcie

Zdecydowana większość kamperów użytkowana jest tylko przez kilka wiosennych i letnich miesięcy w roku. Pozostały okres czasu spędzają w garażach, pod wiatami czy na strzeżonych parkingach – czekając na kolejny sezon urlopowych wyjazdów. Niestety – ich właściciele bardzo rzadko decydują się na przedzimowe zabiegi serwisowe, mające na celu utrzymanie mechanicznych podzespołów w dobrym stanie technicznym. Przeważająca liczba camperów zimuje pozostawiona bez opieki.

Idealny czas na serwis

Wydawać by się mogło, że kilka zimowych miesięcy przerwy w eksploatacji kampera to najlepsze chwile na dokonanie wszystkich niezbędnych napraw i szeregu innych czynności serwisowych. Mając do dyspozycji dużo wolnego czasu śmiało możemy zlecić fachowcom przygotowanie własnego campera do dalszego użytkowania. Oczywiście znaczną część prac konserwacyjnych możemy przeprowadzić samodzielnie, poświęcając sobotnie popołudnie.

Zadania dla specjalisty

Wielu właścicieli kamperów zupełnie zapomina o okresowym kontrolowaniu kondycji układu hamulcowego, jak i zawieszenia – skupiając się tylko na silniku. Kierowcy zapominają o dużej masie własnej mobilnych domów, wpływającej na przyspieszone ścieranie elementów hamujących. Bez względu na roczny przebieg – warto skrupulatnie sprawdzać stopień zużycia klocków i tarcz hamulcowych, oczywiście przewody także podlegać powinny weryfikacji. Dopiero po wstawieniu pojazdu na podnośnik (lub wjechaniu na kanał serwisowy) mechanik trafnie oceni aktualny stan hamulców – dokonując ewantualnych wymian (wymiana kompletu tarcz i klocków hamulcowych pochłonie minimum 500 złotych).

Serwisant oglądając kampera od spodu skontroluje również kondycję podzespołów resorujących – amortyzatorów, sprężyn oraz resorów. Wszystkie uszkodzenia, pęknięcia obudów czy też wycieki zakwalifikują je do wymiany na nowe, co w oczywisty spoób odbije się na poprawie bezpieczeństwa jazdy. Niesprawne zawieszenie (w tym zużyte elementy metalowo-gumowe) w krótkim czasie przyczyni się do degradacji innych części narażonych na zwiększone drgania.

Weryfikację stanu technicznego i wszelkie naprawy w przypadku nowoczesnych silników wysokoprężnych najlepiej pozostawić specjaliście z doświadczeniem i odpowiednim sprzętem diagnostycznym. Wymiana oleju silnikowego, filtrów powietrza i paliwa wiązać się będzie z wydatkiem około 300 złotych. Kolejne 100 złotych warto przeznaczyć na wymianę płynu chłodniczego.

To zrobimy samodzielnie

Spore oszczędności przyniosą własnoręczne zabiegi pielęgnacyjne mechaniki kampera. Najprostszą rzeczą, jaką warto wykonać przed zimową przerwą, jest dokładne mycie podwozia. Pozbędziemy się w ten sposób zabrudzeń, które mogą uszkodzić tarcze i klocki hamulcowe oraz kryć początki korozji.

Kierowcy o większej wiedzy i umiejętnościach mogą także samodzielnie usunąć najprostsze usterki mechaniczne w kamperze. Naciągnięcie lub wymiana linki hamulca ręcznego zajmie kilkadziesiąt minut, podobnie skomplikowany będzie montaż nowego wiatraka chłodnicy.

Inwestując swój czas i pieniądze przed każdą zimą możemy w wystarczającym stopniu zadbać o stan techniczny campera. Kilkugodzinną wizytą u specjalisty oraz własną pracą wyraźnie zwiększymy żywotność kosztownej w naprawach mechaniki.

Maciej Mokwiński
Maciej Mokwiński

Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej

Czytaj także

Naprawy powypadkowe kamperów – zdjęcie 1
Porady
Naprawy powypadkowe kamperów
Gdy posiadamy kampera, któremu przydarzył się mniejszy lub większy wypadek,albo zamierzamy kupić auto pokolizyjne, zawsze warto zwrócić się do sprawdzonego serwisu, wyspecjalizowanego właśnie w naprawach kamperów. Firma Elcamp z Krakowa, znana jako producent i sprzedawca kamperów oraz dystrybutor części i akcesoriów samochodowych, prowadzi także serwis napraw samochodów campingowych. Nie tylko to, co na zewnątrz Najczęściej w czasie kolizji zniszczeniu ulegają elementy poszycia zewnętrznego samochodu. Skutki mogą być jednak o wiele poważniejsze. Zawsze warto sprawdzić czy nie ucierpiało wyposażenie wewnątrz pojazdu oraz  instalacje: wodna, gazowa, elektryczna, telewizyjna i inne. Kolejny etap naprawy to wymiana części, które uległy zniszczeniu. Najbezpieczniej jest sprowadzić konkretną, nową część wprost od producenta. Elcamp daje gwarancję na wszystkie wykonane pracę, chyba że naprawa na życzenie klienta została przeprowadzona niezgodnie z zalecaną technologią. Wtedy nikt nie przyjmie na siebie odpowiedzialności za ewentualne późniejsze usterki. Największym wrogiem każdej zabudowy jest jej nieszczelność. Kampery w zdecydowanej większości mają poszycia „sandwiczowe”. Po kolizji trzeba sprawdzić, czy nie ma miejsc rozszczelnienia, przez które woda dostaje się do wnętrza, powodując gnicie stelaża. W przypadku uszkodzenia czy też nieszczelności dachu, nie pozostanie nam zwykle nic innego jak wymiana na fabrycznie nowy. A to pochłania zwykle dużo czasu i pieniędzy. Czy naprawa się opłaca? W okresie jesienno-zimowym warsztat pracuje pełną parą. Firma z tak dużym doświadczeniem jak Elcamp podejmuje się każdej naprawy uszkodzonego pojazdu. Klienci zadają zwykle dwa pytania: o koszt i czas trwania prac. Niestety, naprawa powypadkowa może trwać nawet kilka miesięcy. Wynika to z faktu, że nie wszystkie części są dostępne „od ręki”.  Koszt zależy oczywiście od stopnia uszkodzenia pojazdu lub jego wyposażenia. Kiedy wstępny koszt, a taki jest zwykle szacowany przy pierwszych oględzinach, przekroczy wartość auta, nie ma sensu podejmować naprawy. Wydatki związane z naprawą, to oczywiście temat rzeka. Mogą wynosić nawet do 100% wartości rynkowej pojazdu. Warto jednak podkreślić, że nie jest jednoznaczne z faktyczną ceną sprzedaży - samochody zadbane, naprawiane z wykorzystaniem oryginalnych części, osiągają ceny powyżej średnich cen rynkowych. Sprawdź przed zakupem Czasem dobrym rozwiązaniem jest kupno pojazdu używanego. Należy jednak uważać na auta nowe (lub prawie nowe) w okazyjnych cenach. Wtedy możemy mieć prawie pewność, że uległy one wypadkowi. Oczywiście i z takimi da się coś zrobić, ważne jednak, by o ewentualnej kolizji wiedzieć. Zakup kampera powypadkowego może być nawet opłacalny, pod warunkiem że pojazd zostanie gruntownie sprawdzony i w czasie oględzin wyłapanych zostanie możliwie dużo uszkodzeń związanych ze zdarzeniem (a nawet jeszcze wcześniejszych). Zdarza się nawet, że koszt prac powypadkowych jest niższy niż w przypadku naprawy niezwiązanej z szkodą. Pamiętajmy, że wcześniejsze usterki są łatwe do ukrycia w samochodzie uszkodzonym, w którym sprzedawca nie pozwoli nam w trakcie oględzin podłączyć np. prądu lub gazu tłumacząc, że instalacje mogą być niesprawne. Czasem jest to oczywiście prawda, ale w ten sposób zostajemy pozbawieni możliwości sprawdzenia poszczególnych elementów wyposażenia. Pośpiech jest złym doradcą Aby znaleźć używany kamper w dobrym stanie, na jego poszukiwania trzeba przeznaczyć trochę czasu. Rzadko się zdarza, by pierwszy egzemplarz, który wpadnie nam w oko, był faktycznie wart zakupu. Tu pojawia się mały problem – zakup auta za granicą. Skoro już jedziemy daleko i wydajemy pieniądze, aby auto obejrzeć, to nawet jeśli nie specjalnie odpowiada ono opisowi, to często i tak decydujemy się na zakup. A to poważny błąd. Kiedy sami nie jesteśmy specjalistami, najlepiej zdecydować się na doradcę – to wydatek zdecydowanie mniejszy niż późniejsza nieprzewidziana naprawa. Eksperci firmy Elcamp często na prośbę klientów doradzają w kupnie aut powypadkowych lub używanych, zarówno w siedzibie firmy, jak i u sprzedającego. Jak sami jednak twierdzą, nic nie zastąpi oględzin samochodu w profesjonalnym serwisie przygotowanym do kompleksowej obsługi pojazdów campingowych, który dysponuje wszystkimi niezbędnymi urządzeniami. Dzięki nim można wykryć wady, których nawet doświadczony specjalista nie dostrzeże gołym okiem.