Jak zbudować kampera?
Niespełna dwa miesiące temu ogłosiliśmy konkurs, którego celem było pokazanie światu najlepszych kamperów zrobionych samodzielnie przez naszych czytelników.
Tworzymy go w wspólnie z organizatorami targów Caravans Salon, które odbędą się od 24 do 26 września 2021 w Poznaniu.
Tam też, w specjalnej strefie, właściciele wybranych pojazdów będą mogli zaprezentować je uczestnikom targów. Szykuje się zatem bardzo ciekawe wydarzenie nadchodzącej edycji targów.
Szczegółowe informacje dot. samego konkursu oraz zgłoszeń znajdziecie tutaj: Zbudowałeś sam kampera? – czekamy na Ciebie.
Także na naszym fanpejdżu na Facebooku tworzymy cykl postów, które przybliżą czytelnikom konkursowe pojazdy oraz ich twórców. Zapraszamy do polubienia naszego profilu facebookowego, by być na bieżąco ze wszystkimi nowościami.
Dziś rozpoczynamy cykl, w którym prezentować będziemy Wam te kampery. Przedstawimy sylwetki ich właścicieli, którzy z pewnością uchylą rąbka tajemnicy i pokażą jak przebiegał proces projektowy i wykonanie ich pojazdów.
W tym artykule przybliżymy Wam auto Kasi i Rafała z Warszawy, które powstało w ramach ich projektu Vandalvan.
Wywiad z Kasią i Rafałem - twórcami Vandalvan
Sądząc po Waszej relacji droga do ukończenia budowy Waszego mobilnego domu była długa, ale wypełniona nauką, bogatymi doświadczeniami i satysfakcją. Czy moglibyście przybliżyć czas poświęcony na projekt oraz łączne koszty, jakie on pochłonął?
Tak, to była dość długa droga bo van był robiony po godzinach naszej pracy etatowej, a przebudowę zaczęliśmy zaraz po narodzinach syna, więc musieliśmy się też odnaleźć w nowej sytuacji. Vandalvana robiliśmy etapami, wyjeżdżając na nasze pierwsze wakacje nie mieliśmy np. foteli drugiego rzędu czy górnych szafek. W ten sposób całość prac wyciągnęła się na blisko rok. Żeby jednak dać orientację, pierwsza zabudowa to ok 400 roboczogodzin (czyli przy mocnym zaangażowaniu to średnio ok 2-3 miesiące pracy).
Satysfakcja z budowy faktycznie jest duża. Oboje z Kasią mamy pracę przy komputerach - efekty takich zajęć są często widoczne dopiero po miesiącach o ile wogóle je widać. Tutaj jednego dnia montujesz okno i od razu masz satysfakcję że Twój projekt idzie do przodu, a Ty zrobiłeś to sam.
Są również momenty frustracji, szczególnie na etapie instalacji, gdzie efekty nie są tak szybko widoczne lub gdy trzeba powtórzyć jakiś kawałek prac, bo elementy do siebie nie pasują. Na naszej stronie udostępniamy szczegółowy kosztorys takiego projektu ułatwiający planowanie. Nasza zabudowa pochłonęła ok 30 tyś zł, biorąc pod uwagę że pracę zrobiliśmy w większości samodzielnie. Za same materiały jeżeli chcemy mieć instalację solarną i przybliżone do kampera wyposażenie trzeba zakładać budżet w granicach 15-40 tyś zł.
Jakie są Waszym zdaniem główne zalety wykonania własnej zabudowy w porównaniu z zakupem gotowego kampera?
Można obniżyć w ten sposób koszty. My również mocno patrzyliśmy na estetykę, która daje poczucie przytulnego wnętrza mieszkania - czego nie mogliśmy odnaleźć na rynku typowo kamperowych zabudów.
Co w procesie budowy pojazdu było dla Was największym wyzwaniem i czy mieliście chwile zwątpienia?
Media społecznościowe oraz to że ogłosisz realizację Twojego projektu światu dają dużą mobilizację i skutecznie pozwalają pozbyć się wątpliwości. Pomaga też wyznaczenie sobie terminów, np. zaplanowanie urlopu z rodziną w kamperze, do którego trzeba zdążyć z zabudową żeby nie spędzić go w warsztacie. Wyzwaniem na pewno była stolarka meblowa, w której nie miałem żadnego doświadczenia, okazało się jednak że wszystko jest do zrobienia.
Jak wiadomo gdy zabieramy się za coś o raz pierwszy często płacimy tzw. "frycowe". Jakich błędów byście się wystrzegali mogąc jeszcze raz zbudować auto?
Zrobilibyśmy krótszego kampera i właśnie takiego obecnie robimy. Zmieniliśmy również pozycję spania dorabiając dodatkowy element przedłużenia łóżka - w poprzek nasze łóżko ma 182 cm, co pomimo wzrostu nie przekraczającego tego wymiaru okazało się niezbyt wygodne. Obecnie dzięki dodatkowej nakładce mamy bardzo duże łóżko o wymiarach 182 cm x 190 cm.
Pandemia pokazała, że kamper siłą rzeczy powinien być zdatny do całorocznego użytkowania. Na co należy zwrócić uwagę chcąc samemu zbudować kampera w pełni odpornego na zimowe warunki?
Sami nie mamy doświadczeń w zimowym kamperowaniu. Na pewno warto jednak pamiętać o dobrym ociepleniu oraz wydajnym ogrzewaniu przestrzeni oraz ciepłej wody.
Z perspektywy czasu oraz obserwacji czy i jakie aspekty zabudowy należy lepiej powierzyć fachowcom?
Są elementy które trzeba powierzyć fachowcom, czyli zabudowę foteli drugiego rzędu. Resztę przy odrobinie manualnych zdolności i cierpliwości można wykonać samodzielnie.
Często w komentarzach (zwłaszcza internautów) pojawiają się stwierdzenia, że nie warto inwestować w dedykowane, często droższe wyposażenie do kamperów i zawsze można znaleźć jakieś zamienniki. Czy takie podejście jest słuszne? Na jakie kompromisy można, a na jakie nie powinniśmy się godzić?
Szukanie przez nas zamienników często było motywowane domową estetyką na której nam zależało.
Mimo wszystko w naszej opinii warto zainwestować w dedykowane rozwiązania dla:
- lodówki, najlepiej kompresorowej, która jest bezpieczna w użyciu i wydajna energetycznie
- specjalnie zaprojektowanych zbiorników szarej i czystej wody które pomogą zaoszczędzić cenne miejsce
- porządnej instalacji elektrycznej - opartej o akumulator żelowy, właściwie wyizolowany od akumulatora rozruchowego oraz markowy regulator ładowania MPPT do instalacji solarnej
- ogrzewanie postojowe gwarantujący serwis na terenie Polski
Jakie są Wasze biznesowe plany na przyszłość związane z caravaningiem?
Tak jak wspomniałem budujemy drugiego vana. Będzie on owocem naszych doświadczeń oraz doświadczeń naszych Gości, którzy przez ostatni sezon wynajmowali od nas pierwszego Vandalvana. Było to w sumie 12 rodzin, często z dziećmi - ich opinia była dla nas na wagę złota. Chcemy zaprojektować i zbudować samochód, który jest piękny estetycznie, a przy tym kompaktowy i dobrze przemyślany pod kątem funkcjonalnym. Jeżeli przypadnie komuś do gustu, chętnie powtórzymy taką zabudowę na zamówienie.
Vandalvan w pigułce
Baza: Citroen Jumper L3H2 3,0 HDI 180 KM
Funkcjonalność dzień/noc: Wnętrze zostało zaprojektowane z myślą o komfortowej podróży i noclegu dla dwójki osób dorosłych z dwójką dzieci. Wygodne łóżko w przestrzeni sypialnej posiada wymiary 130×182 cm (z dostawką powiększane do 190x182cm). Drugie łóżko dla dzieci o wymiarach 110×150 cm uzyskujemy w przestrzeni pasażerskiej poprzez obrócenie fotela kierowcy i obniżenie stolika.
Wyposażenie:
– kuchenka gazowa dwupalnikowa – lodówka 35l – zbiornik czystej wody 70l – zbiornik szarej wody 90l – toaleta – prysznic zewnętrzny – bojler ciepłej wody – ogrzewanie postojowe – gniazdka 230V (niezależne zasilanie z paneli fotowoltaicznych) – krzesła i stolik kempingowy – bagażnik na 2 rowery
Zabudowa meblowa - uwagi Rafała:
Przy budowie mebli trzeba pamiętać o potrzebie optymalizacji wagi samochodu, nie tylko z uwagi na dopuszalne 3,5t, ale również spalanie, które będzie proporcjonalnie mniejsze. W związku z tym warto zastosować lekką sklejkę lub płytę z drewna egzotycznego. Oprócz niskiej wagi, takie drewno ma również bardzo dobre właściwości przy kontakcie z wodą/wilgocią.
W naszej zabudowie zdecydowaliśmy się na sklejkę z ceiby (inaczej drzewo kapokowe lub puchowiec). Szukaliśmy specjalnie sklejki złożonej z jak największej ilości warstw, aby krawędzie, które zostawiliśmy bez wykończenia wyglądały atrakcyjnie.
Płyty frontowe zabudowy zostały dodatkowo zalaminowane na biało. Zdecydowaliśmy się na to zarówno ze względów estetycznych jaki i wysokiej trwałości powłoki.
Cała zabudowa meblowa została wykonana ze sklejki o grubości 18 mm, na podłodze użyliśmy sklejki 12 mm, natomiast do wykończenia ścian wewnętrznych vana zastosowaliśmy sklejkę 5 mm. Wszystkie arkusze kupowaliśmy w formacie 1220 na 2440 mm.
Na blaty zastosowaliśmy naturalny dąb z płyty klejonej o grubości 20 mm i szerokości 600 mm. Sufit został obity boazerią świerkową bieloną bejcą.
Koszt wykonania zabudowy: ok. 30.000 zł
Najlepiej czuje się w odmęcie branżowych targów i spotkań z pasjonatami. Techniczny freak. W życiu rozebrał na części pierwsze już niejednego kampera. Fan dużych pojazdów, kolarstwa górskiego i podróżowania bez ograniczeń wagowych i finansowych. W CampRest jest odpowiedzialny za wszelkie publikacje w tematach motoryzacyjnych.