Niezbędnik rowerowego podróżnika
Wycieczka rowerowa to jedna z najprzyjemniejszych i najłatwiejszych do zrealizowania przygód. Wystarczy po prostu wsiąść na rower i pojechać w dowolnym kierunku. Warto wcześniej w ogólnych założeniach wyznaczyć sobie trasę i zorientować się czy nadaje się do ruchu rowerowego. Na taką spontaniczną wyprawę wystarczy zabrać ze sobą jedynie kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Co innego, jeśli wycieczka miałaby trwać parę dni, lub np. tydzień. Wymaga to już zabrania większej ilości przedmiotów, a także posiadania odpowiedniego roweru, najczęściej z opcją montażu bagażnika i sakw rowerowych. Są wreszcie takie wyprawy, które trwają ponad kilka tygodni i prowadzą przez tereny leżące z daleka od cywilizacji. Przykładowo kilku, a może kilkudziesięciu rowerzystów przemierza w tej chwili samotnie pustynie na całym świecie. Żeby przeżyć w warunkach ekstremalnych, będąc zdanym tylko na siebie, trzeba mieć logistykę opanowaną do perfekcji.
Jednodniowa wycieczka
Zakładając, że poruszamy się w takiej odległości od ludzkich siedzib, że możemy zawsze do nich w parę godzin dotrzeć, nie musimy zabierać ze sobą zbyt wielu przedmiotów. Teoretycznie wystarczy nam coś do picia, może to być woda lub izotonik, a w chłodniejszą porę roku ciepły napój w termokubku. W praktyce warto mieć ze sobą jeszcze coś do jedzenia np. banana lub batona energetycznego. Należy zawsze dostosowywać ubiór do pogody i pamiętać, że aura bywa zmienna. W ciężki letni upał, który utrzymuje się od kilku tygodni nie trzeba brać ze sobą kurtki przeciwdeszczowej, ale gdy pogoda jest zmienna, już jak najbardziej. Powinno się także pamiętać o podstawowych narzędziach rowerowych typu pompka i multitool z kompletem kluczy imbusowych. W razie złapania gumy, co jest najczęstszą usterką, dobrze mieć zapasową dętkę, lub tylko mały komplet łatek naprawczych. Jeśli nie umiemy zdjąć opony z felgi przyda się jeszcze para bardzo lekkich, plastikowych łyżek do opon rowerowych. Wymienione oprzyrządowanie nie powinno zajmować za wiele miejsca, i poza pompką, którą montuje się do ramy roweru, reszta zmieści się w podsiodłowej torebce. Pompkę ręczną można także zastąpić pompką na kartusze z CO2, która jest krótsza i także wejdzie do torebki.
Kilkudniowa podróż
Jeśli nasza wyprawa ma potrwać trochę dłużej niezbędna staje się podstawowa wiedza na temat serwisowania roweru. W takim wypadku należy także pamiętać o narzędziach do usuwania awarii napędu rowerowego. Na pewno powinniśmy posiadać skuwacz do łańcucha, multitool i pompkę, łyżki do opon i zapasową dętkę. Jeśli rower tego wymaga (ma piastę wielobiegową) potrzebny będzie także klucz płaski do nakrętek mocujących koło do ramy. Ów klucz jest konieczny także, gdy rower nie jest wyposażony w szybkozamykacze piast. Oprócz narzędzi, należy pamiętać o przedmiotach higienicznych. Do sakw na bagażnik, lub większych toreb na ramę, powinno się zapakować także cieplejszą bluzę, może spodnie (zależy od pory roku), wiatrówkę awaryjną nieprzemakalną. Jeśli zamierzamy spać pod namiotem przyda się także powerbank do ładowania telefonu i wszystkie utensylia biwakowe typu karimata, śpiwór, mapa papierowa (choć wystarczy cyfrowa w telefonie).
Daleka wyprawa
Ten kto decyduje się na długą podróż rowerem zazwyczaj już ma tyle doświadczenia, żeby ocenić co koniecznie musi znaleźć się w sakwach. Ponieważ nie można liczyć na sklep rowerowy w okolicznym miasteczku należy już mieć ze sobą sporo części zapasowych oraz niezbędnych narzędzi rowerowych. Z racji większego obciążenia bagażem i wertepów, może się zdarzyć, że pęknie jedna lub kilka szprych w kole. Należy więc posiadać klucz do nypli, zapasowe szprychy w wymaganych długościach i same nyple. Warto przed wyjazdem zapoznać się choćby z teorią serwisu szprych w kole, tak aby wiedzieć co robić w terenie. Na Youtube dostępne są liczne filmiki szkoleniowe. Poza kołami oberwać może także napęd, warto już mieć ze sobą klucz do odkręcania pedałów, klucz do kaset i bacik. Może się także przydać klucz do łożysk zewnętrznych suportu, jeśli takie mamy w rowerze. Zapasowa opona i dętki to oczywistość. Nie zaszkodzi zabranie awaryjnej linki, pancerza i klocków hamulcowych. Zazwyczaj w rowerach wyprawowych montuje się hamulce mechaniczne (chyba że Magury hydrauliczne szczękowe), ale jeśli jednak ruszamy daleko rowerem na hamulcach hydraulicznych, powinniśmy posiadać przynajmniej zestaw do odpowietrzania, olej mineralny lub DOT i zapasowy przewód hamulcowy z oliwką. Konieczny będzie także zapasowy hak przerzutki (może więcej niż jeden) i łańcuch (oraz skuwacz). Co do logistyki obozowej, wiadomo że długa wyprawa wymaga zabrania np. saperki, może małej piłki do drewna, pełnego kompletu odzieży wodoodpornej, więcej niż jednej pary butów.
Najtrudniej na takim wyjeździe rozwiązać kwestię zasilania, jeśli zabieramy także lepszy aparat fotograficzny (lustrzankę), GPS i np. mini laptopa. Najlepiej posiadać dynamo bezoporowe w piaście i wyprowadzone wyjście USB na kierownicy. Można to osiągnąć kupując np. lampę Busch&Muller Luxos U, która gdy nie świeci, może ładować np. spory powerbank. Po całym dniu ładowania powerbank zasili wieczorem w obozie wszystkie urządzenia.
Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.