Ogrzewacz do rąk – kiedy warto mieć go ze sobą i jaki wybrać?

Ogrzewacz do rąk – kiedy warto mieć go ze sobą i jaki wybrać? – główne zdjęcie

Łowienie ryb zimą pod lodem? Polowanie w lesie przykrytym śnieżnym puchem w trakcie silnych mrozów? Zimowy biwak? A może krytyczna sytuacja w nieprzyjaznym, mroźnym terenie? Warto przygotować się na te okoliczności odpowiednio, a jedną z bardzo niewielkich rzeczy o niezwykłej sile, która stanie się przydatna wielokrotnie, jest ogrzewacz do rąk. Jaki wybrać, aby skutecznie rozgrzewał zmarznięte dłonie?

Ogrzewacz do rąk: początki wynalazku i jego rodzaje

Przez wieki ludzkość zmagała się z naturą, a jednym z jej niebezpiecznych przejawów był chłód, zimno, mróz. Aby się przed nim chronić, ludzie tworzyli domy, ciepłe ubrania, grzali się przy ognisku. Ogrzewacz do rąk powstał w odpowiedzi na potrzeby traperów z Ameryki Północnej. W roku 1891 w New Jersey został opatentowany pierwszy podgrzewacz do rąk, który działał, wykorzystując odpowiednio przygotowane paliwo w postaci węgla.

Masowa produkcja tego typu akcesoriów zaczęła się dopiero dwadzieścia jeden lat później – w roku 1912 w Japonii zaczęto wytwarzać ogrzewacze do rąk z katalizatorami platynowymi. Podgrzewacze do rąk mogą więc być różne, a dwa wcześniej wymienione nie są jedynymi. Jakie jeszcze można znaleźć obecnie na rynku?

Współczesne ocieplacze do rąk produkowane masowo dzielą się na pięć głównych rodzajów:

  • ogrzewacze węglowe;
  • ogrzewacze katalityczne benzynowe;
  • ogrzewacze elektryczne;
  • ogrzewacze chemiczne żelowe;
  • ogrzewacze chemiczne żelazowo-powietrzne.

Który typ będzie najlepszy do ogrzewania rąk w trudnych warunkach pogodowych, gdy wieje silny wiatr, a temperatura zaczyna spadać poniżej zera?

Ogrzewacze węglowe i benzynowe

Ogrzewacz do rąk – kiedy warto mieć go ze sobą i jaki wybrać? – zdjęcie 1

Ocieplacze na ręce tego typu wykorzystują paliwo do ogrzewania w postaci specjalnie przygotowanego brykietu z odpowiednimi dodatkami, które wydłużą czas jego spalania, a także benzyny spalanej w ogrzewaczu przypominającym zapalniczkę.

Węglowy ocieplacz do rąk może wytwarzać ciepło przez około sześć godzin po podpaleniu jednego lub dwóch końców brykietu. Ogrzewacz rąk benzynowy wykorzystuje benzynę do zapalniczek, a jego czas działania może wynosić od dwunastu godzin do nawet całej doby.

W obydwu rodzajach podgrzewaczy należy co jakiś czas uzupełniać paliwo, a w przypadku benzynowych także żarników-katalizatorów.

Bardzo istotną kwestią jest prawidłowy sposób używania tych ogrzewaczy. Obydwa wytwarzają spaliny, dlatego zabronione jest używanie ich wewnątrz namiotów czy śpiworów. Ze względu na ryzyko zaczadzenia tego typu akcesoria nosi się zawieszone na szyi bądź w kieszeni, ale tylko na świeżym powietrzu.

Ogrzewacze chemiczne

Z tej podgrupy można wyróżnić podgrzewacz chemiczny żelazowo-powietrzny oraz żelowy. Ten pierwszy to specjalna mieszanina substancji, która wchodzi w reakcję egzotermiczną wywołaną kontaktem z powietrzem atmosferycznym. W saszetce z celulozy lub fizeliny znajdują się opiłki żelaza, wermikulit i sól kuchenna. Czas działania tego rodzaju ogrzewaczy wynosi do sześciu godzin, ale temperatura zaczyna spadać po sześćdziesięciu minutach. Kieszonkowy ogrzewacz do rąk tego typu jest też niestety jednorazowy i nie nadaje się do ponownego użytku.

Ogrzewacz do rąk wielokrotnego użytku to bez wątpienia ogrzewacz chemiczny żelowy. Działa zaledwie trzydzieści minut, jednak można wykorzystywać go wielokrotnie. Ogrzewacz do rąk wielorazowy przydaje się podczas zimowych biwaków, łowienia ryb pod lodem, a także przy zimowym ognisku czy wypadzie za miasto. Nie trzeba martwić się o paliwo do tego akcesorium, bo żelowe ogrzewacze chemiczne do rąk go nie potrzebują.

Ostatnim rodzajem ogrzewacza do rąk jest typ elektryczny, ale to mało praktyczne i stosunkowo niebezpieczne, dlatego do aktywności na zewnątrz warto wybierać inne, poręczne i bezpieczne rodzaje. Powodzenia!

CampRest.com
CampRest.com

Portal CampRest stworzyliśmy dla ludzi, którzy cenią wolność i podróżują na własną rękę.

Czytaj także