Potrzeba jest matką wynalazków, a najlepsze pomysły wpadają nam do głowy przypadkiem (o czym mógłby świadczyć guz na głowie Newtona). Ci, którzy w dzieciństwie z zafascynowaniem oglądali przygody MacGyvera, mogą zastosować kilka ciekawych patentów podczas wakacji na kempingu. Nie tylko uprzyjemnią sobie urlop, ale i zrobią wrażenie na znajomych.
Wieczór przy ognisku
Jeśli podczas pobytu na kempingu nabierzemy chęci na spędzenie wieczoru przy ognisku, możemy dodać do ognia nieco szałwii. Jej aromat skutecznie odpędzi komary, umożliwiając nam delektowanie się urokiem chwili – bez konieczności odpędzania insektów. Nie każdy ma dostęp do świeżej szałwii, więc można o niej pomyśleć przy okazji kompletowania przypraw na wyjazd.
Kolejnym sprytnym trikiem jest samodzielne przygotowanie preparatu odstraszającego kleszcze. Wystarczy jedynie zmieszać olejek z drzewa herbacianego z wodą w proporcjach 1:2, przelać go do butelki ze spryskiwaczem, a następnie spryskać przygotowaną recepturą obuwie, skarpetki i mankiety spodni. Równie ciekawą opcją jest przechowywanie zapałek w plastikowym pudełeczku z naklejonym na nim kawałkiem papieru ściernego.
Wygoda i komfort podczas snu – maty piankowe
To akurat porada przydatna nie dla podróżujących kamperem, a dla turystów preferujących urlop pod namiotem, ale kto wie, jak zapragniemy spędzać wakacje za rok, dwa lub dziesięć? Pomysłowym rozwiązaniem zwiększającym wygodę śpiących w namiocie jest wyłożenie pod śpiworami mat plażowych lub piankowych. Wyobraźmy sobie komfort snu na takiej macie – nierzadko rano budzimy się obok karimaty, a nie na niej, tymczasem wygodne maty piankowe pozwolą nam na komfort wyciągnięcia nóg i przyjęcia dowolnej pozycji bez ryzyka „zwisania”. Kupienie kilku pozwoli na zmontowanie z nich całej podłogi w namiocie. Jakkolwiek zabawnie to brzmi, możemy w tym celu kupić maty dziecięce, na których maluchy uczą się raczkowania. Jeśli dodatkowo rozłożymy pod namiotem folię bąbelkową, możemy poczuć się jak na wygodnym łóżku. Nie ma mowy o niewyspaniu.
Sprytnym sposobem na rozświetlenie wnętrza namiotu jest przyłożenie latarki do… butelki wypełnionej wodą. Ciecz załamuje światło, stając się swego rodzaju żarówką. Prawda, że bardzo pomysłowe? Innym interesującym konceptem jest przechowywanie przypraw w opakowaniach Tic-Tac. Jeśli więc ktoś lubi te drażetki, może zapamiętać tę wskazówkę.
Poczuć się jak MacGyver
Takich prostych, ale jednocześnie oryginalnych pomysłów są dziesiątki. Znacząco ułatwiają pobyt na kempingu, zatem warto je wypróbować. I kto wie, może staną się obowiązkową częścią naszego urlopowego „rytuału”?
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)
