W jaki sposób możemy uniknąć mandatu od Straży Miejskiej/Gminnej?
Każdego kierowcę prędzej czy później spotka stresująca sytuacja – list od straży miejskiej/gminnej z mandatem w środku za przewinienie sprzed kilku tygodni lub miesięcy. O ile z karą wymierzoną przez funkcjonariusza policji niewielu z nas dyskutuje – działają przecież prewencyjnie – o tyle z działalnością wspomnianych straży niemal nikt się nie zgadza. Przenośne fotoradary umieszczane są wyłącznie w „dochodowych” punktach całego kraju. Nic dziwnego, że w czasie wakacyjnej podróży złapie nas schowany w krzakach, za przystankiem lub za ogrodzeniem patrol straży miejskiej. Na całe szczęście – za sprawą orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego możemy z sukcesem uniknąć mandatu.
Działalność oddziałów straży miejskiej zajmującej się „przewinieniami” drogowymi opiera się na masowym wystawianiu mandatów za zbyt szybką jazdę. Po przyłapaniu kierowcy na gorącym uczynku, urzędnicy wysyłają w większości przypadków formularz z trzema dostępnymi opcjami wypełniania. Wedle pierwszej z nich właściciel pojazdu, do którego trafia pismo, wpisuje swoje dane kierującego pojazdem w chwili uchwyconej na zdjęciu – tym samym przyznaje się do popełnienia danego czynu. Według drugiego scenariusza – wpisujemy dane osoby, która faktycznie prowadziła nasz pojazd danej chwili – straż miejska po otrzymaniu takiej informacji wysyła mandat pod wskazany adres. Trzeci wariant pozwala właścicielowi pojazdu uniknąć punktów karnych – za odmowę wskazania kierowcy otrzymujemy grzywnę w wysokości przeważnie 300 złotych, kończąc jednocześnie całą sprawę.
Nielegalne mandaty
Uniknąć mandatu wystawionego przez policjanta możemy tylko na drodze sądowej, dowodząc swoich racji. W przypadku mandatów wystawianych przez straż miejską sytuacja jest o wiele łatwiejsza, jeśli otrzymamy pismo z trzema opisanymi wariantami do wyboru. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 12 marca 2014 roku „Niedopuszczalne jest kierowanie przez właściwy organ alternatywnego żądania przyjęcia mandatu karnego za wykroczenie lub denuncjacji innej osoby. Skierowanie żądania przyjęcia mandatu karnego oznacza, że sprawca wykroczenia nie budzi wątpliwości, co wyklucza jednoczesne kierowanie żądania denuncjacji innej osoby”. Z niewiedzy kierowców korzystają w najlepsze strażnicy miejscy, tylko niewielka grupa kierowców podejmuje walkę o unieważnienie mandatu.
Pomoc w Internecie
W dzisiejszych realiach rozwiązanie kłopotliwej sytuacji znajdziemy także w Internecie. Z powodzeniem funkcjonują serwisy internetowe pomagające profesjonalnie uniknąć mandatu – gotowe formularze odwołań, przykładowe pisma, a nawet pomoc prawnika (odwolaniemandatu.yanosik.pl). Możemy skorzystać z internetowego generatora wniosków bądź sporządzić takowy samemu. Pierwszym naszym krokiem powinno być wysłanie listem poleconym wniosku o umorzenie postępowania, w uzasadnieniu powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Pamiętajmy, aby nie wypełniać przysłanych przez straż miejską formularzy.
Dalsza część postępowania w dużej mierze zależy od samych urzędników. Niektórzy, znając podstawy prawne, umarzają postępowanie mandatowe, kolejni zaś kierują sprawę do sądu, przedłużając czas całego procesu. Na szczęście prawie zawsze sąd umarza postępowanie. Dzięki temu oszczędzimy kilkaset złotych i unikniemy punktów karnych.
Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej