NORWEGIA 2009
Pomysł na urlop wakacyjny narodził się w czasie ferii zimowych. Cel był jasny – Norwegia. Dlaczego właśnie tam? Ponieważ nikt z ekipy tam nie był, wakacje raczej spędzaliśmy na południu Europy, a wielu znajomych, którzy byli w Norwegii, polecali ten zakątek ziemi. Początkowo, biorąc się do planowania trasy zrobiłem jej zarys, odnalazłem w internecie w miarę tanie hotele, policzyłem koszt paliwa, promów, noclegów oraz jedzenia i... przeraziłem się. Przy czterech osobach w Skodzie Superb 2.0 TDI 140KM koszt 10-dniowej wyprawy wyniósłby ok.5000PLN na osobę (przy przebiegach dziennych ok. 800km, co przy ograniczeniach skandynawskich byłoby po prostu niemożliwe do przejechania).
Z zamiłowania... podróżnik, fotograf, ale interesuję się przede wszystkim motoryzacją. Do tej pory wyprawy raczej samochodem, kwatery lub nocleg w aucie. Od jesieni 2009 roku caravaningowiec. Kiedyś podróże z Adrią, Knausem, BoXerkiem, a obecnie pojawił się HYMER B544. Co dalej... czas pokaże. Może ktoś chce poczytać moje relacje, może ruszy moim śladem.