Blog
Motoryzacja
Link skopiowany do schowka
Udostępnij
Kamper za pół miliona – inwestycja w jakość czy przerost formy nad treścią? Test Carthago C-Line
Marketing na najwyższym poziomie – tak w skrócie można określić otoczkę budowaną od lat przez Carthago, producenta stawiającego swoje produkty w szranki z przedstawicielami marek premium (a przynajmniej wyższej klasy średniej). Pokaźne stoiska na liczących się targach, pierwsze miejsca w plebiscytach na najlepsze pojazdy kempingowe najbardziej poczytnych niemieckich czasopism – to wszystko ma u użytkownika wywołać przyspieszone bicie serca na widok kremowego kolosa z czerwonym znaczkiem. Czy rzeczywiście szeroko reklamowane przez markę atuty takie jak wysoki poziom wykonania i dbałość o detale znajdują potwierdzenie w rzeczywistości? Zapraszamy na relację, a raczej wnioski z półrocznego testu, głównie w warunkach jesiennych, zimowych i wczesnowiosennych jakiemu poddany został Carthago CHIC C-LINE II generacji, a konkretnie wersja 4.8 z 2016 roku. Test obejmował kilkanaście wyjazdów włącznie z długą trasą zagraniczną, co pozwoliło osiągnąć łączny dystans 4500 km.