Jak przewozić rowery samochodem?
Sezon wakacyjny powoli zmierza ku końcowi, nie oznacza to jednak że nie warto zastanowić się nad zakupem akcesoriów przydatnych również w czasie krótkich weekendowych wypadów – a przede wszystkim przyszłorocznych wakacji. Coraz więcej osób, nie tylko amatorów caravaningu, swój wolny czas postanawia spędzać możliwie aktywnie.
Intensywne zwiedzania okolicznych zabytków to jedna z form odpoczynku. Niemniej popularny jest sport. Zarówno dla starszych, jak i osób bardzo aktywnych ciekawą propozycją jest kolarstwo. Jazda na dwóch kółkach napędzanych wyłącznie siłą naszych mięśni w przeciwieństwie do biegania nie obciąża stawów i kręgosłupa. Jednocześnie dbając o tężyznę fizyczną możemy podziwiać mało nam znane rejony z rowerowego siodełka.
Problem pojawia się tuż przed planowanym wyjazdem. Wielu kierowców zastanawia się w jaki sposób najlepiej przewozić rowery. Odpowiedzi na to pytanie jest co najmniej kilka, wiele zależy od naszych preferencji i oczekiwań.
Zacznijmy od najpopularniejszej formy transportu rowerów – na dachu. Niemal każdy samochód osobowy przystosowany jest do montażu bagażnika dachowego, w specjalistycznych sklepach bez trudu zakupimy poprzeczne belki renomowanych marek oraz rynienki służące do unieruchomienia roweru na dachu w pozycji pionowej. Bazowy bagażnik w zależności od modelu samochodu, wyceniany jest na około 300-500 złotych, zaś rynienki gwarantujące pewny chwyt roweru w czasie jazdy kosztują blisko 300 złotych za sztukę. Oczywiście, bez trudu dostaniemy tanie zamienniki miernej jakości. Przewożenie rowerów na dachu ma jednak kilka poważnych wad. Największą z nich jest wyraźnie większe zużycie paliwa, powodowane przez opór powietrza jakie stawiają same rowery. Nie można zapomnieć również o tym, że z rowerami na dachu nie wjedziemy do podziemnych parkingów.
Alternatywą okazuje się transport rowerów na pokrywie bagażnika. Inwestując 300-600 złotych kupimy uniwersalne mocowanie, które w kilka minut dopasujemy zarówno do sedana, kombi jak i hatchbacka. Ze względu na ograniczenia konstrukcyjne, w taki sposób przewieziemy maksymalnie dwa rowery. Na domiar złego po umieszczeniu rowerów w uchwytach nie będziemy w stanie otworzyć bagażnika. Z drugiej jednak strony rowery nie będą stawiać dodatkowego oporu powietrza w czasie jazdy.
Kolejne rozwiązanie całkowicie wyklucza holowania przyczepy campingowej z prostej przyczyny. Dużą popularnością cieszą się . Dzięki nim bez trudu i obaw o większe zużycie paliwa przewieziemy nawet 4-5 rowerów. Musimy jednak pamiętać o przełożeniu tylnej tablicy rejestracyjnej na miejsce ku temu przeznaczone na platformie – tablica musi być doskonale widoczna. Przed ruszeniem w trasę należy także podłączyć dodatkowe oświetlenie, jakim musi dysponować platforma transportowa – standardowe światła samochodu zostaną przecież zasłonięte przez rowery. Taki zestaw wiąże się z wydatkiem rzędu 800 złotych.
Wybierając akcesoria służące do transportu rowerów musimy kierować się własnymi wymaganiami i oczekiwaniami. Planując przewóz rowerów, jednocześnie holując przyczepę powinniśmy zainteresować się bagażnikiem dachowym. Jeśli liczy się dla nas przede wszystkim sprawne pokonywanie kilkusetkilometrowych tras i niskie zużycie paliwa, rozważmy przewóz rowerów na pokrywie bagażnika, bądź na haku.
W doborze odpowiedniego najlepiej pomogą pracownicy firmy TAURUS, która posiada szeroką ofertę różnego rodzaju bagażników samochodowych nie tylko do przewozu rowerów.
Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej